- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (102 opinie)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (193 opinie) LIVE!
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (85 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
W dwóch ostatnich kolejkach pierwszej rundy rozgrywek w I lidze, które zostaną rozegrane w ciągu czterech dni, siatkarki Energi Gedania grać będą na wyjeździe. Nie zdecydowano się na wariant pielgrzymowania po Polsce i grania mecz po meczu. Za każdym razem gedanistki wyruszać będą z Gdańska. W środę zmierzą się w Bydgoszczy z Pałacem II, a w sobotę pojadą do Sosnowca na mecz z SMS PZPS I, aktualnym wiceliderem tabeli.
Po sobotniej wygranej nad Polonią Świdnica 3:0, na dwie kolejki przed półmetkiem gdańszczanki zapewniły sobie tytuł mistrza pierwszej rundy zaplecza ekstraklasy. Teraz celem jest, aby wszystkie czternaście meczów wygrać za trzy punkty i ukończyć rok z maksymalną liczbą punktów (42).
Pałac II, który stanowi rezerwy liderującego w Lidze Siatkówki Kobiet - Centrostalu Focus Park, na pozór nie wydaje się trudnym przeciwnikiem. Bydgoszczanki z dorobkiem ośmiu punktów plasują się na 13 miejscu w tabeli. Ale na zdobycze środowych rywalek można spojrzeć także z większym szacunkiem i podkreślić, że wszystkie punkty zdobyły one w pięciu ostatnich grach. Co ciekawe złą passę, siedmiu kolejnych porażek Pałac zakończył w... Rumi, wygrywając z TPS 3:2.
- Grając z rezerwami ekstraklasy zawsze jest niebeczpieczeństwo, że można spotkać bardzo silny zespół. W środę nie ma meczów w Lidze Siatkówki Kobiet, a zatem bydgoszczanki mogą przeciwko nam wystawić teoretycznie najlepsze zawodniczki. W ekstraklasie bowiem nie skończyła się pierwsza runda, a zatem nie ma jeszcze zawodniczek "spalonych" do gry w drużynie rezerw - wyjaśnia Leszek Milewski, trener Energa Gedania. Kto wie, może zatem będziemy mieli przedsmak rywalizacji w Pucharze Polski, którą
gdańszczanki stoczą z Centrostalem w lutym i marcu przyszłego roku?
Mecz w środku tygodnia oczywiście dezorganizuje tradycyjny rytm treningowy. Jednak trener Milewski pozostawił podopiecznym wolną niedzielę. Szkoleniowiec uznał, że przed konfrontacją z Pałacem wystarczą jego drużynie jedne zajęcia w poniedziałek oraz dwa we wtorek. Wyjazd do Bydgoszczy nastąpiu w dniu pojedynku.
Po sobotniej wygranej nad Polonią Świdnica 3:0, na dwie kolejki przed półmetkiem gdańszczanki zapewniły sobie tytuł mistrza pierwszej rundy zaplecza ekstraklasy. Teraz celem jest, aby wszystkie czternaście meczów wygrać za trzy punkty i ukończyć rok z maksymalną liczbą punktów (42).
Pałac II, który stanowi rezerwy liderującego w Lidze Siatkówki Kobiet - Centrostalu Focus Park, na pozór nie wydaje się trudnym przeciwnikiem. Bydgoszczanki z dorobkiem ośmiu punktów plasują się na 13 miejscu w tabeli. Ale na zdobycze środowych rywalek można spojrzeć także z większym szacunkiem i podkreślić, że wszystkie punkty zdobyły one w pięciu ostatnich grach. Co ciekawe złą passę, siedmiu kolejnych porażek Pałac zakończył w... Rumi, wygrywając z TPS 3:2.
- Grając z rezerwami ekstraklasy zawsze jest niebeczpieczeństwo, że można spotkać bardzo silny zespół. W środę nie ma meczów w Lidze Siatkówki Kobiet, a zatem bydgoszczanki mogą przeciwko nam wystawić teoretycznie najlepsze zawodniczki. W ekstraklasie bowiem nie skończyła się pierwsza runda, a zatem nie ma jeszcze zawodniczek "spalonych" do gry w drużynie rezerw - wyjaśnia Leszek Milewski, trener Energa Gedania. Kto wie, może zatem będziemy mieli przedsmak rywalizacji w Pucharze Polski, którą
gdańszczanki stoczą z Centrostalem w lutym i marcu przyszłego roku?
Mecz w środku tygodnia oczywiście dezorganizuje tradycyjny rytm treningowy. Jednak trener Milewski pozostawił podopiecznym wolną niedzielę. Szkoleniowiec uznał, że przed konfrontacją z Pałacem wystarczą jego drużynie jedne zajęcia w poniedziałek oraz dwa we wtorek. Wyjazd do Bydgoszczy nastąpiu w dniu pojedynku.
www.energa-gedania.pl
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2005-12-13 18:52
dobrze, że przynajmniej zespół nie nazwali wózki bt, cukierki, wkręt-met czy jakoś tak
to chyba ostatnia normalna nazwa w siatkówce- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.