- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (42 opinie)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
Muszynianka - Energa Gedania
11 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat)
Dla siatkarek i sztabu szkoleniowego Energi Gedanii mecz w Muszynie będzie grą o spore pieniądze. Co prawda, na parkiet nie zostaną rzucone superpremie, ale tylko wygrana z Muszynianką pozwoli gedanistkom zachować szanse na play off i zamrożone po pierwszej rundzie zarobki. W serii B I ligi Wiesław Dziura dowie się, kogo ma do dyspozycji, gdy jego podopieczne z TPS Rumia zajmą dzisiaj miejsce w autokarze zmierzającym do Ostrowca Świętokrzyskiego.
Na półmetku rozgrywek gdański klub zamroził 30 procent wypłat zawodniczek i połowę uposażeń trenerskich. Wpłyną one na konta, jeśli Energa Gedania zagra w play off. Obecnie od ósmego miejsca dzielą gedanistki dwa punkty. To sporo, zważywszy, że do końca rundy zasadniczej pozostały tylko cztery kolejki. Bez wygranej w Muszynie tego dystansu nie uda się zniwelować.
- Pracujemy ciężko na treningach. Wszyscy chcielibyśmy, by efekty tej pracy były widoczne nie tylko w poprawie naszej gry, co już się dokonało, ale by też przełożyło się na wyniki. Przed tygodniem zagraliśmy z Gwardią najlepszy mecz w ostatnim okresie - zapewnia Jerzy Skrobecki, trener gdańskiej drużyny. Same siatkarki także wierzą w sens pracy i zgodnym chórem zapewniają, że stać je na sukces w Muszynie.
Szkopuł w tym, że Muszynianka wygrała dwa ostatnie mecze i wszystko co najgorsze wydaje się mieć za sobą. - Skrzydła nam nie urosły. Te wyniki traktujemy jako coś normalnego, od dawna oczekiwanego. W tym sezonie nie zamierzaliśmy walczyć o utrzymanie, mierzyliśmy znacznie wyżej. Dobre humory powrócą, jeśli w play off zaczniemy walczyć rzeczywiście o wielkie cele - mówi Grzegorz Jeżowski. Dyrektor Muszynianki kategorycznie odcina się od sądów, że za ostatnimi sukcesami drużyny stoi... Andrzej Niemczyk.
- Absolutnie to dementuję. Trener kadry był w Poznaniu, ale ograniczył się jedynie do obserwowania meczu i do rozmowy z Asią Mirek. W Muszynie nie był jeszcze ani razu. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, czy przyjedzie w sobotę. Jeśli tak, to jako zwykły kibic. Meczu z Gedanią nie traktujemy jako ostatniej naszej deski ratunki - zapewnia Jeżowski.
Na południe Polski udaje się w serii B I ligi TPS Rumia. Piąta drużyna tabeli rusza na mecz dzień wcześniej. - Boimy się odległości oraz prognoz pogody. Jeśli się ziszczą, może być gołoledź - przyznaje Wiesław Dziura.
Trenera rumianek najbardziej martwią choroby. Po raz pierwszy w tym sezonie będzie musiał poradzić sobie bez Agnieszki Kucypery. - To wielka strata. Odpowiada u nas za przyjęcie zagrywki. Jej zapalenie oskrzeli wpisuje się w jakąś epidemię, która nas dotknęła. Od tygodnia nie widziałem na treningach Igi Klinowskiej, która zmaga się z anginą, a przeziebienie zgłaszały Anna Podgórniak i Izabela Hohn - wylicza szkoleniowiec TPS Rumia.
Na półmetku rozgrywek gdański klub zamroził 30 procent wypłat zawodniczek i połowę uposażeń trenerskich. Wpłyną one na konta, jeśli Energa Gedania zagra w play off. Obecnie od ósmego miejsca dzielą gedanistki dwa punkty. To sporo, zważywszy, że do końca rundy zasadniczej pozostały tylko cztery kolejki. Bez wygranej w Muszynie tego dystansu nie uda się zniwelować.
- Pracujemy ciężko na treningach. Wszyscy chcielibyśmy, by efekty tej pracy były widoczne nie tylko w poprawie naszej gry, co już się dokonało, ale by też przełożyło się na wyniki. Przed tygodniem zagraliśmy z Gwardią najlepszy mecz w ostatnim okresie - zapewnia Jerzy Skrobecki, trener gdańskiej drużyny. Same siatkarki także wierzą w sens pracy i zgodnym chórem zapewniają, że stać je na sukces w Muszynie.
Szkopuł w tym, że Muszynianka wygrała dwa ostatnie mecze i wszystko co najgorsze wydaje się mieć za sobą. - Skrzydła nam nie urosły. Te wyniki traktujemy jako coś normalnego, od dawna oczekiwanego. W tym sezonie nie zamierzaliśmy walczyć o utrzymanie, mierzyliśmy znacznie wyżej. Dobre humory powrócą, jeśli w play off zaczniemy walczyć rzeczywiście o wielkie cele - mówi Grzegorz Jeżowski. Dyrektor Muszynianki kategorycznie odcina się od sądów, że za ostatnimi sukcesami drużyny stoi... Andrzej Niemczyk.
- Absolutnie to dementuję. Trener kadry był w Poznaniu, ale ograniczył się jedynie do obserwowania meczu i do rozmowy z Asią Mirek. W Muszynie nie był jeszcze ani razu. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, czy przyjedzie w sobotę. Jeśli tak, to jako zwykły kibic. Meczu z Gedanią nie traktujemy jako ostatniej naszej deski ratunki - zapewnia Jeżowski.
Na południe Polski udaje się w serii B I ligi TPS Rumia. Piąta drużyna tabeli rusza na mecz dzień wcześniej. - Boimy się odległości oraz prognoz pogody. Jeśli się ziszczą, może być gołoledź - przyznaje Wiesław Dziura.
Trenera rumianek najbardziej martwią choroby. Po raz pierwszy w tym sezonie będzie musiał poradzić sobie bez Agnieszki Kucypery. - To wielka strata. Odpowiada u nas za przyjęcie zagrywki. Jej zapalenie oskrzeli wpisuje się w jakąś epidemię, która nas dotknęła. Od tygodnia nie widziałem na treningach Igi Klinowskiej, która zmaga się z anginą, a przeziebienie zgłaszały Anna Podgórniak i Izabela Hohn - wylicza szkoleniowiec TPS Rumia.
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2005-02-11 09:58
Dziewczyny dacie radę!!! :-)
Nie dajcie się jutro! Trzymam za Was kciuki!
Pozdrawiam,
Marcin- 0 0
-
2005-02-11 14:36
COCO-DZAMBO I DO PRZODU!!!
WYGRYWAMY Z MUSZYNA JECHANKA POWODZENIA * 8
- 0 0
-
2005-02-12 18:26
Agregat prądotwórczy :)
Razem z zapasowymi piłkami Skrobek powinien zabrać ze sobą agregat prądotwórczy. Sukces murowany :)
- 0 0
-
2005-02-12 19:23
Niestety co do skucesu to muszę zmartwić gdyż nasze dziewczyny wtopiły w muszynie 2:3 :(
- 0 0
-
2005-02-12 22:28
koniec
Niech już nastąpi koniec tej żenady w ogonie pierwszej ligi
.Grają tą samą kiszkę od trzech lat i lepiej niech już spadną to odpoczniemy.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.