- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (140 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (81 opinii)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (44 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (4 opinie)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (35 opinii)
Mikkel Michelsen: Pojedziemy po awans
Energa Wybrzeże - żużel
Choć Mikkel Michelsen wywalczył z Unią Tarnów awans do PGE Ekstraligi, nie czuje się częścią tego sukcesu. Żużlowiec liczy na to, że w 2018 roku będzie mógł w pełni cieszyć się z takiego osiągnięcia w barwach Zdunek Wybrzeża Gdańsk, z którym właśnie podpisał roczny kontrakt. - Nie jestem konfliktowym człowiekiem. Mam w sobie dużo pokory. Wiem, że teraz mogę być liderem, ale nie muszę. Do szczęścia wystarczy mi 10 punktów na mecz i wygrywane drużyny - mówi Duńczyk, który na co dzień mieszka w Rybniku.
WE WTOREK KONIEC TRANSFERÓW. FIASKO NEGOCJACJI Z TOMASZEM JĘDRZEJAKIEM, ALE MOŻE WRÓCIĆ MIKKEL BECH
Rafał Sumowski: Co zadecydowało o tym, że został pan żużlowcem Zdunek Wybrzeża?
Mikkel Michelsen: Działacze klubu z Gdańska wystosowali konkretną ofertę i pokazali, że chcą mnie w tej drużynie. Potraktowali mnie profesjonalnie i bardzo poważnie. Poza tym wygląda na to, że Gdańsk ma fajny pomysł na tę drużynę. W tym składzie jesteśmy w stanie powalczyć o awans do PGE Ekstraligi. Zresztą taki obraliśmy cel na nadchodzący sezon, którego wręcz nie mogę się doczekać.
Już po tym jak wypadł pan ze składu Unii Tarnów w minionym sezonie, często trenował pan na torze w Częstochowie. Tam doglądał pana Lech Kędziora, który został właśnie trenerem Wybrzeża. Podobno jest dużym entuzjastą pana talentu. Zdążył pan się dobrze poznać z tym szkoleniowcem?
W Częstochowie trenowałem, bo mam tam blisko z Rybnika, gdzie mieszkam na co dzień i prowadzę tu firmę. Przy przeprowadzce pomagał mi mój mechanik Krzysztof Momot, który bardzo dobrze zna Lecha Kędziorę. Wszystko co wiem o tym szkoleniowcu to wyłącznie pozytywy. To człowiek, który wie jakiego chce toru i jak go przygotować. Wystarczy spojrzeć na to jak pracował we Włókniarzu. Jestem przekonany, że z nim u sterów to będzie dobry sezon dla Wybrzeża.
MIKKEL MICHELSEN TRZECIM DUŃCZYKIEM W WYBRZEŻU
Wróćmy jeszcze do wątku Unii Tarnów. Pojechał pan tylko w dziewięciu meczach, a potem odsunięto pana od składu. Nie chodzi bynajmniej o formę na torze, bo wyniki pan miał dobre. Nie było panu po drodze z menadżerem drużyny Pawłem Baranem? Wydaje się, że przylepiono panu łatkę zawodnika trudnego we współpracy.
To wszystko było dosyć niefortunne. Miałem bardzo dobry sezon i zdobywałem dla Unii dużo punktów. Nie jestem konfliktowym człowiekiem, ale jakiś konflikt między nami rzeczywiście się pojawił. Nie wdawajmy się w szczegóły, nie ma co do tego wracać. Wiem, że mówi się o mnie teraz różnie, ale naprawdę mam w sobie dużo pokory. Unia zrealizowała swój cel i awansowała do PGE Ekstraligi. Nie czuję się częścią tego sukcesu, ale gratuluję tarnowianom. Nie chciałem aby moja przygoda z Unią tak się zakończyła, ale to jest żużel i podobne sytuacje czasem się zdarzają. Zaczynam nowy rozdział w Gdańsku i jestem tym podekscytowany. Potrzebowałem czegoś nowego i cieszę się, że szybko doszliśmy do porozumienia z Wybrzeżem.
Środowisko żużlowe nie jest takie duże, więc zakładam, że dobrze zna pan swoich kolegów z nowej drużyny. Wie pan już z kim chciałby jeździć w parze?
Tak, dobrze znam chłopaków. Patrick Hougaard i Anders Thomsen to w końcu moi rodacy. Z Michałem Szczepaniakiem znamy się z Ostrowa Wielkopolskiego. Nie ma dla mnie znaczenia z kim będę jeździł w parze. Mam już trochę doświadczenia i potrafię jechać zespołowo, oni zresztą też. O wszystkim będzie decydował trener, a nam pozostaje dbać o dobrą atmosferę w naszym zespole. Wówczas układ par będzie miał drugorzędne znaczenie.
Trudno pana ocenić przez pryzmat polskiej ligi. Do ekstraligi podchodził pan w barwach Unii Leszno i Unii Tarnów i nie były to udane przygody. Z kolei na zapleczu tych rozgrywek spisuje się pan bardzo solidnie. Czy różnica klas jest tak duża? Co musi pan poprawić?
Problem w tym, że za każdym razem, gdy podchodziłem do ekstraligi, brakowało mi wystarczająco dobrego sprzętu. To co miałem, było po prostu za słabe. Uwierzcie, że jeśli chodzi o sprzęt, to jest przepaść. Rok temu w Tarnowie miałem może dwa udane mecze, strasznie się męczyłem. Albo wychodziły mi starty, a na dystansie było kiepsko albo było na odwrót. Nie byłem w stanie tego wypośrodkować. W ekstralidze potrzeba po prostu czegoś "ekstra". W I lidze może ci się upiec nawet, gdy twój sprzęt nie jest z tej najwyższej półki albo nie jest najnowszy. W elicie to nie przejdzie. Wracając jeszcze do tematu Unii Leszno, to świetny klub. Miałem i nadal mam znakomite relacje z ówczesnym prezesem Józefem Dworakowskim. Byłem wtedy jednak młodym zawodnikiem, a Unia to taki klub, w którym jest olbrzymia presja. Nie każdy jest jak Nicki Pedersen, że presja tylko go nakręca. Ja byłem młody i nie miałem najlepszego sprzętu, ale kilka meczów mi wyszło.
Zobacz nowych zawodników Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Jakie są pana cele indywidualne? Awans do Grand Prix, cyklu mistrzostw Europy SEC?
Chciałbym awansować do Grand Prix w ciągu trzech kolejnych lat. Kwalifikacje to dość ciężki temat. Wiele zależy od tego, w którym turnieju eliminacyjnym wystartujesz. Na pewno będę chciał powalczyć w eliminacjach do Grand Prix i SEC w nadchodzącym sezonie, ale nie będzie to mój główny cel. Zobaczymy jak pójdzie.
Wie pan, że starty w Gdańsku z reguły służą Duńczykom? Swoje najlepsze sezony przeżywali tu Nicki Pedersen, Bjarne Pedersen czy Kenneth Bjerre. Jak pan czuje się na tutejszym torze? Chyba nie miał pan zbyt wielu okazji aby tu jeździć?
W sumie w tym roku startowałem tu po raz pierwszy. Wyszło raczej kiepsko, bo w przerwanym przez opady deszczu meczu zdobyłem 3 punkty i 2 bonusy w trzech wyścigach. Po treningach powinienem jednak się dopasować. To kwestia poświęcenia odpowiedniej ilości czasu i kolejnych okrążeń. Jestem spokojny. Myślę, że trener Kędziora tak przygotuje nawierzchnię, że będzie ona naszym sprzymierzeńcem. Poza tym dobry zawodnik poradzi sobie wszędzie, a ja w siebie wierzę.
Jak wyglądają pana plany na kolejny sezon jeśli chodzi o starty w innych ligach?
W Szwecji zostaję na piąty kolejny sezon w Smedernie Eskilstuna, z którą w tym roku zdobyliśmy mistrzostwo kraju. W Danii zostaję w Slangerup, gdzie ścigam się od początku kariery. Klub zmieniłem więc tylko w Polsce.
Jak będzie pan przygotowany do sezonu? Mam na myśli zarówno przygotowania pod kątem sprzętowym jak i fizycznym.
Będę miał cztery nowe silniki, trzy albo cztery całkiem nowe kompletne motocykle. To rzeczy materialne, ale przygotowanie fizyczne jest równie ważne. Teraz odpoczywam, mogę sobie pozwolić na jakiegoś drinka, ale pod koniec miesiąca koniec zabawy i trzeba będzie wziąć się do pracy. W grudniu tak naprawdę rozpocznę przygotowania do sezonu. 26 grudnia wylecę na miesiąc do Dubaju, gdzie mieszka mój dobry przyjaciel. Tam połączę treningi z wakacjami, złapię trochę słońca. Jeśli chodzi o formy przygotowań do sezonu to z reguły jeżdżę na motocrossie, na nartach i biegam. Do tego dorzucam pływanie i siłownię. Tak naprawdę korzystam ze wszystkiego po trochu. Nie mam rozpisanych jakichś szczegółowych planów. I tak praktycznie codziennie chodzę na siłownię, taki mam już nawyk.
Jaką rolę widzi pan dla siebie w zespole Zdunek Wybrzeża? Będzie pan liderem?
Tym akurat bym sobie głowy nie zaprzątał. Patrząc na skład, koncepcja raczej zakłada wyrównany zespół, w którym każdy ma punktować tak, abyśmy razem zapewniali drużynie zwycięstwa. Tak, chcę wygrać każdy wyścig, w którym startuję, ale bycie liderem drużyny nie jest dla mnie czymś najważniejszym. Wiem, że mogę nim być, ale nie muszę. Musimy być drużyną, dbać o swoje relacje, pomagać sobie na torze i w parku maszyn. Jasne, są sytuacje, w których w pierwszej kolejności myślisz tylko o sobie, ale koniec końców liczy się zespół. Mogę zdobyć komplet punktów, ale co z tego kiedy przegramy mecz? Jak przywiozę 10 punktów w każdym spotkaniu, a Wybrzeże będzie wygrywało, na pewno będę szczęśliwy.
Kluby sportowe
Opinie (55) 3 zablokowane
-
2017-11-12 20:48
Te bajki to... (9)
opowiadaj dziecku,a nie kibicom ! Rok temu Twoi poprzednicy też tak mówili i co ? I pstro, podpisałes kontrakt z 1 ligowym Wybrzeżem bo takie są Twoje umiejetności jesteś za cieńki na e-lige i awansu też nie będzie,na tą chwile są silniejsze ekipy sialalalala
- 3 16
-
2017-11-12 22:28
(7)
Klapsa znów chcesz?
Wujek Chuck może ci to załatwić, synu proboszcza.- 6 1
-
2017-11-13 06:15
Wujek Chuk to... (6)
niech się rozpędzi i walnie głową w ścianę może zmądrzeje w końcu malinowy nos wypad z tego forum cieciu.
- 2 3
-
2017-11-13 07:19
(5)
Żal mi ciebie ofermo życiowa. Bez chłopaka, bez przyjaciół. Brzydki i niezbyt inteligentny. Niedojda...
Ale liścia i tak przytulisz.- 3 2
-
2017-11-13 07:39
(3)
przytulić to ty możesz ale swojego chłopaka pajacu ,co zs baran.
- 1 4
-
2017-11-13 19:47
Mocny za klawiaturą jak Terlikowski. Gdybyś miałby powiedzieć mi to w oczy to pewnie w galoty byś się p******.
PS jak powstał Bolo? Proboszcz spuścił się na buty i skopał starej bola waginę.- 0 0
-
2017-11-13 11:10
Bolek do budy .
Nie warcz.
- 3 0
-
2017-11-13 08:15
Pogryźcie się kundle jeszcze...
- 2 3
-
2017-11-13 09:56
Ooo, z tym się nie zgodzę, Boluś już dawno jest ze mną w związku!
- 2 4
-
2017-11-12 21:42
Znow sie odezwal
Biedny czlowiek sialalalalalala......
- 6 1
-
2017-11-13 15:51
GKS Wybrzeze (1)
A najlepiej by bylo jakby do obecnego skladu dolaczyl Krycha Pieszczek.
- 2 1
-
2017-11-13 19:00
Twój Pieszczek ma gdzieś Wybrzeże. Podpisał właśnie kontrakt w Grudziądzu do 2019 roku.
- 0 0
-
2017-11-13 13:55
(2)
Hancook, Jędrzejak w Rzeszowie.... Ciekawe czy ten Pan Nawrocki ma tyle kapusty. Lublin będzie mocny w I lidze.
Baran
Lambert
Lampart
Jeleniewski
A.Jonsson
W.Lampart
Szykuje się ciekawy sezon: Łodź , Rybnik, nasze Wybrzeże, Lublin i Piła będą miały zbliżony potencjał. Będzie się działo.Zobaczymy jutro wieczorem jakiż to zawodnik do nas dołączy....Oby nie skończyło się na kimś pokroju Huberta- 2 2
-
2017-11-13 14:20
(1)
Jędrzejak nie będzie w żadnym Rzeszowie, nie jest tak głupi żeby jeździć w drugiej lidze. Jak już miałby jechać w drugiej lidze to w swoim rodzinnym Ostrowie.
- 2 1
-
2017-11-13 14:26
Bedzie
W Gdańsku
- 1 1
-
2017-11-13 13:29
Mój Mati w młynku zarobki roznice
Serpentyny już kupione
- 1 4
-
2017-11-12 21:17
g k z wybrzeze gdansk 2018 (2)
zdunek wybrzeze gdansk 2018 kapitan oskar fajfer cel druzyny utrzymanie w nice 1 liga zdunek bedzie walczyc o utrzymanie z lokomotiv daugavpils i wanda krakow
- 5 15
-
2017-11-13 12:11
o widzę że wrócił niedorozwój piotr z chełmu
- 0 1
-
2017-11-12 21:38
Pewne info 100%
- 2 10
-
2017-11-13 08:45
Pompowanie balonika (1)
Juz sie zaczeło,nie ma sianka ,nie ma dobrych zawodników,Zdunek sie bawi za miejskie pieniądze i tyle w temacie.Chodze na gks od 25 lat tez moglbym za miejka kase sie pobawic.
- 4 11
-
2017-11-13 11:25
To się baw, ale u siebie w piaskownicy, nie podoba się to do Grudziądza.
- 2 1
-
2017-11-13 10:23
troll
Niejestes nickim pedersenem ze by tak gadac
- 0 5
-
2017-11-12 20:06
Bracia (3)
Dzięki bracia U i ich ojcu zawodnicy się sparzyli bo nikt w klubie gdzie jeden sprzedaje drugiego nie będzie jeździł
- 3 9
-
2017-11-12 22:45
(2)
i bardzo dobrze, kary dla pijaków i ich mechaników!!!
- 6 0
-
2017-11-13 08:04
(1)
Nikt nie jest mam potrzebny nikt niech idzie robić karierę w drugiej lidze, jozki szoguny i inne c*oty i pscholki zwani mechanikami proponuje zrobić drużynę w drugiej lidze z Szymki Bielinskiego i innych c*ot weźcie z sobą pseudo trenera z mini toru starego Szymko
- 1 3
-
2017-11-13 09:52
Bracia
No wy już kariery nigdzie nie zrobicie. Nawet w Grudziądzu się z was śmieją gwiazdeczki
- 0 3
-
2017-11-13 09:06
Powodzenia
Moim osobistym marzeniem jest by każdy zawodnik dobrze punktował w każdych zawodach ,żeby nie było jak w tym roku jak jeden jedzie to drugi padaka jak w następnym meczu drugi jedzie to pierwszy nagle zapomniał jak jak jechać . Reszta przyjdzie sama.
- 6 1
-
2017-11-12 19:23
Awans!!! Bu ha ha kto to lyknie (2)
Smiech na sali pompowanie balona i robienie z kibiców durniów !!!
- 5 14
-
2017-11-12 21:39
Zgadzam się I liga i pikniki i przestańcie pisać o jakims awanie bo juz w barażach pokazaliście gdzie macie kibiców. Człowiek taki dary a dał sięzłapać na tą ściemę z Toruniem. Byliśmy słabi jesteśmy słabi i zawsze będziemy słabi.
- 4 1
-
2017-11-12 19:31
sam jestes duren,przenies sie na bierki bedzie dla wszystkich lepiej...
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.