Trwa znakomita passa trójmiejskich kierowców. Po Krzysztofie Groblewskim tytuł mistrz Polski rajdach samochdowych w klasie N-2 (pojemność silników do 1600 ccm) wywalczył Stefan Karnabal z pilotem
Tomaszem Pędzikiewiczem, jadący volkswagenem polo. Gdański kierowca w ostatniej eliminacji, Rajdzie Warszawskim, zajął drugie miejsce.
- To był bardzo trudny sezon - przyznał Stefan Karnabal.
- Rywalizacja była bardzo zacięta i toczyła się do ostatniego odcinka. Nie wystartowałem w Rajdzie Zimowym. Starty rozpcząłem od Krakowskiego, który wygrałem i objąłem prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw. W trakcie sezonu wygrałem jeszcze trzy rajdy: Polski, o najwyższym współczynniku, byłem w nim w 15. w klasyfikacji generalnej; Kormoran oraz Rzeszowski. Potem zacząłem jeździć taktycznie. Nie ukończyłem tylko Rajdu Karkonoskiego. W pozostałych stawałem na podium. Te sucesy były możliwe dzięki moim sponsorom, firmom Hempel, Stena-Line, Hydromechanika oraz VW-Audi Groblewski, która przez cały sezon prowadziła serwis mojego wozu - dodał Karnabal.