- 1 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B klasie? (12 opinii)
- 2 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (110 opinii)
- 3 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (12 opinii)
- 4 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (76 opinii)
- 5 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
- 6 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (8 opinii)
Nata AZS AWF udekorowana w Piotrkowie
- Po meczu szampan lał się strumieniami. Głównie strzelały korki w szeregach miejscowych, choć i my zabraliśmy ze sobą kilka butelek. Nie będę ukrywał, że nasza radość z medalu była mniejsza, gdyż trudno się w pełni cieszyć po przegranym meczu, po stracie szansy na srebro - przyznaje Jerzy Ciepliński, trener Naty.
- Wynik sugeruje, że srebro przegraliśmy w pierwszej połowie?
- Zawodniczki bardzo chciały, ale na siłę, gdy zapomina się o założeniach z zakresu techniczno-taktycznego, nic
się nie zrobi. Zdecydowanie za dużo popełniliśmy błędów. Z drugiej strony, nie wiadomo, jak zakończyłby się ten mecz, gdyby w 47 minucie, gdy zbliżyliśmy się na 21:25, sędziowie nie pokazali czerwonej kartki Agnieszce Truszyńskiej.
- Czy tylko więcej zawodniczek pokroju Truszyńskiej potrzeba Nacie, aby w przyszłości odnosić większe sukcesy?
- Rzeczywiście, nasza kadra nie była przygotowana, na to, by walczyć na krajowych parkietach i w międzynarodowej rywalizacji. Ponadto, zarówno mecz w Piotrkowie, jak i półfinał Challenge Cup, pokazały, że drużynie brakuje determinacji w decydujących momentach. Sztuka wygrywania przy wyrównanych siłach przychodzi wraz z doświadczeniem. I tego musimy się jeszcze nauczyć.
- Jeśli pominąć straconą szansę w Piotrkowie, to z brązu należy się cieszyć?
- Oczywiście. Tym bardziej jeśli przypomnimy sobie pierwszą rundę rozgrywek. Zdobyliśmy w niej osiem punktów, co dawało nam ósme czy dziewiąte miejsce w tabeli.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2003-05-05 12:32
Zwycięstwo !!!!!!!
Panie Trenerze!
Trochę wstyd zasłaniać się sędziami. Obniża pan tym swoją klasę. Czerwona kartka A. Truszyńskiej, a dlaczego nie wspomni pan o przegranej z Sośnicą. To są cenne 2 punkty. Nic pan nie mówi o jesiennej grze zespołu. Osiągnął pan prawie szczyt możliwości dziewczyn w tym sezonie. Za włożony trud, zaangażowanie w pracę, za emocje, za stworzone widowisko sportowe dziękujemy całej ekipie NATY i oczekujemy równie ambitnych planów i ich pomyślnych realizacji w przyszłym sezonie.- 0 0
-
2003-05-05 18:41
xxx
gratulacje za braz.Ale nie daje mi to spokoju,ltak stara zawodniczka jaka jest A.TRUSZYNSKA ,zeby dostac czerwona kartke w tak waznym meczu,czy ona nie myslala co robi? .A pozniej sie mowi ze zabraklo Truszynskiej ludzie opamietajcie sie.
- 0 0
-
2003-05-05 20:27
xxx
tak jest
- 0 0
-
2003-05-05 20:28
xxx
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.