- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (77 opinii)
- 2 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (46 opinii)
- 3 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (16 opinii)
- 4 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (111 opinii)
- 5 Żużel odwołany 5 minut przed startem (36 opinii)
- 6 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (79 opinii)
Na Letnicy może być jak na Camp Nou
Lechia Gdańsk
Przed miesiącem jako pierwsi przedstawiliśmy biznesowe plany Lechii daleko wykraczające poza działalność w piłce nożnej, a jeszcze wcześniej pisaliśmy o ambicjach związanych z wejściem na Giełdę Papierów Wartościowych. Dziś potwierdza te zamierzenia oraz mówi o ich szczegółach Maciej Turnowiecki, prezes gdańskiego klubu. Jako, że trwa okres transferowy, zapytaliśmy również o strategię przyjętą przez biało-zielonych odnośnie wzmacniania drużyny. Wyróżnienia w tekście pochodzą od redakcji.
trojmiasto.pl: Dlaczego Lechia podejmuje działania poza piłką?
Maciej Turnowiecki: - Światowe tendencje są takie, że kluby piłkarskie często angażują się w zagadnienia nie do końca związane ze sportem. W naszym wypadku podyktowane jest to również bieżącą koniecznością. Mozolnie zamierzamy budować i rozwijać Klub, naturalnym wydaje się więc wpływ na działalność nowego stadionu i dlatego startujemy w konkursie na operatora. Chcemy mieć specjalistyczną opiekę medyczną o profilu sportowym, będziemy ją tworzyć. Uważamy, że konieczna jest budowa profesjonalnej bazy treningowej - zamierzamy ją budować. Mamy gotowy projekt wzorcowego ośrodka, który byłby pewnie jedynym w swoim rodzaju w Polsce. Przymierzamy się do pozyskania koniecznych gruntów pod inwestycję.
Dla Lechii najlepszym rozwiązaniem byłoby swego rodzaju partnerstwo z samorządem miejskim, czy powiatowym. Plusem byłaby niewielka odległość od stadionu w Letnicy. W Barcelonie młody adept futbolu, codziennie trenując, widzi Camp Nou, gdzie występują jego bohaterowie, najwięksi idole. To motywuje do pracy, jak na dłoni ma wówczas ścieżkę sportowego awansu, który może osiągnąć.
Co będzie priorytetem w działalności?
M.T: - Priorytetem pozostanie oczywiście piłka nożna. Scenariusz, w którym działania "poboczne" przysłonią główny cel istnienia klubu piłkarskiego jest niemożliwy. Jednak w 2012/2013 roku Lechia SA, Lechia-Operator, Lechia-Med, Lechia-Developer jako Grupa Lechia ma wejść na giełdę. Podczas ostatniego grudniowego zgromadzenia akcjonariusze podjęli właśnie taką decyzję. Grono rady nadzorczej powiększyło się o osobę dr Roberta Machały, wybitnego specjalisty od rynku kapitałowego, który będzie nadzorował całą operację.
Co to jest Lechia-Operator? Jakie ma cele zadania, co może przykładowo zaoferować, aby wygrać przetarg na prowadzenie stadionu?
M.T: - Spółka Lechia-Operator została już utworzona, 100 proc. kapitału w tej spółce ma Lechia Gdańsk SA. Spółka Lechia-Operator została powołana w celu przystąpienia do przetargu na operatora (zarządcy) stadionu w Letnicy. Lechia-Operator wraz z naszym partnerem biznesowym i marketingowym - Sportfive i jego know-how ma jak najlepiej przygotować się do przetargu. Za wcześnie mówić o dokładnej ofercie przed ogłoszeniem warunków konkursu. Nie zamierzamy ułatwiać zadania konkurentom.
Czym ma się zajmować Lechia-Developer?
M.T: - Spółka Lechia-Developer, która powstanie ze 100 proc. kapitałem Lechii Gdańsk SA, ma odpowiadać za realizację wszelkich projektów związanych z szeroko rozumianym deweloperstwem (budowa centrum treningowo-sportowego na potrzeby wszystkich piłkarzy LG i Akademii Piłkarskiej LG, z zapleczem mieszkalnym, około 10-15 boisk; budowa nieruchomości). Nie zamierzamy nakładać na siebie ograniczeń, jeżeli chodzi o realizowane projekty, a także tereny, na których będą powstawać. Chcemy, aby spółka osiągała jak największe zyski możliwie szybkim czasie. Biznesplanu, choć to wyjątkowo ciekawa lektura, nie będę teraz prezentować, ale zgodnie z planem naszego inwestora wszystko ma funkcjonować pełną parą w okolicach 2012 roku.
- Jakie zadania zostały postawione przed spółką Lechia-Med? Czy inwestycja w medycynę ma zaspokoić tylko potrzeby Lechii, czy będzie ogólnodostępna?
M.T: - Lechia-Med ma zaspokoić potrzeby profesjonalnej drużyny piłkarskiej, która będzie grać na nowym stadionie w Gdańsku. Spółka nie powinna być jednak deficytowa, stąd z pewnością będzie otwarta również na zewnętrznych klientów. W naszym regionie jest bardzo wielu sportowców zawodowych, ale również amatorów, którzy z pewnością znajdą tutaj odpowiednią opiekę. Jeżeli placówka będzie profesjonalna, a taki jest przecież cel, to z pewnością zapukają do niej osoby również z kraju i zagranicy. Bardzo realne również, jednak w drugim etapie organizacji kliniki, jest wprowadzenie medycyny rodzinnej. Jestem przekonany, że wielu sympatyków drużyny wybierze leczenie w Lechia-Med niż w innych placówkach, chociażby ze względu na swoje przywiązanie do Klubu.
Mamy wybrane miejsce, bardzo dobrze skomunikowane. Aktualnie negocjujemy warunki wynajmu i zakres niezbędnych prac. Specjaliści ocenili, że sala operacyjna powinna zostać przebudowana, tak, aby było to z większa korzyścią dla przyszłych pacjentów. Lechia-Med nie będzie się specjalnie różnić od innych tego typu klinik - poza salą operacyjną będą sale z łóżkami dla pacjentów, gabinety konsultacyjne i oczywiście cześć poświęcona rehabilitacji. Atutem niewątpliwie będzie personel. Całość od strony medycznej spina dr Maciej Pawlak, uczestnik wielu zagranicznych staży, asystował m.in. przy operacjach Gabriela Heinze i Ruda Gullita, studia odbył w Belgii, praktykował u lekarza siatkarskiej reprezentacji Włoch, a
także u lekarza daviscupowej reprezentacji Szwecji.
- W jakim stopniu spółki o charakterze gospodarczym będą finansować Lechię tę prowadzącą drużynę piłkarską?
M.T: -Nie zamierzam operować w tej chwili żadnymi kwotami. Powiem jednak, że decyzje o powstaniu każdej ze spółek były poprzedzone działaniami analityków. Na życzenie inwestora przedstawili po kilka wariantów ich funkcjonowania i to z dokładnymi wyliczeniami. Jasnym jest, że chcielibyśmy, aby generowane przez nie zyski były jak największe.
- Ile pieniędzy Lechia może wydać na wzmocnienia drużyny w tym oknie transferowym?
M.T: - Jeżeli chodzi o kwoty przeznaczone na transfery to od początku obecnego sezonu, od lata 2009, mówię, że "wydamy według potrzeb", czyli tyle ile będzie konieczne, bez dokładnego precyzowania kwot i podpowiadania naszym kontrahentom, ile pieniędzy mamy w portfelu. Pragnę zwrócić uwagę, że w tym okienku transferowym nie musimy być "królem polowania" i sprowadzać wielu zawodników.
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (134) ponad 20 zablokowanych
-
2010-02-09 10:56
jako stary kibic Lechii (3)
Z tych planow nic nie wynika tak naprawde,a Kuchar wcale nie daje pieniedzy,dodatkowo sam siebie zwolnil z dawania 5 mln co roku na zespol.I jako gdanszcznin ktory nie trawi Adamowicza,to w jednym go popieram-nie moze Lechia Operator zarzadzac stadionem.Ludzi stadion bedzie kosztowal kilkaset milionow a przejmmie go prywatny wlasciciel i bedzie na nim zarabial-chocby to byla Lechia.Nie podoba mi sie to co sie dzieje i nie podoba mi sie Zelem w Lechii.Czemu Kuchar go sciagnal?
- 13 13
-
2010-02-09 11:03
Do wszystkich placzkow (2)
Bracie po szalu, ochlon...sponsorow z workiem kasy juz nie ma i nie bedzie, Pilka nozna to biznes a twoje myslenie jest na latach 90 tych. Klub pilkarski ma sie rozwijac, i na siebie zarabiac. To, ze Kuchar ma uklady w swiecie sportowym towielki plus dla Lechii, troche cierpliwosci. Duzo ludzi mialczy ze nukogo nie kupilismy, zastanow sie czy potrzebujemy. Gramy fajna pilke, ofensywna, emocjonujaca, na boisku pilkarze zasuwaja i zostawiaja zdrowie. Bezsensowne transfery zepsuja tylko atmosfere w szatni jak dobrze wiesz, nazwiska nie graja. Lechia rusza sportowo z kopyta co roku jest progres! czego wiecej chciec? Jestem przeciw kominom placowym!!!! Lechia ma miec solidne podstawy i tak w tej chwili jest. Dlatego wszystkich placzkow, malkontentow prosze o cierpliwosc!!!
- 19 2
-
2010-02-09 12:00
Ledwo drugi zezon w E-klasie a wszyscy by chcieli newiadomo co.
Powoli aczkolwiek systematycznie.
- 13 2
-
2010-02-09 16:00
gda
Dokładnie Własciciel klubu nie święty mikołaj - to jest biznes inwestycja kótra ma przyności zyski a żeby tak sie stało musi rozwijac sie na róznych płaszczyznach. jak wejdziemy na Letnicę i trzeba bedzie zapełniac 40 tys stadion to sie zanjdzie kasa na gwiazdy - a sponsorzy będa chcieli się pokazac i będą mieli do tego z*******e warunki a to sie = kasa dla klubu = transfery = wyniki i bizens sie kręci
- 2 1
-
2010-02-09 11:02
czy to (2)
syn Pana Witolda T.?
- 8 1
-
2010-02-09 13:55
nio Witolda i Krysi (1)
- 1 0
-
2010-02-09 14:54
pozdrowienia :)
- 1 0
-
2010-02-09 11:18
Do wszytkich placzkow
Bracie po szalu, ochlon...sponsorow z workiem kasy juz nie ma i nie bedzie, Pilka nozna to biznes a twoje myslenie jest na latach 90 tych. Klub pilkarski ma sie rozwijac, i na siebie zarabiac. To, ze Kuchar ma uklady w swiecie sportowym towielki plus dla Lechii, troche cierpliwosci. Duzo ludzi mialczy ze nukogo nie kupilismy, zastanow sie czy potrzebujemy. Gramy fajna pilke, ofensywna, emocjonujaca, na boisku pilkarze zasuwaja i zostawiaja zdrowie. Bezsensowne transfery zepsuja tylko atmosfere w szatni jak dobrze wiesz, nazwiska nie graja. Lechia rusza sportowo z kopyta co roku jest progres! czego wiecej chciec? Jestem przeciw kominom placowym!!!! Lechia ma miec solidne podstawy i tak w tej chwili jest. Dlatego wszystkich placzkow, malkontentow prosze o cierpliwosc
- 22 3
-
2010-02-09 11:18
trojmiasto.pl smiech na sali (1)
napiszcie lepiej ze inwestor nie daje juz 5mln dla klubu a nie piszecie o planach biznesowych
- 11 8
-
2010-02-09 17:21
tys chyba glupek
kuchar nie daje bo znalazl sport five ktory teraz daje zamiast niego
i zamiast 5 baniek jest 8 rocznie
co w tym zlego???- 0 3
-
2010-02-09 11:18
LG
nie sztuką jest kupić zawodnika do drużyny za grube miliony lecz sztuką jest takiego wychować i później ewentualnie sprzedać za miliony....
Królewskimi ani BlauGraną nigdy nie bedziemy ale przykład zawsze warto brać od tych którzy mają najlepszych(najdrozszych) wychowanków na świecie !!!!- 7 0
-
2010-02-09 11:21
arka - taniec z gwizdami !
takie to święto w gdyni !!!
- 10 7
-
2010-02-09 11:23
TLG
zobaczymy za 3-4 lata i ciekawe co wtedy wszystkie płaczki powiedzą
- 8 4
-
2010-02-09 11:43
o łechia 2012 bez stadionu zostaje
- 4 11
-
2010-02-09 11:54
PARANOJA
W Barcelonie to można podziwiać i mieć kontakt z gwiazdami piłkarskimi.Ale na Letnicy to będzie można podziwiać ewentualnie odrzuty z eksportu.Ale bananowcom to wystarczy.
- 5 9
-
2010-02-09 12:07
(1)
Takie wizje zawsze kończa się jednakowo: płacz i zgrzytanie zębami. Ilu to juz było wizjonerów w Polsce którzy chcieli robić drugi Real ? Nawet milioner Solorz ani Cupiał który wywali juz kilkadziesiąt milionów w piłkę niczego nie zrobili. A tu nagle jakis człowiek znikąd obiecuje Eldorado tworząc jakieś deweloperki, kliniki itp.
- 6 7
-
2010-02-09 15:05
Nikt nie napisal ze sie uda w 100 % a co szkodzi to zrobic , w koncu to nie twoje pieniadze !
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.