- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (157 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (84 opinie)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (53 opinie)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Mistrzowi na rękę
- Z prośbą o zmianę gospodarza meczu zwrócił się do nas Montex. Lublinianki argumentowały, że nie mają w tym terminie hali, a ponadto gdy w przyszłym roku wystartują eliminacje grupowe Ligi Mistrzów chcą oszczędzać na nie siły i nie uśmiecha im się podróżowanie po Polsce. Teoretycznie mogliśmy odmówić, gdyż ta zmiana nie jest nam na rękę. Następuje spiętrzenie terminów, gdyż aż cztery mecze z rzędu gramy u siebie. W drugiej rundzie, gdy będą decydowały się losy awansu do finałowej szóstki, trzeba będzie grać na obcych parkietach, gdzie o punkty wyjątkowo trudno - podkreśla Janusz Serwadczak, kierownik Startu.
Dlaczego elblążanki zgodziły się po Vitaralu Jelfa Jelenia Góra (przegrana 24:25) kolejno przyjąć przy Kościuszki drużyny z wielkimi aspiracjami w naszej lidze, czyli Montex, Sośnicę Gliwice i Zagłębie Lubin?
- Zmiana zależała tylko od naszej dobrej woli. Zgodziliśmy się, gdyż uznaliśmy, że kiedyś i my możemy znaleźć się w potrzebie - przyznaje Serwadczak.
Do gry z najlepszą drużyną w kraju ostatnich lat Start przystąpi w składzie identycznym jak przed ligową przerwą, czyli bez kontuzjowanej Kamili Kozik.
W sobotę elblążanki gościły w Gdańsku, gdzie w towarzyskim meczu wygrały jedną bramką z Natą. Obie drużyny grały bez kadrowiczek - Kingi Polenz i Izabeli Zwiewki (Start) oraz Karoliny Tomaszewicz, Moniki Wichy, Moniki Puczek, Darii Bołtromiuk, Karoliny Kudłacz i Beaty Piłatowskiej (Nata).
- Wszystkie kadrowiczki wróciły ze zgrupowania w pełni sił. Szkoda tylko, że w optymalnym składzie przed wyjazdem do Piotrkowa uda nam się przeprowadzić tylko jeden trening - mówi Jerzy Ciepliński, trener akademiczek.
Jak już informowaliśmy, Nata podjęła próbę przełożenia meczu z Piotrcovią na późniejszy termin, ale ZPRP nie podzielił jej argumentów. Szkoda tym większa, że będzie to mecz o cztery punkty. Akademiczki, aby piąć się w górę tabeli, muszą skończyć z serią ogrywania tylko tych drużyn, które są za nimi w tabeli (Żory, Łącznościowiec, TPR). Najbliższy rywal wydaje się być dobrą odskocznią. Piotrkowianki grają bowiem na własnym parkiecie ze zmiennym szczęściem. Przegrały z Kolporterem Kielce 17:22 i Sośnicą 29:34. Wygrały z Vitaralem 18:16 i Startem 29:21.
Kluby sportowe
Opinie (11)
-
2002-10-30 17:26
14 minuta PIOTRKOVIA-NATA 4:6
- 0 0
-
2002-10-30 17:34
22 minuta PIOTRKOVIA-NATA 7:11
- 0 0
-
2002-10-30 17:53
30 minuta PIOTRCOVIA-NATA 9:14
- 0 0
-
2002-10-30 18:11
41 minuta PIOTRCOVIA-NATA 14:18
- 0 0
-
2002-10-30 18:21
54 minuta PIOTRCOVIA-NATA 22:21 --- no coments, jestem zalamany...
- 0 0
-
2002-10-30 18:31
EB-MONTEX 22:25
- 0 0
-
2002-10-30 18:33
60 minuta PIOTRCOVIA-NATA 26:23
- 0 0
-
2002-10-30 23:45
Brak słów
"Kobieta_Lekkich_Obyczajów" mać...co sie z Wami dzieje??
- 0 0
-
2002-10-31 08:37
Po medalu
I po Nacie w tym roku. Medalu nie będzie
- 0 0
-
2002-11-02 18:09
A MOZE ZMIENIC PLANY?
Może plany medalowe zamienić na plan utrzymania? Podobno Nata podzieli los Wybrzeża i może niedograc ligi. Podobno o braku kasy na pilke w Nacie i AWF mowi sie od dawna.
Gdyby tak było to to tragedia. To jest chyba niemożliwe, bo przecież to "ręczny" Jubilat z uczelni wraz ze sponsorem z Borkowa mówili o medalach. Mówili co wiedzieli czy wiedzieli co mówią?
Fajny zespół nie tylko dziewczyn chcacych grać w pilkę. Wierzę w tegoroczny medal !- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.