- 1 Arka na derby po wygraną i awans (61 opinii)
- 2 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (15 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (18 opinii)
- 5 Lechia dostała licencję, ale i karę (96 opinii)
- 6 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (52 opinie) LIVE!
Lechia waliła głową w mur zamiast gonić za LE
Lechia Gdańsk
Lechia po raz drugi w ciągu czterech sezonów nie skorzystała z okazji awansu do eliminacji Ligi Europy. W dwóch ostatnich kolejkach biało-zieloni stracili 4 punkty, które obecnie dzielą ich od trzeciego miejsca dającego tę możliwość. Po remisie z Wisłą Kraków stracili szanse na dogonienie Ruchu Chorzów. Podobnie było trzy lata temu, gdy po porażce w przedostatniej kolejce stracili możliwość gry w międzynarodowych rozgrywkach. - Kolejny raz waliliśmy głową w mur. Niby kontrolowaliśmy przebieg gry, ale nic z tego nie wynikało - uważa Marcin Pietrowski, pomocnik Lechii.
LECHIA ZREMISOWAŁA Z WISŁĄ I NIE ZAGRA W LIDZE EUROPY
W 2011 roku na przeszkodzie Lechii stanął Widzew Łódź, którego w 29 meczu sezonu do zwycięstwa nad gdańszczanami poprowadził Piotr Grzelczak. Tym razem był on po stronie biało-zielonych, ale nie dał rady pomóc, a jego obecną drużynę zatrzymali najpierw, w poprzedniej kolejce, bramkarz Zawiszy, Wojciech Kaczmarek, a w środę Semir Stilić.
PRZYPOMNIJ SOBIE MECZ W ŁODZI Z 2011 ROKU
- Jesteśmy zawiedzeni wynikiem meczu z Wisłą. Ponownie mieliśmy przewagę, ale nie potrafiliśmy jej wykorzystać. Nie będę ukrywał, że bardzo chcieliśmy wygrać, gdyż była szansa zająć upragnione trzecie miejsce - mówi Marcin Pietrowski, który grał również 90 min. z Widzewem w 2011 roku.
- Kolejny raz waliliśmy głową w mur. Niby kontrolowaliśmy przebieg gry, ale nic z tego nie wynikało. Zabrakło klarownych sytuacji. W pewnym stopniu szczęście było jednak przy nas, udało się wyrównać, kiedy wydawało się, że nawet remis jest stracony. Ale to tylko małe pocieszenie - dodaje.
BĄK NAJLEPSZYM BRAMKARZEM, DAWIDOWICZ ODKRYCIEM EKSTRAKLASY?
Z przebiegu meczów z Zawiszą i Wisłą wydaje się, że to bardziej gdańszczanie oddali punkty, niż rywale je im wyszarpali. Biało-zieloni, gdy tylko chcieli, byli przy piłce, dochodzili do strzałów, ale przewagę potrafili utrzymywać w każdym z meczów tylko w jednej połowie.
- Nie można mówić o braku sił. Na przykład w meczu z Zawiszą przeciwnik zagrał nieco lepiej w drugiej połowie, a my niepotrzebnie się cofnęliśmy. Przez to nie stworzyliśmy wielu sytuacji do strzelenia bramki. Co prawda Patryk Tuszyński miał na głowie piłkę meczową, ale nie możemy szukać przyczyn remisu w jednej sytuacji - uważa Rafał Janicki, obrońca Lechii.
- Także jako obrońcy staraliśmy się włączać do akcji ofensywnych. Może nie padały po tym bramki, ale jakieś zagrożenie stwarzaliśmy. Wcześniej tego brakowało i kończyliśmy swój udział w ataku przy linii środkowej - dodaje.
Od momentu przyjścia do Lechii Ricardo Moniza atak zespołu funkcjonował poprawnie wtedy, gdy błyszczał w nim Maciej Makuszewski, trafiając do bramki rywali lub asystując. Gdy pomocnik nie miał swobody w rozegraniu piłki, biało-zieloni dużo tracili na wartości. Tak było i z Zawiszą i z Wisłą. Co prawda dalej oddawali sporo strzałów, ale te nie przynosiły większego skutku. Co według trener musiałoby się stać, aby w końcu awansować do europejskich pucharów?
- Jest cienka linia, którą musimy przekroczyć, aby tego dokonać. Można powiedzieć, że nie mieliśmy szczęścia w meczach z Ruchem, czy z Legią, gdy zasłużyliśmy na rzut karny w pierwszych minutach. Oczywiście z drugiej strony sprzyjało nam ono, gdy rewelacyjnie bronił Bąk czy piłka trafiała w słupek. Szczęśliwie zakwalifikowaliśmy się również do górnej ósemki. Ale za tym wszystkim stała nasza ofensywna gra. Gdyby nie ona, to trybuny stadionu byłby puste - uważa Moniz.
- W decydujących momentach zabrakło nam jakości. To pokazuje, że trzeba inwestować w młodych, kreatywnych, ofensywnych graczy. Takich, którzy stworzą sytuacje podbramkowe. A tutaj oglądamy zazwyczaj zespoły nastawione defensywnie. Zmiana mentalności trochę kosztuje, ale mam nadzieję, że niedługo przyniesie jeszcze lepsze rezultaty - kończy trener biało-zielonych.
Tabela po 36 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 36 | 25 | 3 | 8 | 73:34 | 47 |
2 | Lech Poznań | 36 | 19 | 9 | 8 | 68:38 | 40 |
3 | Ruch Chorzów | 36 | 16 | 10 | 10 | 47:48 | 33 |
4 | Górnik Zabrze | 36 | 14 | 10 | 12 | 53:55 | 31 |
5 | Lechia Gdańsk | 36 | 12 | 13 | 11 | 44:41 | 29 |
6 | Wisła Kraków | 36 | 13 | 11 | 12 | 49:45 | 28 |
7 | Pogoń Szczecin | 36 | 11 | 16 | 9 | 50:50 | 26 |
8 | Zawisza Bydgoszcz | 36 | 12 | 10 | 14 | 47:46 | 25 |
9 | Śląsk Wrocław | 36 | 11 | 15 | 10 | 44:40 | 31 |
10 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 36 | 10 | 14 | 12 | 37:43 | 29 |
11 | Jagiellonia Białystok | 36 | 12 | 11 | 13 | 57:56 | 28 |
12 | Piast Gliwice | 36 | 11 | 11 | 14 | 41:54 | 27 |
13 | Korona Kielce | 36 | 10 | 14 | 12 | 46:51 | 26 |
14 | Cracovia | 36 | 12 | 7 | 17 | 41:54 | 24 |
15 | Widzew Łódź | 36 | 7 | 9 | 20 | 33:59 | 19 |
16 | Zagłębie Lubin | 36 | 7 | 9 | 20 | 32:48 | 16 |
Wyniki 36 kolejki
- GRUPA A
- LECHIA GDAŃSK - Wisła Kraków 2:2 (0:1)
- Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
- Lech Poznań - Ruch Chorzów 4:0 (2:0)
- Zawisza Bydgoszcz - Górnik Zabrze 0:1 (0:1)
- GRUPA B
- Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 4:4 (3:0)
- Śląsk Wrocław - Cracovia 1:0 (1:0)
- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Lubin 2:0 (0:0)
- Widzew Łódź - Piast Gliwice 2:1 (1:0)
Kluby sportowe
Opinie (116) 10 zablokowanych
-
2014-05-30 11:47
ULTRAS LECHIA GDAŃSK
Chłopaki od zawsze doceniam Wasza pracę, czy to nad grafami, których w ostatnim czasie pojawiło się mega dużo, nowymi flagami ..... ale kur*wa 6 miesięcy na naszym stadionie nie było żadnej oprawy .... ŻADNEJ !!! Nie musicie pisać mi komentarzy o tym jak ciężka jest to praca bo ja dobrze o tym wiem, ale nie wstyd Wam trochę? Patrzcie na Koronę, Zawiszę (przed bojkotem), Śląsk, GKS Katowice a nie wspominając już o Legii. Rozumiem też, że hajsu ludzi mało wrzucają, że zakazy ale nie oszukujmy da się to przeskoczyć ! Piro, (choć jestem jego wielkim zwolennikiem ) nie musi być, odpalane na każdym spotkaniu ! Mieliśmy pełną zieloną na Legii i Lechu czemu np. nie zrobiliśmy żadnej kartoniady ? Panowie Lechia zaliczy ten sezon , jak jeden z najlepszych w historii, z dopingiem weszliśmy na poziom nie osiągalny dla wielu w Polsce, ale niestety z oprawami zostaliśmy jeszcze chyba w A klasie .... Panowie, żeby było jasne to nie ma Was oczernić tylko trochę ZMOBILIZOWAĆ!!!
- 9 3
-
2014-05-30 11:20
piknik vs stan faktyczny
Widać, że potrzeba wzmocnień. Przede wszystkim trzeba wykupić maku i sadajewa. Do tego ktoś za wiśnie i koniecznie 1-2 obrońców! Wtedy możemy mysleć o czymś więcej.
Kibice "pikniki" pokazali, że są i że można na nich liczyć, ale nie oferując byle co, tylko prawdziwą piłkę.
Mnie też już znudziło chodzenie na mecz żeby oglądać tylko oprawę. Nie byłem w stanie obejrzeć większości spotkań do końca....tak nie może być. o płaceniu za to kiczowisko to już nie wspomnę.... ale jesli będzie co oglądać, to i ludzie, wierne, prawdziwe pikniki, gotowe zostawić ze 100-150 zł na meczu (a nie tylko bluzgi i ubliżanie innym biało-zielonym) pojawią się w baaardzo szerokim gronie, z gotowymi gardłami... Ręczę.- 5 2
-
2014-05-30 08:30
Nie rozumiem? (1)
Dlaczego przedłużono umowę z Wiśniewskim, skoro ten od wielu meczów gra słabo ze względu na wiek nie stanowi napewno poziomu swojej gry nie poprawi.
Tymczasem zarząd klubu propagandowo stawia rzekomo na nowych i utalentowanych zawodników, ambitnych.- 5 4
-
2014-05-30 10:16
bo iał klauzulę
spędził na boisku ileśtam minut i automatycznie dostal przedłużenie. Niestety
- 2 0
-
2014-05-30 09:46
Lechia walila glowa w mur...i zwalila:)
- 1 2
-
2014-05-29 13:15
Będzie lepiej (3)
Cieszmy się że nie walczyliśmy o utrzymanie. Probierzem i składem z 1 rundy daleko byśmy nie zaszli.
- 139 18
-
2014-05-30 08:19
Gdyby nie nastąpiła zmiana właściciela w Lechii, pewnie dzisiaj byłby artykuł o końcu ekstraklasy w Gdańsku.
- 5 0
-
2014-05-29 19:35
idiotyczna ankieta
- 13 1
-
2014-05-29 15:09
Probierz jest o niebo lepszy od moniza..
Moniza tez zwolnia w przyszym sezonie niech tylko zgubi kilka punktow .. potrzebny nam jest trener na lata a nie jak to jest ostatnio u nas na max rok ... tak sie nie da zbudowac druzyny.
- 5 50
-
2014-05-30 07:47
Lechia jeszcze nie jest gotowa na puchary
Lechia nie awansowała w tym sezonie do europejskich pucharów , bo po prostu była za słaba pod względem piłkarsklm . Niektórzy jej piłkarze nie nadają się nawet do gry w polskiej ekstraklasie ( Tuszyński . Oualembo , Pietrowski ) . Dlatego aby marzyć o grze w Lidze Europy , skład Lechii musi ulec poważnym wzmocnieniom . Mam nadzieję , że nastąpią one już w najbliższych tygodniach .
- 10 5
-
2014-05-30 01:21
Pazio bym zostawił, bo jednak za oczy do kadry się nie dostał. Jako zmiennik Lekovicia może być. Z całym szacunkiem, ale Deleu bym się pozbył. Ma dużo jak nie najwięcej fanów, bo jest otwarty dla kibiców, chwała mu za to, ale teraz kiedy jest Lekovic to widać ile brakuje Brazylijczykowi do dobrego bocznego obrońcy.
- 8 3
-
2014-05-30 01:20
beka
panowie ten bramkarz to porazka jak pilka trafia do siatki nawet sie wte strone nie rzuci ale dobrze druzyna zbuduje sie na drugi sezon
- 6 3
-
2014-05-29 13:43
Trochę cierpliwości. (7)
A kto miał ten mur przebić?
Tuszyński, Deleu, Grzelczak, Wiśniewski, Frankowski?
Nie bądźmy naiwni kilka zakupów nie poprawi gry żadnego zespołu na dłuższą metę.
Kilka meczy można pociągnąć ale nie więcej.
Lechia w tej chwili ma kilku dobrych graczy ale, to cały czas za mało żeby ugrać coś więcej by była większa seria wygranych.
Zbyt króciutka ławka żeby można było ugrać cos więcej.
Widać to było po trenerze jak wpuszczał na boisko graczy którzy nie mieli prawa wnieść czegoś więcej od graczy którzy już grali (Stolarski wyglądał dobrze ale grał zbyt krótko żeby mieć pewność że ten chłopak jest już gotowy do pierwszego składu).
Niestety dobrą drużynę nie da się zbudować z dnia na dzień to jest proces który musi trochę potrwać.
Nikt nie zagwarantuje, że zakupieni nowi piłkarze od razu wpasują się w drużynę i filozofię nowego trenera.
Więc spokojnie nie zrobią dobre zakupy ( jest potrzebny bramkostrzelny napastnik na gwałt) niech zespół się ogra i niech będzie konkurencja na wyższym poziomie to wtedy będziemy gotowi by się pokazać w Europie.
Nie chciałbym żeby nasz zespół po zakwalifikowaniu się do LE tam się skompromitował jak to miało miejsce w ostatnim czasie z Polskimi drużynami.
Czekaliśmy tyle to poczekamy jeszcze trochę teraz przyszły sezon i udowodnijmy miejscem w tabeli że nasz zespół już stać na Europę.
Sprawiedliwy- 71 7
-
2014-05-29 13:57
Wytłumacz mi jedno (6)
Dlaczego Moniz wpuszcza bezproduktywnego tuszyńskiego? Z góry było wiadomo, że ta zmiana osłabi zespół. Liczyłem, że wpuści japońca.
- 16 2
-
2014-05-29 13:59
Jeżeli (3)
wpuszcza Tuszyńskiego, to oznacza że reszta jest jeszcze słabsza.
- 15 1
-
2014-05-29 23:30
to odp (1)
jego gra jest tylko na 20% tego co pokazał jego zmiennik a że końcówka meczu to ma siły by pokazać że go stać na więcej ( wchodzący muszą dać z siebie ponad 100%) ale przy tych grajkach to mało prawdopodobne.
Dlatego skład musi być pierwsza 11i 30 ciut słabsi bądź na tym samym poziomie.
Dlatego skreślanie np Deleu to paranoja kibiców ( chłop oddaje dużo mimo kontuzji przez którą pauzował a mimo to lepiej gra niż zastępcy jego a przy wzmocnieniu on nadaje się w 100% na zastępcę w naszej lidze) więc myślcie kogo ściągnąć niż wyrzucić- 4 0
-
2014-05-30 00:28
Trochę cierpliwości.
Kolego nie wiem jak się do Ciebie zwracać, bo się nie podpisałeś może po prostu Kolego.
A więc Kolego niestety nie zgodzę się z Tobą co do Deleu.
Lubię tego zawodnika, to naprawdę fajny człowiek i krew ma "Biało-Zieloną", ale w futbolu nie ma sentymentów.
Deleu dobrze wyglądał na tle Pazia, ale już na tle Lekovića widać jaki ich dzieli dystans.
Zwróć uwagę, że od kiedy drużyny poznały się na Leko już lewą stroną nie konstruują swoich akcji zaczepnych, to znaczy konstruują ale starają się tą stronę omijać szerokim łukiem jak tylko jest okazja.
Jeśli chodzi o Deleu jako zmiennika, to może i masz rację ale ja ufam wizji Nowych i trenera i jeśli zadecydują, że nie ma miejsca dla Deleu, to nie ma sentymentu.
Jestem przekonany, że jeśli na miejsce Deleu znajdą zawodnika pokroju Lekovića, to nie długo kibice będą tęsknić za GRĄ tego zawodnika.
Tak, to funkcjonuje "Umarł król niech żyje król".
Deleu zawsze będzie w naszej pamięci jako Lechista ale życie pisze różne scenariusze i mieliśmy już Lechistę który potrafił nam po jakimś czasie pokazać środkowy palec i takich którzy przechodzili do wroga z za miedzy.
Więc spokojnie, zostawmy takie decyzje ludziom którzy się znają na piłce mowa o Nowym Właścicielu.
Za Probierzem też wielu tęskniło i pisało Moniz a kto to jest itd?
O Sadajewie też pisali, że co to za napastnik?
A dziś jak nie ma Sadajewa, to nawet komentatorzy którzy się z niego naigrywali w pierwszych meczach twierdzą, że brak tego zawodnika, to osłabienie dla Lechii.
Więc spokojnie niech już się skończy ten sezon.
A na ocenę nowych nabytków przyjdzie jeszcze czas w przyszłym sezonie.- 6 0
-
2014-05-29 14:10
Jeżeli są słabsi od Tuszyńskiego to jest dopiero tragedia!!!
- 21 0
-
2014-05-29 18:20
Trochę cierpliwości.
Odpowiem Ci kolego dlaczego wpuścił Tuszyńskiego.
Bo już nie miał kogo wpuścić, to była ostatnia zmiana, a chyba nie sądzisz, że Wiśniewski wnosił cokolwiek do gry naszej drużyny. Wiśnia od samego początku był bezprodukcyjny tak jak Deleu ja dalej będę uważał, że to Deleu był winny straty pierwszej bramki. To on pozwolił na dośrodkowanie.
Dawidowicz tylko postawił kropkę na i. Stilić pokazał jaki dystans dzieli Dawidowicza do piłkarzy którzy są uważani w Polskiej lidze za wybitnych, a co dopiero w ligach europejskich. Choć szczerze mówiąc Stilić nie jednego piłkarza z wyższej półki potrafił ośmieszyć.
Wracając do Moniza on gra tym co ma i widział już w Bydgoszu, że drużyna złapała zadyszkę i widać było przy ławce jaki był wściekły na piłkarzy, za ich bezradność i podejmowanie złych decyzji których było multum. Wisła cwanie się ustawiła w swoim polu karnym i tym kazała grać Lechii atak pozycyjny, a do takiej gry potrzebnie są piłkarze którzy są wyszkoleni technicznie, a z tym u nas jest krucho.
Naprawdę do Moniza nie można mieć pretensji najbardziej mi się podobał Moniz jak przy stanie 2:2 krzyczał do Bąka żeby zap. w pole karne, to pokazuje jakie nastawienie ma nasz trener gra o zwycięstwo dla niego remis to strata punktów, a nie jak było wcześniej, kiedy to poprzedni trenerzy hołubili się remisami mówiąc jak nie można wygrać to trzeba zremisować. Ale żaden z tych trenerów nie wiedział albo udawał że nie wie, że lepiej jest wygrać jeden mecz niż dwa zremisować.
Potrzebne są wzmocnienia. WZMOCNIENIA, a nie jak to miało miejsce wcześniej pozorowanie wzmocnień jeśli Lechia chce grać o mistrza, to potrzebuje zmian na kluczowych pozycjach i dłuższej ławki rezerwowych. Rezerwowych którzy wniosą jakość , a nie będą odcinać przysłowiowe kupony.- 15 0
-
2014-05-29 14:39
A kogo ma wprowadzic?W lechii wszyscy sa bezproduktywni.
- 5 6
-
2014-05-29 14:47
sezon 2014 / 2015 (2)
Wzmocnić poważnie skład , grać dobrze i równo w Ekstraklasie, wywalczyć dużo punktów, bez łachy zająć miejsce w pierwszej trójce i wówczas walczyć w LE.
- 21 9
-
2014-05-30 00:16
Więcej konkretów!
Wykupić Messiego z Barcelony, Ronaldo z Realu, wymienić Wiśniewskiego na Suareza z Liverpool a do tego zatrudnić Guardiolę i Yaya Toure. Vidic i Alba do obrony i 3 miejsce w przyszłym sezonie nasze!
- 3 2
-
2014-05-29 14:56
odstaw ten butapren !!!
- 2 15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.