• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Minuty, które wstrząsnęły Piotrcovią

jag.
12 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Piotrcovia była rewelacją ostatnich tygodni w ekstraklasie. Z dziewięciu meczów wygrała aż osiem, w tym zwycięzyła m.in. w Lublinie oraz jako pierwsza ograła Zagłebie Lubin. Jednak w Gdańsku AZS AWFiS nie miał najmniejszych kłopotów z tym rywalem. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego zwyciężyły 30:20 (18:7). O losach spotkania zdecydował okres między drugą a dwudziestą minutą. Wówczas akademiczki zdobyły czternaście bramek z rzędu!

AZS AWFiS: Sadowska - Bałazy, Tyda 3, Sabajtis 1, Stachowska 4, Serwa 2, Bołtromiuk 4, Knitter 1, Chudzik 3, Wilamowska 3, Strzałkowska 9.

Piotrcovia: Alberciak - Niedźwiedź 4, Kicińska 1, Dominiak 4, Jendrych, Artsiomienka, Silantiewa 6, Polenz 4, Lisewska 1, Jeżycka, Michalak.

Przyjezdnym nie pomógł okazały, pluszowy słoń z trąbą do góry, który stał przy ławce rezerwowych. W ciągu osiemnastu minut, gdy piotrkowianki nie potrafiły oddać skutecznego rzutu, gdańszczanki zdobyły aż 14 bramek i podniosły wynik na 15:3! Jeszcze przed przerwą dwukrotnie miały aż 14 trafień przewagi (17:3, 18:4). Zupełnie nie było widać absencji kontuzjowanej Karoliny Kudłacz. Trener Ciepliński trafił ze zmianami. W sobotę najskuteczniejszą gdańską rozgrywającą zastępowała nominalna skrzydłowa, Lucyna Wilamowska. Natomiast Monika Stachowska z powodzeniem przestawiła się z koła na grę na lewym skrzydle, robiąc na swojej koronnej pozycji miejsce dla Edyty Chudzik. Po przerwie szansę dostała debiutantka, Katarzyna Bałazy.

- To ciekawa historia, a zarazem problem naszej dyscypliny. Bałazy była kształcona w SMS Gliwice na seniorską reprezentantkę kraju, ale na tyle zniechęciła się do piłki ręcznej, że zrobiła sobie dwuletnią przerwę. W Gdańsku studiuje, a z nami trenuje od niespełna trzech tygodni - podkreślał gdański szkoleniowiec.

Mimo, że na parkiecie zwycięzca został określony na długo przed zakończeniem gry, wokół boiska nie brakowało spięć. Irina Artsiomienka w 24. minucie meczu pojechała do szpitala, gdzie na rozbitą wargę założono jej cztery szwy. Mirosław Laskowski miał wielkie zastrzeżenia do lekarza zawodów.

- Gdybym na niego nie krzyczał, to w ogóle nie zauważyłby tej kontuzji i cały mecz czytałbym gazetę - irytował się kierownik Piotrcovii. Z kolei ochrona hali musiała się szarpać z kibicami przyjezdnych. Poszło o połamane siedzisko na trybunach. - Gdybyśmy nie potrafili tej szkody naprawić we własnym zakresie, to trzeba byłoby wymieniać cały moduł, co kosztowałoby 7 tysięcy złotych, które musiałby zapłacic kibic - tłumaczyli pracownicy hali tak zdecydowaną reakcję służb porządkowych. Po meczu zaś sześć szczypiornistek - Strzałkowska, Edyta Chudzik i Anna Knitter (AZS) oraz Beata Jendrych, Sylwia Lisewska i Wioleta Galia - musiało się poddać kontroli antydopingowej.
jag.

Zobacz także

Opinie (10) 1 zablokowana

  • ?

    Dopiero, jak nie ma Kudłacz, to w Gdańsku widać grę zespołową dziewczyn, co dało bardzo dobre wyniki w 2 ostatnich meczach. Oby tak dalej.

    • 0 0

  • Super Wilamowska

    Tak dalej mam nadzieję ,że nie musisz już trenerowi udowadniać że należy ci się pierwszy skład!!!

    • 0 0

  • eb-long

    Teraz powinni się zawstydzić Pan Ciepliński i Pan Malec, który pisał obrzydlistwa na naszego Trenera. Trenera to sobie zmieniajcie u siebie. Zachowaliście się w sposób bezprecedensowy WSTYD.

    • 0 0

  • Skanda!

    Skandalem trzeba nazwać zachowanie lekarza na zawodach który tak się zaczytał że zapomniał udzielić pomocy kontuzjowanej zawodniczce

    • 0 0

  • SUPER!

    Strzała 9 bramek wrzuciła. No prosze :-) Nie byłem ale widze oczami wyobraźnie te obrociki. Brawo

    • 0 0

  • bravo ! bravo! aby tak dalej. jeszcze wroci karolina i niech sie boja inni. jak co roku koncowka ligi nalezy do was. jestem spokojny o .... podium. stabilizacja finansowa = stabilizacji dobrego grania. jedno i drugie zadziałalo.
    powodzenia.

    • 0 0

  • Na 5 kolejek przed końcem rundy jeszcze za wcześnie wskazywać, z kim akademiczki spotkają się w ćwierćfinale play-off, ale jeśli utrzymają 2. miejsce i przejdą tę fazę zwycięsko, to najprawdopodobniej w półfinale zmierzą się z Lublinem. Na start w play-off z 1. miejsca jest szansa tylko wówczas, gdy AZS wygra wszystkie pozostałe mecze (w tym na wyjeździe ze Zgodą oraz u siebie z Zagłębiem), a Zagłębiu przytrafi się jeszcze jakaś wpadka (np. za tydzień w Kielcach).

    • 0 0

  • Najważniejsze że dziewczyny pokazały że są zespołem :)))

    • 0 0

  • Balazy??

    panie trenerze Cieplinski niech pan nie zwala zadnych przerw i zniechecen do grania na zaswodniczki bo pan we wlasnej osobie duzo zawodniczek zniechecil do trenowania min. KAsie Balazy. W sumie jak sie nie ma skladu to i gora przyjdzie do Mahometa:)Kasia ciesze sie ze znow jestes w szeregach!!

    • 0 0

  • KTO TO JEST KASIA BALAZY?!???!!! I KIEDY I GDZIE GRAŁA

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane