• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mistrz poległ w Gdańsku

mp, kfk
13 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Początek spotkania na szczycie Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego był lepszy w wykonaniu drużyny The Crew. Początek spotkania na szczycie Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego był lepszy w wykonaniu drużyny The Crew.

Po bardzo zaciętym pojedynku futboliści Pomorze Seahawks pokonali w ostatnią sobotę mistrza Polski, The Crew Wrocław. Dzięki wygranej 24:18 na stadionie GOKF, Jastrzębie umocnili się na pozycji lidera w pierwszej lidze futbolu amerykańskiego. Trzecie z rzędu zwycięstwo zapewniły gospodarzom punkty zdobyte w ostatniej kwarcie meczu.



Początek spotkania na szczycie Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego był lepszy w wykonaniu drużyny The Crew. Wrocławianie już w pierwszej serii swoich ofensywnych zagrań zdobyli przyłożenie po 36-jardowej akcji biegowej Pawła Wojcieszaka. Mistrzowie Polski szybko objęli więc prowadzenie 6:0, ale nie udało im się zdobyć dodatkowych "oczek" z podwyższenia. Brak tych punktów spowodował, że goście na przerwę po pierwszej kwarcie schodzili przegrywając 6:8. Futboliści Pomorza Seahawks nie dość bowiem, że odpowiedzieli przyłożeniem Daniela Kokoszki, to jeszcze za sprawą tego samego zawodnika dołożyli dwa punkty za podwyższenie.

Według prawie identycznego scenariusza przebiegała druga kwarta. Najpierw sześć punktów po akcji Jakuba Płaczka zdobył The Crew i wyszedł na prowadzenie 12:8, a następnie duet zespołu Pomorza Maciej Siemaszko - przyłożeniem oraz Sebastian Krzysztofik - podwyższeniem, odwrócił wynik na 16:12 na korzyść gospodarzy.

Pomorskie Jastrzębie trochę obniżyły loty w trzeciej kwarcie, gdy nie znalazły odpowiedzi na kolejne punkty zdobyte przez przyjezdnych. Zespół The Crew wyszedł już na trzecie prowadzenie w meczu, tym razem 18:16, po drugim tego dnia przyłożeniu Pawła Wojcieszaka, który pokonał z piłką 12 jardów.

Niepowodzenie w trzeciej odsłonie gospodarze powetowali sobie w ostatniej, czwartej kwarcie. Sprawy w swoje ręce wziął niezawodny ostatnimi czasy Sebastian Krzysztofek, który wyprowadził ekipę Seahawks na prowadzenie 22:18. Zmieniające się jak w kalejdoskopie nastroje w obu drużynach ustabilizowały się dopiero kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu. Wtedy źle wprowadzali piłkę do gry we własnym polu punktowym zawodnicy The Crew. Błąd kosztował ich utratę dwóch "oczek" i jasne stało się, że wrocławianie nie zniwelują już sześciopunktowej przewagi miejscowych. Ostatecznie futboliści Pomorze Seahawks pokonali mistrzów kraju 24:18 i odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu w bieżącym sezonie PLFA. Goście natomiast porażką zainaugurowali swoją walkę o obronę tytułu najlepszej futbolowej drużyny w Polsce.

"Nie był to łatwy mecz. Spodziewaliśmy się bardzo trudnych warunków i takie The Crew postawili, ale udało się zwyciężyć. Ważne, że potrafiliśmy spiąć się w obronie w decydujących momentach i nie pozwalaliśmy rywalowi zdobywać punktów z podwyższeń. Zrealizowaliśmy też założenie wykorzystywania szans otrzymanych od wrocławian, a konsekwentne zdobywanie jardów i spokój pozwoliły punktować. To zwycięstwo znaczy dokładnie tyle samo co inne, czyli przybliża nas do fazy play-off. A tam wszystko zacznie się na nowo" - powiedział Platformie Medialnej PMedia.pl trener Pomorza Seahawks Maciej Cetnerowski.

Wyniki spotkań pierwszej ligi:
Pomorze Seahawks - The Crew Wrocław 24:18
Warsaw Eagles - Kraków Tigers 36:5

Tabela:
(mecze, punkty, zwycięstwa-porażki, bilans)
1.Pomorze Seahawks 3 6 3-0 100:25
2.AZS Silesia Miners 1 2 1-0 47:0
3.Warsaw Eagles 1 2 1-0 35:6
4.Devils Wrocław 2 2 1-1 20:20
5.The Crew Wrocław 1 0 0-1 18:24
6.Husaria Szczecin 1 0 0-1 6:13
7.Kozły Poznań 1 0 0-1 0:62
8.Kraków Tigers 2 0 0-2 6:82
mp, kfk

Opinie (1)

  • ladny mecz

    fajna piknikowa atmosfera, a i emocji nie zabrakło. Co prawda wrocławianie przegrali na życzenie, takie błędy na mistrzów nie wypada popełniać!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane