Artur Mroczka z GTŻ Grudziądz wygrał gdańską rundę kwalifikacyjną IMŚJ. Mroczka w turnieju zgromadził 14 punktów i wyprzedził dwóch Rosjan: Artema Łagutę oraz Vadima Tarasenko. Gdańszczanie daleko. Marcel Szymko z 6 punktami zajął 10 lokatę, Damian Sperz z 4 punktami był dwunasty. Do półfinałów awansowała pierwsza szóstka turnieju.
Wyniki Rundy Kwalifikacyjnej IMŚJ:1. Artur Mroczka (Polska) 14 (3, 3, 3, 2, 3)
2. Artem Łaguta (Rosja) 13 (3, 2, 2, 3, 3)
3. Vadim Tarasenko (Rosja) 12 (3, 3, 1, 3, 2)
4. Joe Haines (Wielka Brytania) 11 (1, 2, 3, 2, 3)
5. Kalle Katajisto 10 (3, 1, 3, 1, 2)
6. Anton Rosen (Szwecja) 9+3 (2, 1, 2, 2, 2)
7. Eric Pudel (Niemcy) 9+2 (1, 3, 2, 3, w)
8. Adrian Szewczykowski (Polska) 8 (1, 3, 0, 3, 1)
9. Sam Masters (Australia) 7 (0, 2, 2, 0, 3)
10. Marcel Szymko (Polska) 6 (2, 0, 1, 2, 1)
11. Kyle Hughes (Wielka Brytania)5 (2, 0, 0, 1, 2)
12. Damian Sperz (Polska)4 (0, 1, 3, w, d)
13. Tyson Nelson (Australia) 4 (2, u, 1, 0, 1)
14. Sierhij Borisenko (Ukraina) 3 (u, 2, 1, w, 0)
15. Vaclav Milik (Czechy) 3 (1, 0, 0, 1, 1)
16. Michal Dudek (Czechy) 1 (0, 1, 0, 0, 0)
Jeszcze przed turniejem wyjaśniło się, że
Marcel Szymko wystartuje w zawodach i będzie miał szanse walczyć o awans. Gdański młodzieżowiec zastąpił innego żużlowca Lotosu Wybrzeża -
Andrija Kobrina. Żużlowiec z Ukrainy przyjechał do Gdańska, wyszedł do prezentacji ale ze względu na kontuzję ręki nie wystartował.
Już pierwszy start potwierdził, że będący w dobrej dyspozycji
Artur Mroczka należeć będzie do faworytów turnieju. Zawodnik GTŻ wygrał pewnie prowadząc od startu do mety.
W drugim biegu serca mocniej zabiły fanom Lotosu Wybrzeża, oto po starcie na czele stawki znalazł się Szymko, jednak gdańszczanina minął ostatecznie
Artiom ŁagutaDrugi z gdańszczan zaprezentował się w 4 wyścigu. Niestety
Damian Sperz źle wyszedł ze startu, po pierwzym łuku był trzeci, chciał zaatakować po zewnętrznej ale nie było tam przyczepnego toru i gdańszczanin spadł na ostatnie miejsce.
Jeden nieudany wyścig nie przekreślał jeszcze szans gdańszczanina na awans. Niestety w 5 wyścigu Sperz pokonał tylko Szymkę i wówczas wiadomo już było, że do głownych aktorów sobotniego turnieju należał nie będzie.
Tymczasem do walki o czołowe pozycje nieoczekiwanie włączył się
Wadim Tarasienko. Rosjanin zaledwie trzy dni przed gdańskim turniejem ukończył 16 lat więc przekroczył granicę uprawniającą go do międzynarodowych startów. Najmłodszy w stawce żużlowiec dzielnie radził sobie ze starszymi kolegami. Po dwóch seriach startów był, wspólnie z Arturem Mroczką, liderem klasyfikacji.
Ostatecznie młody Rosjanin zdobył 12 punktów i zajął 3 miejsce ale był jedynym zawodnikiem, który pokonał późniejszego zwycięzcę zawodów.
Damian Sperz w trzeciej serii startów wreszcie wygrał bieg, jednak kolejnych swoich startów nie ukończył co sprawiło, że występ gdańszczanina był kompletnie nieudany.
Więcej punktów uzbierał Szymko, ale pozwoliło to tylko na zajęcie 10 lokaty. W sumie z 4 reprezentantów Polski, którzy przystąpili do gdańskiego turnieju prawo dalszej rywalizacji wywalczył sobie jedynie Mroczka. Sperz pojechal poniżej oczekiwań. Szymko pojechał lepiej ale brakuje mu jeszcze doświadczenia aby skuteczniej zawalczyć zaś
Adrian Szewczykowski dobrze pojechał jedynie w dwóch startach.
Z dwa miesiące młodzieżowcy znów wystartują w Gdańsku. Tym razem będie to pierwszy z turniejów finałowych IMŚJ. Po sobotnich zawodach można odnieść wrażenie, że dwaj pierwsi zawodnicy klasyfikacji mają spore szanse wrócić na gdański tor. Tarasienko jest jeszcze bardzo młodym zawodnikiem i sobotni dobry występ może być tylko jednorazowym "wyskokiem".
W Gdańsku kompletnie zawodli Australijczycy i Czesi. Ci ostatni byli tylko tłem dla pozostałych zawodników.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
