- 1 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (15 opinii)
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (115 opinii)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (94 opinie)
- 4 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (18 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
Lechia Gdańsk. Szymon Grabowski: Mocny gong. Łukasz Zjawiński: Wielka złość
28 kwietnia 2024
(115 opinii)W Lechii nie ma świętych krów
Lechia Gdańsk
Lechia musi dokonać co najmniej dwóch zmian w podstawowym składzie w porównaniu z meczem ze Śląskiem Wrocław przegrany 1:4. Do Łęcznej nie mogą pojechać pauzujący za kartki Rafał Janicki i Ariel Borysiuk. Jednym z głównych kandydatów do wypełnienia wakatu jest Mateusz Możdżeń. - Nie ma ludzi nie do zastąpienia. Tym bardziej w Lechii nie ma świętych krów - deklaruje piłkarz sprowadzany latem z Lecha Poznań do Gdańska z myślą gry o prawej obronie i zdradza nam, że chętnie spróbowałby sił w drugiej linii biało-zielonych.
Na szóstej pozycji wśród piłkarzy grających w tym sezonie najwięcej plasuje się Ariel Borysiuk. Jego na boisku w piątek zabraknie, gdyż w meczu ze Śląskiem Wrocław otrzymał czerwoną kartkę.
Nie ma ludzi nie do zastąpienia. Tym bardziej w Lechii nie ma świętych krów. Gdy gra się w piłkę, to chcę się występować od pierwszej minuty i zawsze się widzi szansę dla siebie - ocenia Mateusz Możdżeń, jeden z tych piłkarzy, którzy może skorzystać na zmianach, który przed najbliższym meczem muszą dokonać biało-zieloni.
PIŁKARZE LECHII O NAJWIĘKSZEJ LICZBIE MINUT ROZEGRANYCH W OFICJALNYCH MECZACH TEGO SEZONU:
Rafał Janicki 1260 minut/14 meczów/14 w pierwszym składzie
Maciej Makuszewski 1122/14/13
Nikola Leković 1080/12/12
Stojan Vranjes 1077/14/13
Marcin Pietrowski 1062/14/11
Ariel Borysiuk 1008/13/13
Borysiuk w roli defensywnego pomocnika zagrał w 13 z 14 meczów. Zabrakło go jedynie w Bełchatowie, gdzie ówczesny trener gdańszczan, Joaquim Machado w środku drugiej linii obsadził Daniela Łukasika i Stojana Vranjesa, a przed nimi ustawił Kevina Friesenbichlera.
Taki wariant możliwy jest również w piątek. Ewentualnie w roli ofensywnego pomocnika w miejsce Austriaka mogą zagrać Piotr Wiśniewski bądź Bruno Nazario, choć ten ostatni na razie w Lechii ustawiany jest głównie jako lewoskrzydłowy.
- Dobrze się czuję na treningach. Jestem gotowy, by grać od pierwszej minuty. Wtedy można by było mnie oceniać. Trudno to robić, gdy tak jak ostatnio grywałem po 15 minut - dodaje Możdżeń.
Piłkarze ten w pierwszej drużynie Lechii zagrał w 10 meczach, ale tylko 4 razy w podstawowym składzie, a zaledwie raz przez pełne 90 minut. Ponadto dwukrotnie przez 90 minut wystąpił w III-ligowych rezerwach.
MATEUSZ MOŻDŻEŃ: MOGĘ STAĆ SIĘ WAŻNĄ CZĘŚCIĄ LECHII
Do Gdańska był sprowadzany z myślą gry na prawej obronie. Jednak na tej pozycji najczęściej obsadzany jest Marcin Pietrowski, do niedawna defensywny pomocnik. Dlatego, gdy Możdżeń dostaje szanse z ławki, to na ogół wchodzi do drugiej linii.
- Po cichu liczę, że będzie mi dane zagrać na środku drugiej linii i to nie przez kilka minut, ale od początku meczu. Gra w podstawowym składzie, a wejście w końcówce, to dwie różne rzeczy. Na tej pozycji grałem jakiś czas temu. Sam się zastanawiam, jak to by teraz wyglądało. Z lewej strony pomocy też nie ma problemu, aby mnie sprawdzić - zdradza nam Mateusz.
Gdyby trenerzy Unton i Kalkowski zdecydowali się pozostawić Vranjesa w roli ofensywnego pomocnika to wówczas rzeczywiście należy będzie dobrać partnera dla Daniela Łukasika na pozycji defensywnego pomocnika. Poza zgłaszającego akces do gry tutaj Możdżenia mogą w tym rejonie boiska zagrać także: Pietrowski i Dźwigała.
MATEUSZ MOŻDŻEŃ: POROZMAWIAĆ Z TRENEREM W CZTERY OCZY
Mateusz jak na razie po raz ostatni wystąpił w Lechii w ostatnich 17 minutach meczu z Legią w Warszawie. To po jego faulu rywale zyskali rzut wolny, po którym zdobyli gola.
- Przegrana w tym meczu bolała nas bardzo, bo byliśmy zespołem lepszy, a wróciliśmy do domu bez punktów. Wiadomo, że teraz łatwo powiedzieć, że lepiej byłoby, gdybym wówczas nie faulował. Po meczu tak trener jak i ja do siebie miałem do siebie pretensje o tę interwencję. Jednak z drugiej strony przecież mogło się zdarzyć, że puściłby tę akcję, rywal dograłby celnie i też byłby gol. Wówczas byłbym krytykowany, dlaczego nie faulowałem. W takich sytuacjach nie znajdziemy złotego środka. Wszystko ocenia się po fakcie. Takich fauli jest w meczu wiele, a na ogół ich się nie pamięta - usprawiedliwia się Mateusz, dla którego pozycja rezerwowego jest nowością. W poprzednim sezonie w Lechu Poznań był podstawowym prawym obrońcą.
Typowanie wyników
Jak typowano
15% | 66 typowań | Górnik Łęczna | |
25% | 114 typowań | REMIS | |
60% | 271 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (83) 10 zablokowanych
-
2014-10-29 08:05
Lechia traci kibiców ....... (5)
Coraz więcej ludzi w Trójmieście przestaje chodzić na mecze Lechii , bo jest rozczarowanych grą tej drużyny oraz ogólną sytuacją panującą w klubie . Po kompromitacji w meczu ze Śląskiem uważam , że na kolejnym meczu na PGE Arenie frekwencja nie osiągnie nawet 10.000 widzów . W tym sezonie zarząd Lechii obiecał nam walkę o miejsce w europejskich pucharach , a zamiast tego mamy teraz walkę Lechii o utrzymanie w lidze . Takiego rozczarowania wielu ludzi po prostu nie wytrzymało i odwrócili się od Lechii . Nie pomoże nawet to , że bilety na kolejny mecz na PGE Arenie będą sprzedawane za połowę ceny .
- 28 2
-
2014-10-29 08:09
Za połowę ceny ?
Mi wielu moim znajomy musieli by dopłacić abyśmy pojawili się na stadionie.
Ktoś kto sam kupi bilet i pójdzie na następny mecz jest po prostu masochistą.
Piłkarzyki zarabiają ciężką kasę urządzają sobie kpiny z kibiców.- 16 0
-
2014-10-29 08:18
Nie ważne ilu
Ważne,że jesteśmy zawsze
- 1 11
-
2014-10-29 08:59
brat za ostatnie mecz zaplacil 45 zl, bo ktos durny wymyslil ze niektore mecze bede bardziej atrakcyjne i trzeba 10 dorzucic do biletu....a tu najwieksza kupa w sezonie i do tego stac 2 godziny w temp bliskiej zera...nie dziekuje
- 12 0
-
2014-10-29 09:14
głupoty gadasz
frekwencja nie spada średnio poniżej 11-12 tys, ostatnio było ponad 14 tys.
- 0 7
-
2014-10-29 12:33
Gdyby frekfencja uzależniała wypłatę, to by był argument
- 3 0
-
2014-10-29 08:07
(1)
Unton odważ się wreszcie i wstaw do składu chociaż jednego młodziana , a mandziaro się nie obawiaj on jest w Lechii tymczasowo .
- 11 2
-
2014-10-29 08:22
ciekawe jakiego,skoro wszystkich oddali...
- 5 1
-
2014-10-29 08:11
(6)
przydal by sie teraz Zdzisiu Puszkarz ,Apolewicz, Glownia na prawym skrzydle szybki, Gorski na stoperze Burzynski w bramce,Kruszczynski na szpicy i bysmy jechali z frajerami wszystkimi ,ech pomarzyc.........
- 13 8
-
2014-10-29 08:35
Kiedy oni grali, ile tytułów Mistrza Polski zdobyli? (1)
- 9 5
-
2014-10-29 08:38
napewno lepiej i ambitniej by zagrali jak ci nieudacznicy teraz
- 8 5
-
2014-10-29 08:54
i Pele na ławie
- 3 3
-
2014-10-29 09:17
zapomniałeś o Beckenbauerze
- 4 3
-
2014-10-29 10:19
widzisz
tępe mózgi ery smartfonów nie rozumieją, że czekaliśmy 40 lat na wygraną ze szkopami bez względu na styl gry, liczył się wynik. Kalkulowali że lepiej wygrać ze Szkocją, bo wtedy większa szansa na awans.
Tak samo nie rozumieją Lechii lat 70-tych, 80-tych.- 11 1
-
2014-10-29 13:50
ano przydaliby się
- 3 1
-
2014-10-29 08:30
Czy to takie ważne kto gdzie będzie grał , przecież w d*pala już mają bez grania
- 7 3
-
2014-10-29 08:33
Kto będzie puszczał bąki pytam.
Czy ci dwaj panowie którzy bawią się w trenerów znowu wstawią na bramkę tego nieudacznego parodystę Bąka.
- 14 3
-
2014-10-29 08:41
Wstyd na całą Polskę. Taki zapowiedzi, takie zakupy. Miałbyć walka o podium.
A tymczasem przegnani z Lechii zawodnicy czy trener radzą sobie bardzo dobrze.(Jagielonia)
A wkrótce przyjadą do Gdańska sprawić omłot miejscowym gwiazdom.
Będzie beka na sto dwa.- 14 1
-
2014-10-29 09:06
Jest Święta KROWA tzn Święty BĄK (2)
Co ten bramkarz gra, dlaczego jest bezkarny wracaj na ławkę !!!
- 14 4
-
2014-10-29 09:14
masz lepszego???
- 1 10
-
2014-10-29 09:15
ale Trela jeszcze bardziej słabszy
- 2 11
-
2014-10-29 09:08
Zaklady
Lechia zadzi mafia bukmacherska.
Kuchar nadal stoi za tym syfem, tyle ze go nie widac zza szwajcarskiej spolki.
Tyle w temacie.
Dziekuje. Dobranoc.- 7 5
-
2014-10-29 09:14
Dwa najbliższe zwycięstwa z Łęczną i Koroną są najważniejsze innej opcji nie ma...
- 5 8
-
2014-10-29 09:15
możdżeń niech idzie na prawą obronę i gra w podstawowym składzie
pietrowski na ławę.niech występuje na środku pomocy,obrońca z niego marny
- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.