• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata AZS AWFiS - Sośnica Gliwice

jag.
4 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Co prawda, tylko przez przypadek, ale wreszcie nie będzie w tym sezonie kolizji terminów w żeńskim szczypiorniaku w Trójmieście. Nata AZS AWFiS Gdańsk o punkty w ekstraklasie zagra przy ul. Wiejskiej z Sośnicą Gliwice w niedzielę o godzinie 18.00, a dzień wcześniej przy ul. Chylońskiej o 17.00 w meczu na szczycie I ligi Łączpol Gdynia rywalizować będzie z Ruchem Chorzów. Lider krajowej elity, EB Start Elbląg, zaprezentuje się w sobotę w Lubinie.
Jesteśmy faworytem

Zagłębie Lubin, choć zalicza kolejny sezon, w którym oczekiwania i aspiracje nijak mają się do osiąganych wyników, ma powód do satysfakcji. Jest jedyną drużyną, która urwała na wyjeździe punkt liderowi! W Elblągu padł remis 25:25.

- To jeszcze jeden powód, dla którego jedziemy tam, żeby wygrać. Nie obawiam się tego powiedzieć - jesteśmy faworytem. Wynik meczu Nata - SPR Lublin sprawił, że raczej nie spadniemy poniżej drugiego miejsca w play off, ale nadal sprawą otwartą jest obsada pierwszego miejsca. Skoro w poprzednim sezonie wygraliśmy w Lubinie dwa razy, to i teraz poniżej pewnego poziomu nie możemy schodzić - deklaruje Zdzisław Czoska, trener EB Startu.

Szkoleniowiec taktykę na mecz opracowywał na podstawie nagrania telewizyjnego z meczu Zagłębie - Nata. Dodatkową wiedzą o rywalu dysponuje Iwona Błaszkowska, która wróciła do Elbląga właśnie z Lubina.

- Liczymy na jej wskazówki, a przede wszystkim na jej obecność. Iwona nie trenuje z nami od dóch tygodni, jest na sesji we Wrocławiu. Stamtąd przyjedzie na mecz. Jako że Anna Żurawska studiuje w Gdańsku, były kłopoty z realizacją zajęć taktycznych na treningach. Nie dysponowałem dwiema pełnymi siódemkami - dodaje trener Czoska.

Przedsmak duński
- O takim meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć. Kiepsko grałyśmy w obornie, popełniałyśmy wiele prostych błędów - nie ma ochoty na roztrząsanie porażki z SPR Agnieszka Truszyńska, kapitan akademiczek.

Na okazję do rehabilitacji gdańszczanki muszą poczekać dzień dłużej niż zwykle. Mecz z Sośnicą odbędzie się wyjątkowo w niedzielę. - Dlaczego? Nie ma w tym żadnej tajemnicy. W sobotę hala zarabia na studiówce. W niedzielę zagramy stosunkowo późno, żeby był czas na posprzątanie - wyjaśnia Michał Gołuński, kierownik akademickiej sekcji szczypiorniaka.

- Zmieni się tylko to, że w sobotę zamiast meczu będzie trening. Sośnicy w żadnym wypadku nie można lekceważyć. To ciężki przeciwnik, który gra specyficznie. Gliwiczanki lubią dużo biegać, grają agresywnie... To jest coś takiego, na co musimy być przygotowane w meczach pucharowych z Gudme. Tylko, że Dunki będą o wiele bardziej zaawansowane pod względem technicznych od naszego niedzielnego rywala - zauważa Agnieszka Truszyńska.

Mecz o awans?
Przed sezonem w I lidze najwięcej szans na awans dawano AZS AWF Katowice i Ruchowi Chorzów. W trakcie rozgrywek do roli głównego kandydata do promocji urosło Vive Kielce, które chętnie sprowadzało zawodniczki ograne w ekstraklasie. Ale po trzynastu kolejkach tabelę otwiera Łączpol. W sobotę na własnym parkiecie gdynianki ugoszczą Ruch.

- To może już być mecz o awans - zgadza się Marek Mońko, trener miejscowych szczypiornistek. - Warto byłoby wygrać, bo z grona pretendentów do awansu najsilniejszy skład wydaje się mieć Vive, a najkorzystniejszy układ gier - AZS AWF. Ruch to doświadczony zespół. przedstawiciel typowej śląskiej szkoły. Długo hebluje piłkę. Całe szczęście, że kobiety są mniej cierpliwe niż mężczyźni i nie zawsze zdążą dograć piłkę na czystą pozycję. Wydaje mi się, że właśnie ta cecha może w sobotę decydować. Jeśli moje zawodniczki cierpliwie i konsekwentnie będą realizowały przedmeczową taktykę, to nawiążemy walkę o zwycięstwo. Są drobne urazy, ale liczę, że w sobotę będę miał do dyspozycji pełny skład.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (39)

  • Ania Lewandowska i K. K. to troszke jak niebo i ziemia. Ania jest sympatyczna dziewczyna, ale gdzie jej do Karoliny. Moze za kilka lat, ale nie teraz.

    • 0 0

  • Dzis jest final mistrzostw swiata, go Espańol

    • 0 0

  • Nata - Sośnica 30:22

    Do przerwy było 17:14. Najwięcej bramek (9) rzuciła Kudłacz, dobrze zagrały też Truszyńska i Łabul.

    • 0 0

  • gratulacje

    Brawo dziewczyny. Wygrałyście zdecydowanie, chociaż momentami "podpuszczałyście" Sosnice , a ja się denerwowałem.

    Brawo AZS / chyba już nie Nata, bo z firmy nie było nikogo!!!/.Czyżby się wstydili, że od prawie roku nie daja kasy?, chociaz wygrali mecenasa sportu za ub rok - hehehehehe !!!!!!!!
    -p. prezydent Gdanska dał chyba po znajomości ten dyplom.

    Powodzenia teraz w Danii. Trzymajcie się.

    • 0 0

  • Sun, jeśli Karol rzeczywiście odejdzie to każda zawodniczka jaka przyjdzie to bedzie niebo a ziemia. Po prostu zwracam uwagę że mamy pod nosem zawodniczkę z niemałymi umiejętnościami, może by warto żeby te kilka lat o których piszesz spędziła w Gdańsku.

    • 0 0

  • Widze tu prostackie zachowanie! Czlowieku jesli nie potrafisz walczyc na argumenty to sie poddaj, a nie sie pode mnie podszywasz? Nie wyszla Ci umowa sponsorska z Nata? Bywa, szczegolnie ze sie ja zawiera na twarz! Trudnosc Ci sprawia wymyslenie sobie nicka: sprobuj debil, palant, danzig handball killer, albo cos swojego. Od mojego suna wara!!!!!! Brawo dziewczyny. Wiecie, kiedy bedzie Wam lepiej? Kiedy moj przedmowca zostanie w koncu w********* z tego klubu!

    • 0 0

  • juve masz racje, i moja opinia wyzej dotyczy kogos ktory podpisal sie moim nickiem nie Ciebie.. Jesli chodzi o A.L. to jak najbardziej niech sie rozwija. Ale znajac umiejetosci menadzerskie moznych druzyny z Gdanska, trzeba wziac pod uwage, ze pani Ania pojdzie w slady Malczewskiej i innych, czyli najpierw Lublin. Nie znam zawodniczki z Gdyni, ktora chcialaby grac w Nacie!

    • 0 0

  • Z tego co pamiętam to Ania Lewandowska grała już w AZS ,tylko złapała kontuzję i nikt nią się dalej nie interesował bo po co komu taka zawodniczka ? Teraz dostała szansę w Gdyni , gra na dobrym poziomie i mam nadzieję że tak zostanie.

    • 0 0

  • Czy Nata kiedys interesowala sie kontuzjowanymi? Jeszcze jak grała Czarna, jak byla zdrowa to wszyscy ja po stopach calowali, a jak zlapala kontuzje to kopa w d***. O ile dzis lepsza druzyna bylaby Nata majac leworeczna rozgrywajaca?

    • 0 0

  • Nata

    Sun to jest pierwsza twoja opinia z którą się zgadzam.Jakgby jeszcze "dyrekcja" poiwiedziała na co idą pieniądze , które są przeznaczone na młodzież.............
    Bo z tego co wiem to junioorki nie dostają ani grosza !
    Niech starzy płacą . Chcą mieć córkę na studiach !?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane