• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miarczyński nie broni tytułu

jag.
10 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Dorota Staszewska będzie pierwszym polskim sportowcem, który otrzyma szansę spróbowania sił na nowym sprzęcie olimpijskim w windsurfingu. Stołeczna deskarka pod koniec lutego popłynie na Hawajach na Neil Pryde RS-X. Do Polski pierwsze egzemplarze powinny dotrzeć dwa miesiące później. Do tego czasu kadrowicze pływać będą na mistralach.

Mistral, który był klasą olimpijską na trzech ostatnich igrzyskach, w Pekinie ustąpi miejsca Neil Pryde RS-X. Szkopuł w tym, że nowa deska nie została oficjalnie zaprezentowana. Ma to nastąpić dopiero pod koniec lutego.

- Nasza wiedza o nowym sprzęcie jest czysto teoretyczna. Około 15 lutego ma zostać ustalony harmonogram dostaw. Do Polski Neil Pryde RS-X trafi najwcześniej pod koniec kwietnia. Szybciej przetestuje ją Staszewska, która trenuje na Hawajach, gdzie pod koniec miesiąca zaplanowano pokazy nowej klasy - mówi Paweł Kowalski, trener reprezentacji Polski w windsurfingu.

Kadrowicze mają za sobą zgrupowanie w Szczyrku. Uczestniczył w nim m.in. Przemysław Miarczyński oraz gościnnie jego kolega z SKŻ Hestia Sopot, Maciej Grabowski, pływający w klasie Laser. 14 lutego biało-czerwoni wyruszają na dwa tygodnie do Kadyksu. Tamtejszy akwen bardzo dobrze kojarzy się popularnemu "Pontowi". Sopocianin zdobył tam przed dwoma laty tytuł mistrza świata. W ostatnim sezonie zadowolił się srebrem. Teraz nie zamierza bronić miejsca na podium. W majowych regatach na Sycylii największą nadzieją Polaków ma być Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk).

- Do startu w Mistralu Miarczyński musiałby zbijać kilogramy. Przemek wystartuje w czerwcu na wyspie Rodos w mistrzostwach Europy Formuły Windsurfing. Do tej deski wagę ma odpowiednią, a ponadto sprzęt jest bardziej zbliżony niż Mistral do Neil Pryde RS-X - wyjaśnia trener Kowalski.

Nie mam jeszcze terminarza zawodów w nowej klasie. Na razie nasi deskarze trenują na mistralach. Na tym sprzęcie odbędzie się nie tylko najbliższe, ale także marcowe zgrupowanie.

- Z racji dość późnych dostaw nowego sprzętu, tegoroczne mistrzostwa świata zostaną rozegrane dopiero jesienią. Właściwe przygotowania do Pekinu będziemy mogli rozpocząć od przyszłego roku. Kwietniowe zawody Pucharu Świata odbędą się na pewno na Mistralu. Oczywiście zamierzamy trenować na tych deskach. Po opuszczeniu przez nas Kadyksu zostaną one w Hiszpanii. Wrócimy do tego kraju w połowie marca na kolejny obóz. W tym roku nie ćwiczyliśmy jeszcze na wodzie. W Szczyrku pracowaliśmy nad kondycją oraz leczyliśmy kontuzje - informuje Paweł Kowalski.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane