Sylwia Gruchała (Sietom AZS AWF Gdańsk) i Sławomir Mocek (Polonia Leszno) byli pierwszą parą mistrzostw Polski we florecie seniorów, które odbywały się w Lesznie. Po zwycięstwach indywidualnych duet ten sięgnął po złote medale wraz z klubowymi drużynami. Na najniższym stopniu podium stanął drugi gdański zespół, a gdańszczanie zdobyli srebro. Dorobek naszego klubu zamknął się pięcioma medalami.
- Mistrzostwa potwierdziły układ sił w czołówce. Reprezentantki po raz kolejny wyszły obronną ręką z konfrontacji z młodzieżą, choć Więckowskiej, Klasickiej czy siostrom Knop trzeba oddać, że czynią systematyczne postępy. W turnieju drużynowym Gdańsk zasłużył na podwójną wygraną. Nie stało się tak tylko dlatego, że nasze zespoły musiały bić się w półfinale - mówi
Tadeusz Pagiński, fechtmistrz gdańskiego klubu i reprezentacji Polski.
Prytmat Gdańska był niepodważalny, choć w żadnej drużynie nie walczyła
Alicja Kryczało, brązowa medalistka turnieju indywidualnego. Akademickie reguły są bowiem żelazne. Podstawą składu jest wewnątrzklubowy ranking, w którym Kryczało nie była uwzględniana. Studiowała w USA.
Pierwsza drużyna w drodze do złota pokonała Wartę II Poznań 45:9, Sietom II 45:39 i Wartę I 45:23. Złote medale odebrały: Gruchała, Anna Rybicka, Katarzyna Kryczało, Izabela Knop. Drugi team (
Magdalena Knop, Natalia Więckowska, Karolina Chlewińska, Oktawia Składanowska) brąz zapewnił sobie po zwycięstwach nad AZS AWF Katowice 43:22 i AZS AWF Warszawa 45:24. W siostrzanym półfinale pachniało niespodzianką - Sietom II prowadził 30:28. Przy tym wyniku Gruchała, która pozostawała w rezerwie, zastąpiła I. Knop, a po walce ze Składanowską dała Sietom I przewagę 35:34.
Tradycyjnie w cieniu pań walczyli gdańszczanie. Indywidualnie nie zdobyli miejsca na podium, a w zmaganiach drużynowych niewiele brakowało, aby historia się powtórzyła.
- Byłem z chłopaków dumny. Już dawno nie walczyli z takim zębem i nie kapitulowali nawet, gdy mecz układał się dla nich niekorzystnie - mówi
Ryszard Sobczak, najbardziej utytułowany gdański florecista, któremu start w Lesznie uniemożliwiła kontuzja.
W ćwierćfinale pierwsza akademicka drużyna (
Krzysztof Walka, Wojciech Szuchnicki, Krzysztof Pietrusiak, Paweł Kawiecki) przegrywała z Wrocławianami już 14:25. Losy meczu odmienił Walka, który pokonał Andrzeja Zamłynnego 16:4! Wygraliśmy 45:42. W półfinale Warta Poznań prowadziła 25:18, ale Szuchnicki rozgromił Tomasza Ciepłego, aktualnego wicemistrza świata w drużynie 12:4! Potem było już z górki, o czym mówi wygrana 45:37.
W pojedynku o złoto cały czas wynik oscylował wokół remisu. W ostatniej walce Szuchnicki prowadził z Mockiem 43:42, ale później trafiał tylko miejscowy faworyt.
Sietom II (
Jarosław Mojski, Grzegorz Kamka, Konrad Pietrusiak, Andrzej Witkowski) rozpoczął od przegranej z AZS AWF I Warszawa 32:45, a kolejne zwycięstwa nad AZS AWF II 45:38 i Wrocławianami 45:41 dały mu piąte miejsce. Po mistrzostwach szkoleniowcy kadry ogłosili skład na mistrzostwa Europy. Na początku lipca do Moskwy
Stanisław Szymański zabierze: Walkę, Mocka, Adama Krzesińskiego (AZS AWF Warszawa) i Piotra Kiełpikowskiego (Legia Warszawa). Kobiecą reprezentację tworzą: Gruchała, Rybicka, Małgorzata Wojtkowiak (Warta) i Magdalena Mroczkiewicz (Sietom). Jeśli ta ostatnia nie wyleczy kontuzji, która uniemożliwiła jej obronę tytułu mistrzyni Polski, do Rosji pojedzie młodsza z sióstr Kryczało.
