• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata AZS AWF w Danii

jag.
10 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Piłkarki ręczne Naty AZS AWF Gdańsk przez cztery dni trenowały i grały w Danii. Wyjazd sfinansował sponsor strategiczny drużyny. Jerzy Ciepliński miał do dyspozycji czternaście zawodniczek. Gościnnie w akademickich barwach występowała bramkarka Startu Elbląg, Izabela Zwiewka.

Bazą gdańszczanek była miejscowość nad Morzem Północnym - Rinkobing. Codziennie przed południem nasz zespół trenował. Popołudnia były przeznaczone na mecze z okolicznymi drużynami. Ich klasa systematycznie rosła. Podopieczne Cieplińskiego rozpoczęły gry od wygranej z liderem zaplecza ekstraklasy, Skiern 43:27. Następnie uległy jednej ze słabszych drużyn duńskiej elity, Holstebro 24:25, a na koniec zgrupowania zmierzyły się teamami, które od lat występują z powodzeniem w europejskich pucharach i Lidze Mistrzyń. Starcie z Viborgiem skończyło się sromotną przegraną 21:43, ale Ikastowi akademiczki postawiły się już bardzo mocno, przegrywając tylko 29:30.

- Oczywiście rywalki grały bez zawodniczek, które występują w reprezentacji Danii, ale w niczym nie umniejsza to atrakcyjności tych gier. Chodziło nam przede wszystkim o to, aby okres przygotowań do rundy rewanżowej zakończyć meczami z silnymi przeciwnikami. Była to doskonała okazja do przetestowania wszystkich zawodniczek - ocenia trener Ciepliński.

Do Danii Nata AZS AWF pojechała bez kadrowiczki Karoliny Tomaszewicz oraz bramkarek Moniki Wichy, Małgorzaty Sadowskiej (kontuzji) i Galiny Łotariewej (kłopoty paszportowe). Aby między słupkami Beata Piłatowska nie czuła się osamotniona, sięgnięto po wsparcie do Elbląga.

Jedynym minusem pobytu na Półwyspie Jutlandzkim jest skręcenie stawu kolanowego przez Agnieszkę Kapałę.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (4)

  • kolejny farfocel cieplinskiego

    Niestety KOLEJNA zawodniczka pod okiem pana Cieplinskiego ulegla kontuzji.
    Czy w koncu ktos na to zareaguje?
    Uznanie dla sponsora, ktory w tych trudnych czasach ma kase na wyjazdy. W sobote okaze sie czy trener zna swoj zespol!

    • 0 0

  • @@@

    Wynik meczu z Viborgiem 21 : 33 , a nie 43. To po pierwsze, po drugie przciwnik to elita handballu i dużo mogłyśmy skorzystać z tej konfrontacji. Tylko zwyczajny drań może obciążać trenera kontuzją zawodniczki. Uprawiamy sport, gdzie dozwolony jest bezpośredni kontakt pomiędzy zawodniczkami, a kontuzje wynikają z walki i przypadku. Wierzę w to co robimy, wierzę, że jeszcze nie raz dostarczymy kibicom sportowych atrakcji.

    • 0 0

  • who is who ?

    studentka -?, zawodniczka -? nata - ?, kibic -?, itd., itd.
    Nikt nie chce się podpisać chociażby swoim imieniem. Szkoda, że trener podszywa się za zawodniczkę, tatuś za kibica, a sympatyk poprzedniego trenera np. za natę.
    Przecież wszyscy jesteśmy sympatykami piłki ręcznej /nie hanballa - panie trenerze/ nie tylko w wykonaniu naszych studentek.

    • 0 0

  • Jeśli chodzi o wynik meczu z Viborgiem to serwis o piłce ręcznej kobiet, który oprócz polskiej ligi dużo pisze też o duńskiej podaje jeszcze inny wynik 43-31. Ale to malo ważne, mi się podoba profesjonalne podejście i sposób przygotowania do kolejnych gier. Mam nadzieję, że to zaowocuje już w sobotę!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane