- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (46 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
Nata AZS AWF Gdańsk - Kolporter Kielce
6 grudnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
Nie ma mowy o emocjach nawet zbliżonych do tych, jakie towarzyszą ostatniej kolejce sezonu zasadniczego. Po niej tabela dzielona jest na dwie części. Ci, którzy znajdą się pod kreską, zapominają o ligowym podium. Mogą walczyć jedynie o utrzymanie. Na półmetku rozgrywek miejsca mają znaczenie tylko dla statystyków. Dla trenerów liczą się wyłącznie punkty.
- To prawda, że bez względu na wynik meczu z Kolporterem zostaniemy na czwartej pozycji. Ale nie jest bez znaczenia to, czy do lidera tracić będziemy sześć punktów czy tylko dwa - podkreśla Jerzy Ciepliński, trener akademiczek.
Ten pierwszy wariant jest możliwy w przypadku niepowodzenia gdańszczanek w sobotę i sukcesu Bystrzycy Lublin w Jeleniej Górze. Ale jeśli mistrzynie Polski przegrają, Zagłębie Lubin nie wywiezie pełnej puli z Gliwic, a Nata będzie lepsza od Kolportera, to fotel lidera bardzo zbliży się do naszej drużyny.
- Martwi to, że jest nas coraz mniej, a każdy mecz jest coraz większym wyzwaniem. W Piotrkowie chciałyśmy udowodnić coś przede wszystkim sobie. Jednak rozmiary wygranej zaskoczyły wszystkich. Nie jest wcale tak, że mocno zaczynamy, a potem czekamy, co zrobi przeciwnik. Chcemy cały mecz grać na wysokim poziomie, ale nie zawsze to się udaje. Kolporter to też niewiadoma. Kielczanki są nieobliczalne - mówi Agnieszka Truszyńska, kapitan Naty.
Kielecka siódmka kolejny sezon spisuje się poniżej oczekiwań. Takie zawodniczki jak Natalia Artsiomienko, Krystyna Swatko czy Joanna Dworaczyk, w dodatku pod wodzą Andrzej Drużkowskiego, twórcy lubelskiej potęgi, powinny grać wyżej niż o siódme miejsce.
- Każdy punkt jest ważny. Wygrana w Piotrkowie zamiast euforii, dała nam powód do refleksji. Teraz tym bardziej żal wcześniej straconych punktów, by nie sięgać daleko, na przykład w Jeleniej Górze. Kolporter to trudny rywal, który znów przed sezonem sięgnął po wzmocnienia, i to po reprezentantki Polski, Dworaczyk i Lokwenc - przypomina trener Ciepliński.
Wynikiem z Gdańska są zainteresowani w Elblągu. EB Start bezpośrednio wyprzedza kielczanki. Przy korzystnym zbiegu okoliczności, podopieczne Zdzisława Czoski mogą oddalić się od rywala na trzy punkty. Ale wszelkie plany, także te związane z piątą pozycją na półmetku, są uzależnione od wyniku ze Szczecina.
- Łącznościowiec co prawda zamyka tabelę, ale na własnym parkiecie jest groźny dla każdego. Jeśli przegrywa, to po walce. Nadal borykamy się z problemami kadrowymi w II linii. Pod znakiem zapytania stoi gra Moniki Pełki - mówi Janusz Serwadczak, kierownik elbląskiej drużyny.
Tak się dziwnie składa, że szczeciniankom, od kilku lat balansującym na granicy ekstraklasy i I ligi, szczególnie dobrze gra się z wybrzeżowymi drużynami. Wprawdzie Nata w tym sezonie uratowała się, wygrywając 24:23, ale dwa lata temu tylko zremisowała, a elblążanki przed wakacjami w grodzie Gryfa przegrały...
W I lidze rewelacyjny beniaminek z Gdyni, który zamiast bronić się przed spadkiem, zajmuje trzecie miejsce w tabeli, tracąc tylko dwa punkty do pozycji nagradzanej awansem do ekstraklasy, jedzie po pewną zdobycz do Krakowa. Cracovia w ośmiu meczach zdobyła tylko punkt, remisując 4 października z MKS Zgierz 23:23. Co ciekawe, dwa tygodnie wcześniej z tą drugą drużyną na własnym parkiecie punktami podzielił się także team Piotra Rembowicza (20:20).
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2003-12-06 18:28
GRATULACJE
57 min
35-24 dla azs - azs gra drugim składem !!
informacja z prv - p.reczna- 0 0
-
2003-12-06 18:40
Wynik koncowy: Nata- Klporter.
38-24.
Brawo Monika /10 bramek/
Gratulacje dla trenera Cieplinskiego.- 0 0
-
2003-12-07 12:18
Gratulacje
Dla Naty jesteście super. To kolejny wielki mecz. Gracie piłkę mądrą, zorganizowaną, widowiskową i skuteczną. Jak pokonacie inne problemy może być niespodzianka.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.