- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (69 opinii) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (61 opinii)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (217 opinii)
- 5 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (26 opinii)
- 6 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (87 opinii)
Prezes okręgu akcjonariuszem Lechii
Lechia Gdańsk
Radosław Michalski, mimo wyboru w sierpniu 2012 roku na prezesa Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, zachował akcje Lechii SA, które za 5 tysięcy złotych nabył ponad trzy lata wcześniej. - Tego statut okręgu nie zabrania. Nie kłóci się to z zasadą mówiącą o bezstronności - zapewnia nas były dyrektor sportowy gdańskiego klubu. Sprawdziliśmy, jak te słowa mają się do uregulowań prawnych.
PEŁNA LISTA WSPÓŁWŁAŚCICIELI LECHII SA
Przypomnijmy, że 45 członków Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego mogło nabyć 86 akcji Lechii SA, płacąc za każdą z nich po 5 tysięcy złotych. Potem dokonano tzw. splitu, czyli podziału akcji, który polegał na obniżenie wartości nominalnej akcji przy zachowaniu tej samej wielkości kapitału akcyjnego (w przypadku Lechii 1,5 miliona złotych). Za każdą akcję kupiono za 5 tysięcy przydzielono 50 tysięcy akcji o cenie nominalnej 10 groszy.
Jak informowaliśmy 44 osoby w styczniu 2009 roku nabyły po jednej akcji. Obecnie każda z nich ma po 0,5 procenta głosu na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. W tym gronie jest też Radosław Michalski, były dyrektor sportowy Lechii, a od sierpnia 2012 roku prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
- To jest jedna symboliczna akcja, którą właściwie mam na pamiątkę. Myślałem nawet ostatnio żeby ją sprzedać, ale trzeba robić jakieś układy, to jest bardziej skomplikowane - tłumaczy nam prezes Michalski.
POMORZE ROZPOCZĘŁO ZMIANY PERSONALNE W POLSKIEJ PIŁCE
Przypomnijmy, że po władze w okręgu były reprezentant Polski sięgnął pod hasłem "walki z PZPN-owskim betonem". Można nawet powiedzieć, że jego zwycięstwo na Pomorzu było początkiem poważnych zmian w piłkarskiej centrali, która zakończyła się odsunięciem od władzy ekipy Grzegorza Laty i przejęciu prezesury przez Zbigniewa Bońka.
MICHALSKI W LECHII MA PEŁNIĆ NADZÓR NAD TRANSFERAMI ORAZ REALIZOWAĆ PROGRAM SZKOLENIA MŁODZIEŻY.
Jednak nie wszystkim podoba się to, że Michalski po wyborze nie sprzedał udziałów w Lechii. Przypomnijmy, że od grudnia 2007 do czerwca 2009 roku był on dyrektorem sportowym gdańskiego klubu. Od tamtego czasu tego stanowiska w klubie już nie było, a obowiązki związane z tą funkcją wypełniali trenerzy pierwszej drużyny.
MICHALSKI NIE JEST DYREKTOREM LECHII. ZOSTAWIŁ LIST NA POŻEGNANIE
"Wydaje mi się to nieetyczne i niezgodne z prawem - pisze nasz czytelnik, skrywający się pod nickiem Leming.
Michalski odpiera tego typu zarzuty. - Nie kłóci się to z zasadą mówiącą o bezstronności prezesa okręgu - zapewnia.
STATUT POMORSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ
Co o zaistniałej sytuacji mówi statut pomorskiego okręgu piłkarskiego? Artykuł 24 precyzuje - kto posiada bierne prawo wyborcze, czyli kto może być wybierany do władz Pomorskiego ZPN.
Paragraf pierwszy mówi, że kandydować mogą "osoby, które nie były karane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne", a jednocześnie ogranicza krąg kandydatów do delegatów na walne zgromadzenie okręgu oraz osób zamieszkałych "na stałe na terytorium województwa pomorskiego i działające w strukturach Pomorskiego ZPN, PZPN lub klubów piłkarskich".
Natomiast paragraf czwarty wspomnianego artykułu statutu Pomorskiego ZPN stanowi:
"Prezes Pomorskiego ZPN, Wiceprezesi Związku i Przewodniczący Komisji Rewizyjnej nie mogą pełnić równocześnie funkcji Prezesa klubu mającego sekcję piłki nożnej, być właścicielem, udziałowcem lub członkiem władz innej organizacji członkowskiej".
Radosław Michalski nie widzi sprzeczności powyższego uregulowania z posiadaniem przez siebie nikłego procenta udziałów w Lechii SA.
- Jestem akcjonariuszem mniejszościowym, a tego statut okręgu nie zabrania. Wszyscy wiedzą o tym od dłuższego czasu i nie było żadnych przeciwwskazań, abym kandydował na prezesa pomorskiego związku - przypomina prezes Pomorskiego ZPN.
Kluby sportowe
Opinie (43) 3 zablokowane
-
2013-12-03 12:21
Turnowiecki i Jenek (4)
to są dżokery - za kilka dni poznamy szczegóły działalności tych szczodrcyh ludzi
- 30 1
-
2013-12-03 12:12
zostawcie go w spokoju (3)
Zostawcie Radka w spokuje , lepiej zobaczcie co robi Kuchar teraz !!!!!!!!!!!
- 6 6
-
2013-12-03 12:40
a kto mu nie daje spokoju
po prostu pisza ot taka ciekawostka
- 2 1
-
2013-12-03 12:39
Kuchar nic nie musi robić
ma pozyczki Lechii na 11,4 mln baniek wiec czeka na kase i procenty
plus jeszcze ma pakiet kontrolny
trzeba placic i tyle- 4 0
-
2013-12-03 12:14
Kuchar ole !!!!!!!!!
- 6 1
-
2013-12-03 12:14
Dura lex sed lex
Tłumaczenie Michalskiego opierające się na twierdzeniu, że statut zabrania bycia udziałowce a nie udziałowce mniejszościowym jest wprost proporcjonalne do tłumaczenia pijanego kierowcy, że kodeks przewiduje karę za prowadzenie pojazdu po spożyciu, a nie pojazdu marki fiat uno. Sorry Panie Prezesie trzeba ponieść teraz konsekwencje swojej głupoty
- 44 11
-
2013-12-03 12:10
Co to są za paranoje
I tak dalej robicie wszystko aby tylko kibiców odwrócić ciekawe jakie dalej bedą frekwencję na stadionie
- 21 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.