• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata AZS AWFiS - Meble-Ryś Gościbia

jag.
16 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Piłkarki ręczne Naty AZS AWFiS Gdańsk mają znów dwa punkty straty do lidera. A wszystko przez to, że Vitaral Jelfa Jelenia Góra ograł Zgodę Ruda Śląska 28:22 już w środę, zaś zespół Jerzego Cieplińskiego zagra z Meblami-Ryś Gościbią Sułkowice w ramach 16. kolejki ekstraklasy na własnym parkiecie dopiero w niedzielę o godzinie 17.00. Jeszcze dłużej czekać będą szczypiornistki EB Startu. Do Lublina wpadną w najbliższą środę, bo tamtejsza Bystrzyca ma obowiązki w Lidze Mistrzyń.

Często zastanawiamy się, dlaczego na przestrzeni kilku dni żeńskie drużyny przeżywają dużą huśtawkę formy. Kto wie, czy przyczyn tego stanu rzeczy nie należy szukać w kalendarzu... W styczniu w ekstraklasie panuje totalny chaos. Z jednej strony - ważne są europejskie puchary, z drugiej - ustalenia między klubami, a wreszcie względy finansowe. Nata w ciągu ostatnich jedneastu dni grała już w środę, sobotę, a teraz przyszła kolej na niedzielę. Oby ta niecykliczność nie tylko w meczach, ale przede wszystkim w treningach nie zburzyła coraz lepiej zazębiającego się akademickiego mechanizmu. Nata jest niepokonane od sześciu kolejek. Co więcej, aż pięć meczów wygrała! Z Gościbią, bądź co bądź beniaminkiem i jedną z najsłabszych drużyn tabeli, kibiców także zadowoli tylko wygrana.

- Jesteśmy faworytem i od tego nie uciekniemy. Ale nie chcę, aby powstało wrażenie, że niedzielny sukces należy się nam. W sporcie nic nie przychodzi łatwo, nikt się nie poddaje, o wszystko trzeba walczyć. Myśląc o tym spotkaniu nie możemy niczego zaniedbać. Przede wszystkim mobilizacja musi być identyczna jak do starcia z czołówką tabeli. Na pewno rozpoczniemy w najsilniejszym składzie. Dublerki zagrają, jeśli będzie ku temu okazja - zapewnia Jerzy Ciepliński.

W Gościbii nie brakuje zawodniczek, które zanim trafiły do tej drużyny, w mniejszym lub większym wymiarze występowały w krajowej elicie. Z pewnością na plan pierwszy wybija się Alicja Główczak. Bramkarka z Sułkowic udowadnia, że powiedzenie "im starszy tym lepszy" stosuje się nie tylko do wina i panów-sportowców. Golkiperka pamiętająca walkę z reprezentacją Polski o igrzyska olimpijskie w... 1984 roku, do szewskiej pasji może doprowadzić niemal każdą ligową zawodniczkę, broniąc jak w transie.

Drugą szczypiornistką, na którą zwracamy uwagę gdańskim kibicom, jest Małgorzata Piątkowska-Łakomy. Przed sześcioma laty kończyła studia i grę w akademickich barwach jako kapitan drużyny. Potem w Nacie próbowała szczęścia jej młodsza siostra, Majka Piątkowska. Blisko 30-letnia szczypiornistka została przekwalifikowana ze skrzydłowej (tak grała w Gdańsku) na rozgrywającą. Najczęściej to na jej barki spada obowiązek pokierowania grą ofensywną Gościbii.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (1)

  • *********

    Dlaczego brak relacji z meczu?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane