- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (34 opinie)
- 2 Klindt: Mecz nie powinien się odbyć (33 opinie)
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (92 opinie)
- 4 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (129 opinii)
- 5 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (288 opinii) LIVE!
- 6 Lechia rozbita. Zmiana lidera (25 opinii)
Nadal czterech kontuzjowanych
Lechia Gdańsk
Lechia zdecydowała, że do końca rundy jesiennej kibice mogą nabywać bilety jednorazowe bez konieczności posiadania Karty Kibica. Gdańscy piłkarze powielają wariant przygotowań jak przed ostatnim meczem na PGE Arenie, oby tylko z lepszym skutkiem wynikowym. Biało-zieloni noc przez poniedziałkowym pojedynkiem z Górnikiem Zabrze spędzą w hotelu w Borczu. Pojedzie tam osiemnastu piłkarzy, ale nadal w tym gronie nie będzie m.in. Abdou Razacka Traore i Pawła Nowaka, którzy są kontuzjowani. Natomiast nie ma przeszkód formalnych, aby mógł zadebiutować w ekstraklasie Josip Tadić
.Dwutygodniowa przerwa w niewielkim stopniu zmieniła kadrę biało-zielonych. W wygranym meczu z Wisłą w Krakowie 1:0 nie grali z powodu kontuzji Traore, Benson, Paweł Nowak i Aleksandr Sazankow. Ten kwartet nie zagra i przeciwko Górnikowi. Nadal trenują indywidualnie. W najlepszym wypadku do zajęć z pełnymi obciążeniami wprowadzeni będą w przyszłym tygodniu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy najpoważniejszy jest uraz holenderskiego napastnika, czyli jak na razie strzelca jednego gola dla Lechii na PGE Arenie.
W trakcie rozbratu z ekstraklasy na urazy narzekali również podstawowi piłkarze: Rafał Janicki, Mateusz Machaj oraz Mateusz Łuczak, który w końcówce spotkania w Krakowie zaliczył debiut w ekstraklasie. Jednak obecnie doszli do siebie i nie ma żadnych przeciwwskazań lekarskich co do ich przydatności do gry.
Tydzień treningów w Gdańsku ma za sobą Josip Tadić. Chorwat pozyskany ostatniego dnia okna transferowego wybrał numer 46, otrzymał pozwolenie na pracę, do Polski dotarł też jego certyfikat z Cypru, gdzie ostatnio występował. Nie ma zatem przeszkód formalnych, aby napastnik zagrał w poniedziałek, ale czy tak się stanie, zdecyduje oczywiście trener Tomasz Kafarski.
Szkoleniowiec pełną kadrę zawodniczą przygotowywaną na Górnika miał dopiero w piątek, który wrócili do Gdańska wszyscy kadrowicze. Z tego grona wybierze "18", która po niedzielnym treningu uda się do Borcza. Z tego ośrodka biało-zieloni w poniedziałek przyjadą bezpośrednio na PGE Arenę.
Klub prowadzi sprzedaż karnet i biletów. Cena stałych abonamentów została obniżona o dwa rozegrane mecze. Teraz za karnety na rundę jesienną trzeba zapłacić (w zależności o sektorów) od 120 do 600 złotych, a na cały sezon od 210 do 1050 złotych. Aby je nabyć, należy posiadać Kartę Kibica. Ponadto są one środkiem płatniczym za zakupy i usługi kupowane na stadionie.
Natomiast Lechia odeszła od wymogu posiadania Karty Kibica dla osób, które chcą nabyć bilety jednorazowe. Początkowo informowano, że karta nie będzie potrzeba tylko na mecze z Cracovią i ŁKS. W ostatnich dniach zapadła decyzja, że aż do końca rundy jesiennej do nabycia wejściówek nie będą potrzebne Karty Kibica.
Warunek jest tylko jeden - osoby bez karty mogą kupować bilety tylko w kasach stadionowych. Natomiast ci co karty posiadają, wejściówki jednorazowe mogą nabywać również w klubowych wyspach usytuowanych w galeriach handlowych i hipermarketach oraz drogą internetową.
Kasy stadionowe w niedzielę będą czynne do godziny 21.00, a w poniedziałek rozpoczną pracę od 8.30 i do dyspozycji kibiców będą aż do rozpoczęcia meczu.
Jednocześnie klub apeluje do kibiców, aby wcześniej przyszli na poniedziałkowy mecz, gdyż mogą być kłopoty z wejściem z uwagi na obecność po raz pierwszy na PGE Arenie sympatyków gości.
Wprowadzona zostanie dodatkowa kontrola. Trzeba się liczyć z "przeszukaniem" już na bramach prowadzących do PGE Areny. Spowolnienie wejścia na obiekt spodziewane jest zwłaszcza przez bramy od strony ul. Żaglowej. Dlatego organizatorzy zalecają, aby wchodzić od strony ulic Marynarki Polskiej i Uczniowskiej.
Kluby sportowe
Opinie (176) 8 zablokowanych
-
2011-09-12 09:10
Na zdrowy rozsądek: karta kibica i tak się większości opłaca
Karta to wydatek 10 zł. Natomiast. Dojazd pod stadion i z powrotem to 5-6 zł, pomijam stratę czasu. Lepiej mieć kartę i kupować bilety w pobliskiej wyspie klubowej lub przez Internet - dwa razy się kupi bilet w ten sposób i już się jest do przodu.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.