• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PGE Atom Trefl przegrał z Muszynianką

mad
22 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 18:25 (22 listopada 2014)
Siatkarki PGE Atomu Trefla wyglądały w sobotę na zagubione. Losów meczu nie potrafiły zmienić liderki, jak (od lewej): Charlotte Leys, Brittnee Coopr czy Katarzyna Zaroślińska. Siatkarki PGE Atomu Trefla wyglądały w sobotę na zagubione. Losów meczu nie potrafiły zmienić liderki, jak (od lewej): Charlotte Leys, Brittnee Coopr czy Katarzyna Zaroślińska.

Polski Cukier Muszynianka FAKRO Muszyna był ostatnim rywalem z górnej części tabeli Orlen Ligi, z którym w pierwszej rundzie zmagań zagrały siatkarki PGE Atomu Trefla. I sprawił, że sopocianki po raz pierwszy w sezonie poznały gorycz porażki bez ugranego seta 0:3 (22:25, 13:25, 16:25). Wicelider Orlen Ligi rządził pod siatką, grał pewnie w ataku i bezlitośnie wykorzystywał niedokładną grę sopocianek. Ich postawy nie było w stanie zmienić aż sześć dodatkowych rozmów podczas meczu z trenerem Lorenzo Micellim, który ma za sobą najgorszy mecz w polskiej lidze. - W jednym meczu zmieściliśmy błędy z całego sezonu - podsumował woski szkoleniowiec.



SPRAWDŹ, GDZIE JESZCZE W TEN WEEKEND W TRÓJMIEŚCIE ODBĘDĄ SIĘ MECZE SIATKÓWKI

PGE ATOM TREFL: Bełcik 1, Kaczorowska 2, Efimienko 4, Zaroślińska 14, Leys 3, Cooper 8, Durajczyk (libero) oraz Kaczmar, McClendon 1, Tokarska 3, Miros 2, Matiasovska 1

Polski Cukier: Radenković 2, Różycka 15, Wojcieska 4, Carter 19, Kurnikowska 8, Plchotova 5, Maj-Erwardt (libero)

Kibice oceniają



Pierwszy raz w sezonie PGE Atom Trefl zmuszony jest zagrać w hali Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W ich domowym obiekcie, Ergo Arenie termin zajęła rewia na lodzie. Nie można było przenieść również meczu do Hali 100-lecia, gdzie Atomówki zagrają trzy kolejne, grudniowe spotkania w domu. Te siatkarki, które zostały w sopockim klubie po poprzednim sezonie miały już okazję zaznajomić się z halą AWFiS, gdzie nawet odbywały się ich treningi. To dodawało nieco pewności siebie.

Zespół Bogdana Serwińskiego przyjechał jednak do Trójmiasta jako wicelider Orlen Ligi. Zajął to miejsce kosztem sopocianek, które w ostatniej kolejce straciły punkt w Bielsku-Białej. I na początku seta to drużyna sklasyfikowana wyżej lepiej weszła w mecz. Na pierwszej przerwie technicznej przyjezdne prowadziły 8:6. Po asie serwisowym Natalii Kurnikowskiej zrobiło się gorąco. Muszynianka prowadziła już 17:13. Atmosferę postanowił ochłodzić czasem na żądanie Lorenzo Micelli. Przerwa dobrze nastawiła przede wszystkim Charlotte Leys. Kiedy Belgijka pojawiała się na zagrywce posłała dwa asy, z po jej kolejnym, dobrym serwisie Katarzyna Zaroślińska dała wyrównanie 17:17. Atakująca PGE Atomu Trefla miała nawet piłkę na prowadzenie, ale posłała ją w aut.

O kolejną przerwę włoski szkoleniowiec ponownie poprosił po asie, tym razem Karoliny Różyckiej (19:21). I znowu dobrze poskutkował na Leys, która zaczęła grać świetnie pod siatką. Po jej bloku mieliśmy remis 22:22. Niestety w kolejnej akcji Izabela Bełcik dotknęła siatki, następnie Leys zatrzymała się na bloku, a set zakończył się kolejnym dotknięciem siatki przez sopocianki.

Znacznie szybciej sopocki szkoleniowiec był zmuszony pozbyć się czasów w drugim secie. Atomówki zaczęły go w zwolnionym tempie i już przy 0:3 odbywały dodatkową rozmowę z trenerem. Poskutkowało to na tyle, że przy 0:4 zdobyły pierwszy punkt. Na serię przyszedł czas, gdy w polu zagrywki znalazła się Klaudia Kaczorowska. As przyjmującej wyrównał wynik partii na 5:5. I nagle sopocianki ponownie zapomniały, jak grać w siatkówkę. As Katie Carter oraz autowy blok i było 5:10. A trener Micelli pozbył się wówczas ostatniego czasu.

Po niej rywalki co prawda przestały budować przewagę, ale niestety sopocianki nie odrabiały strat. Na niewiele zdało się również pojawienie na boisku rezerwowej rozgrywającej, Anny Kaczmar, czy atakującej Anny Miros. Sopocianki miały ogromne problemy z dokładnym przyjęciem czego nie można było powiedzieć o rywalkach. W ich szeregach dobrze spisywała się była Atomówka, Paulina Maj-Erwardt. Na wysokim poziomie funkcjonował również blok Muszynianki, dowodzony przez kolejną byłą sopociankę, Sylwię Wojcieską. Tym elementem gry przyjezdne powiększyły prowadzenie pod koniec seta na jeszcze bardziej okazałe.

Pomysłem na trzeciego seta była zmiana rozgrywającej na Kaczmar oraz pozostawienie na boisku Mai Tokarskiej. Środkowa zaczęła nawet partię od asa, ale cztery kolejne punkty, przy dużym udziale Wojcieskiej zdobyły przyjezdne. Micelli ponownie nie miał wyboru i musiał poprosić siatkarki do siebie. I tym razem rady nie przyniosły oczekiwanego skutku. As Różyckiej (3:9) sprawił, że Micelli posłał na boisko ostatnią rezerwową, z której nie korzystał wcześniej, Janę Matiasovską. To również nie zmieniło oblicza gry. Niedokładność na połowie sopocianek była tak duża, że trener Serwiński mógł w spokoju, w większości na siedząco obserwować jak jego drużyna zmierza do szybkiego zwycięstwa za trzy punkty.

- Nie da się ukryć, że był to nasz najgorszy mecz w sezonie. Zaczęliśmy źle, ale co najgorsze, nie mogliśmy naprawić naszych błędów. Przytrafiło się nam wiele złych momentów. Jeśli miałbym poszukać jednego wyjaśnienia, dlaczego tak się stało, to nie dam rady. Każdy detal nie był naszym atutem. Byliśmy słabi na zagrywce, mieliśmy złe przyjęcie, nie wykorzystywaliśmy szans w ataku. A gdy zagrywasz źle, wtedy nie może funkcjonować blok. Oczywiście, nie można wygrywać wszystkich spotkań, ale takie jak z Muszynianką nie może się nam powtórzyć - podsumowuje Micelli.

Typowanie wyników

PGE ATOM TREFL Sopot
Polski Cukier Muszynianka

Jak typowano

94% 354 typowania PGE ATOM TREFL Sopot
6% 24 typowania Polski Cukier Muszynianka

Twoje dane



Tabela po 8 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 Chemik Police 8 8 0 24:5 22
2 Polski Cukier Muszynianka 8 7 1 21:8 21
3 Pge Atom Trefl Sopot 8 6 2 20:11 17
4 Aluprof Bielsko-Biała 8 4 4 18:14 15
5 Impel Wrocław 8 5 3 18:15 15
6 Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 8 5 3 17:12 14
7 Budowlani Łódź 8 4 4 18:20 10
8 SK bank Legionovia Legionowo 8 3 5 12:18 8
9 PGNiG Nafta Piła 8 2 6 12:19 7
10 Developres SkyRes Rzeszów 8 2 6 10:18 7
11 KSZO Ostrowiec 8 2 6 9:20 7
12 Pałac Bydgoszcz 8 0 8 5:24 1
Tabela wprowadzona: 2014-11-24

Wyniki 8 kolejki

  • PGE ATOM TREFL Sopot - Polski Cukier Muszynianka 0:3 (22:25, 13:25, 16:25)
  • Pałac Bydgoszcz - PGNiG Nafta Piła 1:3 (25:23, 22:25, 21:25, 20:25)
  • Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:1 (25:15, 20:25, 25:13, 25:18)
  • Chemik Police - SK bank Legionovia Legionowo 3:0 (25:21, 25:7, 25:18)
  • Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (25:19, 13:25, 17:25, 25:15, 15:9)
  • Developres SkyRes Rzeszów - KSZO Ostrowiec 3:1 (20:25, 25:20, 25:13, 25:22)
mad

Kluby sportowe

Opinie (69) 1 zablokowana

  • Pytam i zachęcam .... (6)

    Moja ocena po obejrzeniu meczu Atom-Muszynianka, oparta na oficjalnej statystyce, wskazuje fatalną postawę głównie rozgrywających Atomu: I.Bełcik i A. Kaczmar, które przy podobnym przyjęciu jak w zepole z Muszyny (różnica zaledwie o 1% !) nie potrafiły dobrze wystawiać piłek do atakujących zawodniczek Atomu. Potrafiła to wykonać natomiast Danica Radenković, która z kiepskich piłek potrafiła wystawiać jak należy (słuszne MVP). .. Naprawdę nie ma sensu za wszelką cenę bronić gloryfikowanej osoby IB i jej zmienniczki. Są po prostu wyraźnie słabsze od rozgrywającej zespołu z Muszyny Różnice uwidacznia też ranking rozgrywających, w którym młoda (22 letnia) Danica Radenkowić jest na 2 miejscu. Iza B na 10 miejscu oraz Anna K na 12 m. Atom powinien zainteresować się obecną rozgrywająca Muszynianki. Jest młoda, perspektywiczna i może być jeszcze stosukowo tania. Niebawem będzie za późno. Tymczasem dynamika gry IB spada (lata lecą) i stanowi ona coraz bardziej wartość historyczną (za zasługi) niż realną. Pozdrawiam wszystkich opiniodawcą. Nie obawiajcie się pisać prawdy dla dobra Atomu.. Minusów też się nie bójcie. Otrzymałem ich niemało za pozytywną ocenę A.Glass (nr 1 rozegr. ostatnich MŚ) i jeszcze więcej za argumentowanie zatrzymania w Atomie K.Hill (MVP ostatnich MŚ). Ostatnio pisałem sporo o wprowadzeniu do zespołu Atomu w OL Magdaleny Damaske... i masa minusów! ... Jestem przekonany, będzie podobnie.. Te minusy utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto pisać prawdę bez względu na kontry niektórych opiniodawców.

    • 8 16

    • usa (1)

      a glass byla numerem jeden na mistrzostwach swiata tylko czy jest najlepsza rozgrywajaca? a to duza roznica jesli jak sam twierdzisz ze tak to dawno gralaby w wiekszych klubach z ambicjami ..zreszta problem z ameryankami jest taki ze ze soba w grupie sa swietne ale jesli graja w klubach rozsianych po swiecie nic nie znacza i traca bardzo duzo na wartosci nikt nie zna przyczyny ..najlepszym przykladem i nabardziej swiezym jest wlasnie kim hill ktora grala bardzo chimerycznie a przypomne tobie bo moze nie pamietasz pozostawienie jej w kwadracie ( do szostki weszla kaczorowska) atom bardzo latwo uporal sie w meczach o braz. a jeszcze uprzedzajac atak na to ze to winna iza chcialbym wspomniec ze inne mistrzynie swiata grajace w europie byly jeszcze slabsze
      jestes kibicem atomu wiec wiesz ze wkrotce zobaczymy glass w Sopocie bo raczej na 99% zagramy z conegliano w 3 rudzie cev ...zespol z wloch ma nazwiska i uznane zawodniczki w zespole u nas same polki i mlodziez ze swiata ...zobaczysz na wlasne oczy jak rozgrywa alisha i mowie ze zdziwisz sie bo to zupelnie inna zawodniczka niz ta ktora ogladales w posacie na ms.jesli atom ich przejdzie jestem bardzo ciekawy twoich wypowiedzi...pozdrawiam

      • 14 2

      • gościk, gratuluję jasno widzenia.

        Wiesz jak zagra w Ergo Glass, a także masz wizję jej gorszej gry niż hołubiona przez Ciebie Bełcik. Powiedz lepiej jaki będzie wynik najbliższego meczu Budowlani-Atom skoro masz dar przewidywania?

        • 0 14

    • (1)

      Powołujesz się ciągle na ten ranking rozgrywających jak na "prawdę objawioną", tymczasem ranking ten:
      1) od jakiegoś czasu w ogóle nie jest aktualizowany (o tyle dziwne, że pozostałe statystyki - najlepszych blokujących, punktujących, itp - są aktualne)
      2) jest - przynajmniej dla mnie - nieczytelny. Procentowa wartość "skuteczności rozegrania" jest wyznaczana w oparciu o formułę matematyczną, zawartą w ostatniej kolumnie owego rankingu, opisaną jako: ('#' - '/' - '=') / TOT. Niestety nigdzie nie jest wyjaśnione, co oznaczają poszczególne pozycje. Jeśli ktoś wie, prosiłbym o info, bo naprawdę mnie to ciekawi.

      • 14 3

      • nasz dzielny "r" też tego nie wie

        ale w ranking wierzy, bo pasuje mu do z góry założonej tezy

        • 14 1

    • Warto pisać prawdę ...

      Twoja prawda nie musi być moją prawdą. Nie ma prawdy obiektywnej. Twój subiektywizm dotyczący Izy jest porażający. Podejrzewam, że oceniasz ją przez pryzmat osobistych kompleksów. Odnoszę wrażenie po Twoim wpisie, że nie czujesz się pewnie, szukasz wsparcia. Wzywasz innych do bojkotu zawodniczki. W swoich działaniach jesteś agresywny i nie ma to w mojej opinii żadnego związku z obiektywizmem. Nie zawsze sytuacja wygląda tak jak ją postrzegamy. Zastanawiający jest fakt, że doświadczona zawodniczka nagle jak piszesz "traci dynamikę", " nie potrafiły dobrze wystawiać piłek " itd. Czy zawodniczka może sama kreować grę i decydować o taktyce? Oto jest pytanie!

      • 16 3

    • Obsesja trwa i trwać będzie.
      Ale jeszcze niedawno twierdziłeś że Kaczmar dużo lepsza od Bełcik, teraz udając obiektywnego piszesz niby to o obu, że obie złe, ale wiadomo iż chodzi ci tylko o Izę. Musiała zajść tobie nieźle za skórę :D

      • 13 3

  • To był pokaz bezsilności Atomu. (8)

    Muszynianka zagrała poprawny mecz, ale nic ponadto. To jednak w zupełności wystarczyło... Kluczem do zwycięstwa zespołu z Muszyny była Danica Radenković mądrze i płasko (szybko) rozgrywająca piłki.

    • 22 22

    • jak zwykle widzisz tylko jeden element (6)

      Kluczem do zwycięstwa gości było przyjęcie, a kluczem do tego przyjęcia nasze słabe serwowanie i kiepskie ataki. I dzięki temu rozgrywająca Muszyny mogła sobie porozgrywać.
      A Bełcik, i potem Kaczmar musiały gonić za piłką.

      • 13 7

      • Luz __ przyjęcie było na zbliżonym poziomie. O czym piszesz ? (5)

        Luz _ zobacz statystyki (strona Orlen Liga - mecze). Dlaczego chcesz wprowadzać w błąd piszących na tym forum. O co chodzi ? Danica R. z kiepskich piłek potrafiła wystawiać jak należy. Tymczasem Iza B i Ania K po prostu nie potrafiły ! Nie ma sensu za wszelką cenę bronić gloryfikowanej osoby i jej zmienniczki. Są po prostu słabsze niż rozgrywająca Muszyny. Kolejny argument oprócz w/w to pozycja w rankingu rozgrywających. Danica R jest na 2 miejscu. Iza B na 10 miejscu oraz Anna K na 12 m. To aż tak trudno prawdę przyjąć do wiadomości ?

        • 5 9

        • pytanie (3)

          Ja już kiedyś o to pytałem na tym forum, ale nikt mi wówczas nie odpowiedział, zatem ponowię pytanie. W jaki dokładnie sposób obliczana jest statystyka rozgrywających na stronie orlen ligi? Czego dotyczą poszczególne wartości, np. w przypadku Bełcik (53-10-10)/130 = 25,38%
          Widzę, r1950, że często powołujesz się na tę statystykę, więc byłbym wdzięczny za informacje.
          Od siebie chciałbym natomiast dodać, że akurat statystyka rozgrywających na stronie orlen ligi jest mocno nieaktualna, bo obejmuje tylko 4 mecze (a było już 8 kolejek) i np. Mai Ognjenovic w ogóle w niej nie ma...

          • 9 3

          • Przeczytaj regulamin znajdziesz zasady ! (2)

            Aby zaistnieć w rankingu rozgrywających zawodniczka musi rozgrać minimum 3 mecze.

            • 3 11

            • To że musi rozegrać przynajmniej trzy mecze, to sobie sam umiem przeczytać. Bełcik rozegrała już w tym sezonie 8 meczów, a w rankingu ma bilans uwzględniający tylko 4. Ognjenovic rozegrała 7 meczów, a w ogóle jej nie ma w rankingu. Ja pytałem co oznaczają wartości liczbowe w ostatniej kolumnie rankingu, na podstawie których wyliczana jest "skuteczność rozegrania", np w przypadku Bełcik mamy: (53-10-10)/130 = 25,38% Co to jest "53". co to jest "10", itd...

              Chciałbym po prostu zrozumieć, co to znaczy, że rozgrywająca "A" ma skuteczność 30%, a rozgrywająca "B" - 20%, bo bez tej wiedzy trochę trudno się w ogóle do tego odnieść. Ale sądząc po twojej odpowiedzi, chyba sam tego nie wiesz.

              • 9 0

            • Toś mu wyjaśnił. Sam tych zasad nie znasz i tyle, widzisz jedynie miejsca ;)

              • 9 0

        • r - statystyka jest jak d... każdy ma swoją.
          Masz psa ? To statystycznie macie po 3 nogi i 1 ręce.

          A statystyki ligowe, szczególnie u rozgrywających, to jest rzecz niestety bardzo uznaniowa.

          • 8 1

    • Pewnie Bełcik nie wiedziała co się dzieje.

      • 8 13

  • Mam nadzieję, że Atom nie popełni grzechu zaniechania przy kontraktach na kolejny sezon 2014/2015 ... (5)

    Jest okazja aby zakontraktować na następny sezon dobrą i perspektywiczną (22 lata) rozgrywającą Danicę Radenković. Dynamika gry Izy Bełcik niestety wyraźnie spada (lata robią swoje). Takiej okazji może długo nie być. Niestety na A.Glass czy M.Ognjenović Atomu obecnie nie stać.

    • 12 14

    • (3)

      Co za obsesja, za wszystko co nie funkcjonuje obwiniac jedna zawodniczke

      • 13 7

      • Keks _ obsesja nie u mnie. Nie winię jednej zawodniczki. Skąd taki pogląd ? (2)

        Czytaj uważnie moje opinie ... nie wybieraj według zasady "głodnemu chleb na myśli".

        • 6 9

        • "Nie winię jednej zawodniczki" - a to ciekawe :D

          Naprawdę ?
          Teraz udajesz że winisz dwie, obie rozgrywające.
          Ale wiemy że chodzi ci wciąż o jedną.

          • 10 4

        • Sam przeczytaj swoje "opinie", nawet nie musisz uważnie :D
          Iza to całe złooo w/g ciebie

          Jak to nie jest obsesja, to co nią jest ?

          • 9 5

    • Liga Włoska :Imoco Conegliano z 10 pkt i z Glass na rozegraniu jest na 5 miejscu ,3 mecze wygrane 2 przegrane mecze .

      • 8 2

  • re (6)

    Przyznaję nie widziałem meczu ale z komentarzy jest wniosek od czasu gry atomu w ol jest jeden problem,to rozgrywająca -iza bełcik

    • 17 21

    • (5)

      I co sezon medal, w tym dwa złote.

      Ech ta Bełcik ... :D

      • 20 14

      • W jakim celu taka przesada ? (4)

        Piszesz jakby cztery medale były zasługą Izy Bełcik, chociaż dobrze wiesz, że to nieprawda. W sezonie 2011/2012 podstawową rozgrywająca była Alisha Glass i wówczas Atom zdobył pierwsze "złoto". Drugie "złoto" zdobyte w sezonie 2012/2013 było zasługą przede wszystkim Rachel Rourke. Po co to gloryfikowanie IB i przypisywanie jej zasług ponad miarę ?

        • 15 18

        • 4 medale SĄ zasługą Izy Bełcik, czy tego chcesz r1950, czy nie.

          Nikt nie pisze że wyłączną, ale w każdy z tych medali Iza miała duży wkład, i nawet 1000 twoich postów tutaj tego nie zmieni.

          • 10 4

        • przeasada? (1)

          z pierwszym zlotym sie zgodze niewielki wplyw ale kapitan druzyny tez wazne tym bardziej jesli sie nie myle tam chyba tylko 10 dziewczyn dokonczylo sezon wiec prosze rowniez nie umniejszac medalu numberu 4, drugi natomiast wplyw bardzo duzy ...ta rachel ktos wykreowal gdzie byla wczesniej i gdzie dzis jest kolego...znikla a mogla byc gwiazda do dzis w atomie wlasnie przy izie ...a gralai z skorupa oraz radecka ...ale tylko przy belcik istniala na dobrym poziomie..akurat tutaj argumentem o raczel strzelasz sobie w kolano bo sukces i staty sa sie obronia

          • 17 12

          • Styl pisowni pozostawia dużo do życzenia-niewiele z tego można zrozumieć. Jak chcesz pisać szyfrem to są inne fora niż to.

            • 8 8

        • Prawda, że przy pierwszym złotcie

          Iza była w rezerwie, ale nie przeginaj też w drugą stronę.

          • 14 8

  • AWFiS...

    W pierwszym secie wynik 17 : 17 ukazał się na tablicy o godz. 17.17. Wskazałem tablicę sąsiadowi, a on na to: "Oby nie był to zły znak."

    • 1 1

  • Mógłby tu ktoś opisać mecz z punktu widzenia kibica ? (3)

    Nie byliśmy, w tv też nie było, a z komentarzy niewiele wynika.

    • 0 0

    • mecz (2)

      bylem , widzialem i nie ma co komentowac ...poziom atomu we wczorajszym meczu katastrofa ,muszynianki zagraly dobry mecz na swoim poziomie i to zwyczajnie wystarczylo nawet ja nie docenilem tego zespolu i musze uderzyc sie w piersc bo zwyczajnie sie pomylilem ..patrzac przez pryzmat wczorajszego meczu nasza druzyna zwyczajnie nie zmiescilaby sie nawet do fazy play off...ale to byloby niesprwiedliwe dla druzyny bo moga gra o dwa poziomy lepiej jednak wnioski z wczorajszego meczu wyciagnac mozna mianowicie..wczoraj szanse pokazania mialy inne zawodniczki niz zwykle ..kazdy element siatkarskiego rzemiosla byl nie slaby lecz katastrofalny ...rozczarowala mnie wlasciwie ania kaczmar ktora miala super szanse ( iza zagrala bardzo slabo i dzis jeden osobnik z forum moze triumfowac) aby sie pokazac odmienic losy meczu a jej wejscie tylko pogorszylo gre poza pierwszymi akcjami bylo strsznie duzo chaosu a widzialem jej gre wczesniej i pomimo wczorajszego meczu nadal uwazam te dziewczyne za jedna z najbadziej utalentowanych w Polsce ...trzeba jednak pryznac uczciwie ze przyjecia nie bylo wiec nie mozna tez oczekiwac cudow od naszych rozgrywajacych ..drugim takim spostrzezeniem z boku ktore sie nasuwa to transfery zagraniczne ...normalanie to katastrofa na dzien dzisiejszy i 2-3 budzet mamy najslabsze stranieri w lidze masakra ..pieniadze wydane w bloto...moze ja sie myle ale pienadze wyrzucone w bloto w tym roku..one powinny byc lepsze od polek i ciagnac gre po to sa sprowadzane ...
      nie ma sie czego oszukiwac serca dla zespolu nie oddadza sa dla kasy i ja to
      rozumiem to ich praca ale nawet trener stawia na polki bo musi bo golym okiem widac ze sa lepsze nawet m. damaske ( ma mature i trzeba dac jej spokoj a nie wciaz o niej przypominac) grajaca w rezerwach ...leys ona w tym roku ewidentnie przytyla i nie jest to moj jakis meski wymysl bo ona do ataku wogole sie nie wybija poza tym jest zmeczona sezonem reprezentacyjnym wiec powinna miec z miesiac przerwy na wakacje ja wyslac bo pozytku nie bedziemy mieli z niej juz do konca sezonu a tak moze pomoze nam od nowego roku...matiasovska i deja traedia wlasciwie to amerykanka zawodzi bo azerka jest zawodniczka bardzo uboga technicznie i kazdy kto ja widzial wczesniej musial wiedziec ze ona bedzie tylko gdzies w tle naszej druzyny tylko wejscie na podwyzszenie bloku czy tez do pierwszej lini na krotkie wejscia a ona wczoraj grala w drugiej lini i to wygladalo smiesznie ..ta nieporadnosc mozna znalezc w naszej pierwszej lidze ...cooper owszem sezon swietny jak na razie tylko patrzac realnie jakby jej nie bylo czy srodek siatki az tak by ucierpial ? nie sadze bo w obwodzie mamy jeszcze lukasik wiec reasumujac transfery zagraniczne zdecydowanie najgorsze i patrzac realnie na umiejetnosci zawodniczek nie wierze tyle kasy na nie dano ..jestem daleki od teorii spiskowych lecz juz byly sytuacje gdzie kasa na siatkarki( pge daje sporo a sa jeszcze mniejsze firmy) idzie na inny sport ...wszyscy wiem na co ..oczko w glowie prezesa...jeszcze dwa sezony temu budzet byl niski do tego co teraz mamy a jednak nasze stranieri nie dosc ze byly lepsze ( kiki,rachel,kubanka) to i nazwiska mialy ,brazylijka medal olimpijski wiec cos jest nie tak ..nie wiem kto mial w tym interes zeby tutaj je sciagnac , do tej pory nie moge zrozumiec...kiedys zeby zarobic na kontrakt trzeba bylo przejsc testy zagrac w paru sparingch a tutaj o dziwo poza cooper wszytskie wiedzialy zagraja w atomie juz w czerwcu masakra ..oczywiscie leys sobie zasluzyla na kontrakt wczesniej...mozna to zmienic jeszcze jest duzo czasu pozegnac sie z dwiema zawodniczkami i zakontraktowac dziewczyne z nazwiskiem i umiejetnosciami ...bo jesli nie trzeba bedzie liczyc jedynie na polki a inne zespoly maja zawodniczki i to uznane z zagranicy....szczegolnie jesli patrzac na chemika naprawde blado wypadamy pod wzgledem stranieri....wiec pozniej prosze mowie tutaj do kibicow nie oczekiwac cudow bo ich zwyczjanie byc nie moze..
      co do muszyny rozycka bardzo dobre spotkanie ,mloda serba super mecz i trzeba przyznac uczciwie maj rowniez chociaz do tej dziewczyny nawet jak grala u nas w atomie nie moge sie przelamac ma taki dziwny usmiech jak gra mily ale taki nieszczery,lekcewazacy sposob bycia nie lubie u sportowcow szczegolnie tych ktorzy niczego wielkiego nie osiagneli dzis jednak pokazala klase i musze uczciwie przyznac...

      • 5 1

      • (1)

        Dzięki.

        Co do Pauliny Maj - poznaliśmy ją osobiście gdy grała u nas i to przesympatyczna dziewczyna, więc nie wiem skąd te twoje uprzedzenia ;)

        • 2 3

        • paulina

          ja natomiast nie znam jej osobiscie ale takie zwyczajnie odnioslem wrazenie ogladajac mecze w telewizji oraz na zywo w ergo arenie ...poza tym kilka wywiadow ktore udzielila , sobie nie pomogla ..ale to tylko moja opinia

          • 0 2

  • Czas na małe zmiany ?

    Pozbyc się Matiasowskiej i McClendon, bo nic nie wnoszą, a pewnie kosztują swoje - w zamian za to choć jedna naprawdę dobra obca przyjmująca, i Justyna Łukasik wraca do szerokiego składu, a także Damaske w miarę możliwości.

    I może rzeczywiście Leys na mały urlop, bo dziewczyna zajechana jest chyba.

    Tak bym to widział.

    • 15 3

  • (2)

    Warto zastanowić sie nad tym ile lat poświeciło sie na grę w tej dyscyplinie
    a tym co sobą reprezentuje .Sport to często loteria można wygrać lub przegrać to normalne . Miewa sie i też wpadki kiedy nic sie nie układa
    i nic nie wychodzi . Przegrać w takim stylu przy własnej publiczności
    który { ma lub nie ambicje] zaistnieć wysoko w lidze prezentuje na boisku taką nie poradność to ........... mać , aż boli . W zeszłym sezonie mecz z Muszyną - rewanż w Sopocie Hala 1000 lecia- Puchar Polski - wejście do czwórki finałowej
    wystarczyło wygrać 1 set - bum 0:3 w podobnym stylu i z takim samym zaangażowaniem . Było mineło życie toczy sie dalej .Zapewne następny mecz ' wygraja ' 3 :0 w ramach { odkupienia } . Kibicowanie nie dla mnie
    kolejna dyscyplina {siatkówka kobiet} skutecznie mnie odpycha.
    Muszyna była dzisiaj dobrze przygotowana ,przegrac dzisiaj można było
    po sportowej walce .

    • 10 7

    • hala

      Ta hala jest halą 100 lecia a nie 1000 lecia.

      • 2 0

    • hala

      • 0 0

  • (3)

    Widziałem w swoim życiu setki meczy, mogę stwierdzić że tysiące. Zarówno w tv jak i na żywo. Byłem wielokrotnie na meczach swoich drużyn u siebie i na wyjeździe. Bywałem nawet na zagranicznych wyjazdach swoich drużyn przemierzając setki kilometrów. Przeżywałem wielokrotnie gorycz porażki, niejednokrotnie decydujące choćby o degradacji do niższej ligi. Ale czegoś takiego jak dziś jeszcze w swoim "kibicowskim" życiu nie przeżyłem. Nigdy nie widziałem, żeby drużyna z takim potencjałem, będąca faworytem meczu zagrała aż tak kompromitująco. Nigdy w życiu nie było mi tak wstyd za "mój" zespół. Śmiało mogę przyznać, że zapamiętam ten mecz do końca życia. Siatkarki Atomu muszą po takim występie mieć tego świadomość. Dalej będę wierny swojemu zespołowi, dalej będę chodził na jego mecze, ale ten dzień zapamiętam na zawsze. Piszę to z pełną odpowiedzialnością.

    • 32 11

    • (1)

      widziałeś setki, a możesz powiedzieć że tysiące - doooobre ;)

      ale jeśli choć połowa z tego co piszesz jest prawdą, to nie powinien cię zdziwić taki mecz, bo i takie mecze się zdarzają, po prostu
      zaś Atomówki nie przegrały z Bydgoszczą lecz z Muszyną, czyli jednak wiceliderem,
      ok - zbyt gładko, ale to się może zdarzyć.

      • 9 1

      • Niedługo przegrają i z Bydgoszczą

        • 1 7

    • to po prostu straszne co piszesz, prawdopodobnie skonczy się to kilkoma samobójstwami, nie wiem jak można życ po tym co napisałeś, jeśli będziesz chciał o tym poważnie porozmawiać zgłoś się do mnie, nie trzymaj tego w sobie

      • 15 6

  • (1)

    Drużyna równa do poziomu rozgrywającej.

    • 28 17

    • rozgrywających, jak już

      poza tym, nie ma przyjęcia to i o rozegranie trudno

      • 10 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane