Rugbiści Lechii zachowali matematyczne szanse na awans do finału ekstraligi, a tym samym na obronę tytułu. Gdańszczanie na własnym boisku pokonali Budowlanych Łódź 37:19 (27:7), wygrywając z bonusem. To niespodzianka, nie tylko dlatego, że taki wynik obstawiało zaledwie 19 procent uczestników Typera Trojmiasto.pl. W czterech ostatnich kolejkach biało-zieloni, aby awansować na 2. miejsce w tabeli, muszą odrobić jednak aż 14 punktów.
Punkty zdobyli
Lechia: Lorentowicz 12, Kacprzak 5, Płonka 5, Zajkowski 5, Wilczuk 5, Jurkowski 5
Budowlani: Grabowski 10, Kozakiewicz 5, Reksulak 2, Sokhadze 2
LECHIA: Kacprzak, Buczek (76 Wenta), Kaszuba - Lademann (74 Olszewski), Doroszkiewicz (35 Wójcik) - Dabkiewicz, Płonka, Wantoch-Rekowski - Piszczek - Lorentowicz - Zajkowski, Wilczuk (79 Narwojsz), Bracik, Rokicki - Jurkowski
-
Po wysokiej porażce w ostatniej kolejce z Arką, chcieliśmy przede wszystkim sami sobie udowodnić, że potrafimy grać dobrze w rugby. Łódź przyjechała do nas prawie w pełnym składzie i widać było, że już w Gdańsku chciała zapewnić sobie awans do finału - ocenia
Paweł Lipkowski, szkoleniowiec Lechii.
Przed spotkaniem drużyny, które mierzyły się w sobotnie popołudnie na stadionie GOKF dzieliło w tabeli aż 19 punktów. Zwycięstwo Budowlanych oznaczało, że bez względu na wyniki czterech ostatnich kolejek, to oni w lipcu zagrają z Arka o złoto.
Jednak Lechia nie zamierza oddawać jeszcze szans na obronę tytułu, który nieprzerwanie dzierży od 2012 roku. Gdańszczanie w sobotę zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, mimo że ich skład był znacznie ograniczony z powodu dyskwalifikacji, kontuzji oraz zdarzeń losowych.
SPRAWDŹ, KTO NIE MÓGŁ GRAĆ W LECHII I DLACZEGO-
Powiedzieliśmy sobie, że nie mamy w tym meczu nic do stracenia, iż właściwie nic tego dnia nie musimy. Z uwagi na konieczność zmian w składzie zmodyfikowaliśmy także taktykę. Cieszę się, że zawodnicy zaakceptowali, że ciężar gry w większym stopniu niż dotychczas przeniesiemy do formacji ataku. Jednak młyn także wykonał swoje zadanie. Nie dał się zdominować rywalom i przygotowywał akcję, które kończył atak - podkreśla trener Lipkowski.
Z uwagi na kontuzję
Rafała Janeczki, podstawowego egzekutora, od początku gry Lechia nastawiła się na grę na przyłożenia, a nie na kopy. Ta taktyka doskonale zdała egzamin już do przerwy. Gdańszczanie rozpoczęli od wyniku 10:0, a w pierwszej połowie aż cztery razy zanieśli jajo na pole punktowe rywali.
Jednak, gdy trzeba było złapać oddech, biało-zieloni punktowali również ze stałych fragmentów gry. Szalenie ważny był karny
Dawida Lorentowicza, po którym Lechia odskoczyła na 30:19, gdy rywale mocno napierali, bo grali w liczebnej przewadze po żółtej kartce
Piotra Piszczka.
Ostatecznie wygraną biało-zielonych oraz pięć punktów przypieczętował Lorentowicz przyłożeniem oraz podwyższeniem. W tym meczu to właśnie łącznik ataku był wyznaczony do kopania na słupy na zmianę z
Kevinem Bracikiem.
Typowanie wyników
LECHIA Gdańsk
Budowlani Łódź
Jak typowano
| 19% |
65 typowań |
LECHIA Gdańsk |
|
| 2% |
4 typowania |
REMIS |
|
| 79% |
266 typowań |
Budowlani Łódź |
|
Tabela po 15 kolejkach
Rugby - Ekstraliga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Arka Gdynia
|
15
|
13
|
1
|
1
|
517:205
|
50
|
|
2
|
Budowlani Łódź
|
15
|
11
|
0
|
4
|
447:260
|
38
|
|
3
|
Lechia Gdańsk
|
15
|
7
|
1
|
7
|
419:287
|
24
|
|
4
|
Ogniwo Sopot
|
15
|
5
|
0
|
10
|
284:404
|
16
|
|
5
|
Pogoń Siedlce
|
15
|
10
|
1
|
4
|
450:256
|
44
|
|
6
|
Juvenia Kraków
|
15
|
5
|
0
|
10
|
239:486
|
21
|
|
7
|
Posnania
|
15
|
3
|
1
|
11
|
338:516
|
19
|
|
8
|
Orkan Sochaczew
|
15
|
3
|
2
|
10
|
287:567
|
16
|
Tabela wprowadzona: 2015-05-03
Wyniki 15 kolejki
- Grupa mistrzowska
- LECHIA GDAŃSK - Budowlani Łódź 37:19 (27:7)
- OGNIWO SOPOT - ARKA GDYNIA 5:46 (0:17)
- Grupa spadkowa
- Posnania - Juvenia Kraków 33:19 (26:7)
- Orkan Sochaczew - Pogoń Siedlce 29:29 (16:14)
- mecz zaległy z 8. kolejki
- Pogoń - Posnania 34:14 (12:0)
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
