Już po raz ósmy rozegrano Memoriał Zbyszka Żemojtela. Na boisku Championa na Żabiance Przyjaciele Zbyszka pokonali Oldbojów Championa 4:1 (1:1).
W styczniu minie dziesięć lat od śmierci Zbigniewa Żemojtela. Jego koledzy i przyjaciele z boiska od ośmiu lat organizują mecz memoriałowy.
- Przyznam, że przy okazji tego spotkania mam mieszane uczucia - wyznała
Iwona, córka Żemojtela.
- Z jednej strony, jest to bardzo miłe, że koledzy pamiętają tatę i rozgrywają mecz. Z drugiej - gdy patrzę jak biegają po boisku, to jest mi przykro, że tata nie gra z nimi. Mam wrażenie jakby tu był. Jest kilka dni w roku, w których wspomnienia o ojcu są szczególnie wyraźne. Jednym z nich jest dzień meczu. Zawsze jestem bardzo wzruszona. Nie ukrywam, że łezka kręci się w oku.- Mecz jest chyba najlepszym sposobem, uczczenia pamięci Zbyszka - wyznała
Krystyna Żemojtel, żona "Żylety".
- Piłka to było coś, co kochał. Przyjaciele pamiętają o nim. Co roku spotkamy się na meczu. W przyszłym roku przypada dziesiąta rocznica śmierci Zbyszka. Moim marzeniem jest, by mecz odbył się na Lechii, na stadionie klubu, którego był wychowankiem. Wierzę, że tak będzie. Chciałbym również, by zagrali przyjaciele męża z drużyną złożoną z jego wychowanków.Spotkanie było interesujące. Lepsi okazli się starsi i bardziej doświadczeni Przyjaciele Zbyszka Żemojtela, którzy wygrali 4:1. Bramki zdobyli:
Jan Buchalski 2,
Tomasz Korynt, Bolesław Szałatyński dla Przyjaciół oraz
Marek Meszczyński dla Oldbojów. W przerwie pani Krystyna otrzymała pamiątkowy puchar.
Przyjaciele Zbyszka: Andrzej Głąbiński, Maciej Kowalczuk, Janusz Szewczyk, Władysław Bogucki, Stanisław Bogucki, Bolesław Szałatyński, Krzysztof Hoppe, Janusz Kanabaj, Zbigniew Strzelecki, Bartłomiej Jakus, Roman Józefowicz, Jan Buchalski, Tomasz Korynt, Jerzy Kostrzewa.
Oldboje Championa: Paweł Ludwichowski, Mariusz Kuchta, Adam Sekuła, Adam Kozłowski, Andrzej Kozłowski, Marek Meszczyński, Jacek Kisiel, Andrzej Cyperski, Wojtek Żemojtel, Zbigniew Bratke, Piotr Pacuszka, Mariusz Saleski, Mirosław Lewandowski, Janus Grabiński.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
