- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (14 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (31 opinii)
- 3 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (31 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy U-21. Polska pokonała Włochy 1:0
Młodzieżowa reprezentacja Polski wygrała w Bolonii z Włochami 1:0 (1:0) w drugim meczu mistrzostw Europy U-21. Pełne 90 minut rozegrał piłkarz Lechii Gdańsk, Karol Fila, który radził sobie z rywalem wycenianym na 60 milionów euro. Biało-czerwoni z kompletem punktów prowadzą w grupie A. Jeśli w sobotę 22 czerwca nie przegrają z Hiszpanią, awansują do półfinału turnieju oraz zdobędą awans na igrzyska olimpijskiej 2020 roku w Tokio.
Bielik 40
POLSKA: Grabara - Fila, Wieteska, Bochniewicz, Pestka - Jagiełło (55 Michalak), Bielik, Żurkowski, Dziczek, Szymański - Kownacki (76 Buksa)
Polska - Belgia 3:2. Przeczytaj relację
Już przed meczem Włosi starali się utrudnić zadanie Polakom. W naszej szatni nie było klimatyzacji. Po "gorączce", z którą nasi reprezentanci zetknęli się w tym miejscu podczas oficjalnego treningu, już nie zdali się na łaskę i niełaskę gospodarzy w dniu meczu. Sami zakupili klimatyzatory.
W porównaniu ze zwycięską inauguracją z Belgami 3:2 przed meczem z gospodarzami turnieju i zarazem faworytami rozgrywek Czesław Michniewicz dokonał jednej zmiany w "11". Jednak szkoleniowiec, na co dzień mieszkający w Gdyni, nie przeprowadził roszady na prawej obronie, gdy niemal wszyscy spodziewali się gry Roberta Gumnego, który uporał się z zatruciem pokarmowym. Na tej pozycji miejsce w składzie zachował Karol Fila, obrońca Lechii Gdańsk.
Natomiast selekcjoner biało-czerwonych poświęcił skrzydłowego, by wprowadzić do gry dodatkowego defensora. Na ławce rezerwowych usiadł Konrad Michalak, który ostatni sezon spędził w Lechii, a po wakacjach zagra w Achmacie Groznym. W "11" znalazł się stoper Paweł Bochniewicz.
Kończąc trójmiejskie wątki w kadrze warto przypomnieć, że w sztabie szkoleniowym są dwaj przedstawiciele Arki Gdynia. Trenerem przygotowania motorycznego jest Grzegorz Witt, a fizjoterapeutą Marek Gaduła.
Dzięki zmianie, której dokonał trener Michniewicz, "wyżej" na boisku w porównaniu z pierwszym meczem ustawiony został Krystian Bielik. I to właśnie piłkarz Arsenalu Londyn dał prowadzenie Polakom. W 40. minucie uderzył precyzyjnie piłkę z woleja, która odbiła się od muru po strzale z wolnego Dawida Kownackiego.
2 minuty później piłkę do polskiej bramki skierował Riccardo Orsolini, ale po analizie VAR, sędzia gola nie uznał, gdyż dopatrzył się spalonego.
Przez większą część meczu stroną atakującą byli Włosi. Dużo pracy miał bramkarz Kamil Grabara oraz defensorzy, w tym Fila. Na przykład w 24. minucie piłkarz Lechii nie dał się nabrać Federico Chiesie. Wybił piłkę czysto we własnym polu karnym, mimo że rywal padł na boisko i domagał się karnego.
Chwilę później piłkarz wyceniany na 60 milionów euro doszedł do strzału, ale na posterunku był polski bramkarz. Potem na ogół w pojedynkach z gwiazdą Fiorentiny górą był piłkarz Lechii.
- Na początku sprawiał mi duże problemy. Za daleko od niego byłem. Z każdą minutą byłem pewniejszy siebie i było coraz lepiej. Na pewno jest to wysokiej jakości piłkarz, ale daliśmy radę go powstrzymać. Gra na zero z tyłu dla mnie jako obrońcy jest najważniejsza. Jako zespół znów pokazaliśmy jedność i kolektyw. Jesteśmy naprawdę zagraną drużyną. Potrafimy się podnieść w ciężkich chwilach. To jest nasz skuteczny styl. Będziemy dążyć, aby tak było nadal. Jeśli jest szansa na awans, to postaramy się to zrobić, ale to nie oznacza, że przed Hiszpanią nie mamy respektu - podkreślał Karol Fila przed kamerami TVP Sport.
22 czerwca o godzinie 21 Polacy zakończą rozgrywki grupowe meczem z Hiszpanią, która w 2. kolejce pokonała Belgię 2:1 (1:1). Równolegle rozgrywany będzie mecz Włochy - Belgia.
Przypomnijmy, że do półfinałów awansują zwycięzcy trzech grup oraz drużyna z najlepszym bilansem z tych, które uplasują się na 2. miejscu. Półfinaliści zdobędą też awans do igrzysk olimpijskich 2020 roku w Tokio.
Jeśli w najlepszej "4" będzie Anglia, która nie występuje na igrzyskach, to ostatnie miejsce w dodatkowym meczu obsadzą pozostałe zespoły, które w grupie zajęły 2. miejsce i nie awansowały do półfinałów.
- Na ten sukces złożyły się: dyscyplina, poświęcenie, wzajemna pomoc, organizacja i wiara w powodzenia. My się nigdy nie poddajemy, nawet jak przeciwnik zepchnie nas do defensywy. Półfinał jest blisko i daleko. Do euforii jeszcze daleka droga. Jednak jesteśmy dumni z tej drużyny. Wszystko mamy poukładane na najwyższym poziomie. Możemy skupić się na pracy - ocenił trener Michniewicz przed kamerami telewizji publicznej.
kolejno zwycięstwa remisy porażki punkty bramki
1. POLSKA 2 0 0 6 4:2
2. Włochy 1 0 1 3 3:2
3. Hiszpania 1 0 1 3 3:4
4. Belgia 0 0 2 0 3:5
Kluby sportowe
Opinie (23) 5 zablokowanych
-
2019-06-19 23:27
Kurde..jestem w szoku..brawo drużyna!!!!!!
- 25 0
-
2019-06-19 23:11
Bo grać
To trzeba umić
Brawo chłopaki
Brawo trener- 20 0
-
2019-06-19 23:08
Brawo
Brawo trenerze. To Michniewicz powinien być selekcjonerem I repy a nie brzeczek
- 27 5
-
2019-06-19 23:07
The Chesław!
- 20 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.