• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata w Challenge Cup

jag.
24 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Na piłkarki ręczne Naty AZS AWF Gdańsk w tym sezonie spadł zaszczyt, ale i obowiązek obrony honoru polskiej piłki ręcznej w europejskich pucharach. Akademiczki jako jedyna drużyna z naszego kraju znalazły się w ćwierćfinale tych rozgrywek! W drugim meczu 1/8 finału Challenge Cup podopieczne Jerzego Cieplińskiego zremisowały w Szwajcarii z TSV Otmar St. Gallen 30:30 (16:14). Przed tygodniem na własnym parkiecie triumfowały 41:28. Kolejnego rywala naszego zespołu poznamy we wtorek. Losowanie odbędzie się w Wiedniu.

NATA: Łotariewa, Wicha - Truszyńska 6, Orzeszka 2, Kudłacz 7, Puczek 3, Tomaszewicz 6, Zimna 1, Golińska 2, Bołtromiuk 3, Stachowska, Bieniewicz.

Ze względów oszczędnościowych gdańszczanki zdecydowały się na podróż autokarową. Dobrze, że wyruszyły dwa dni przed terminem meczu, gdyż wyprawa nieoczekiwanie się przedłużyła. Na granicy polsko-niemieckiej kłopoty paszportowe miała Galina Łotariewa, która posługuje się paszportem białoruskim. Po czterogodzinnych wyjaśnieniach gdańska ekipa mogła ruszyć dalej w pełnym składzie.

W St. Gallen trwał właśnie karnawał, a to wiązało się z kolejnymi kłopotami. Hala, w której w niedzielę odbywał się mecz, wcześniej została przeznaczona na miejscowe pokazy folklorystyczne. Gdańszczanki dwa zaplanowane treningi musiały przeprowadzić w szkolnej sali.

Przed spotkaniem trener Ciepliński zapewniał, że jego podopieczne nie wyjdą do gry, aby bronić przewagi z Gdańska, ale aby atakować. Jednak na początku meczu tego nastawienia nie było widać. Po inauguracyjnych gwizdkach austriackich arbitrów Lajko i Seidlera Szwajcarki szybko przejęły inicjatywę. Prowadziły 2:0 i 4:1. Dopiero w 13 min na 5:5 wyrównała Daria Bołtromiuk.

Jeszcze dłużej przyszło nam czekać na pierwsze prowadzenie Naty. Ta sztuka udała się naszemu zespołowi w 27 min, gdy na 13:12 wynik zmieniła Karolina Kudłacz. Dwie minuty później "Natalki" prowadziły już 16:13.

Drugą połowę bramką otworzyła Karolina Tomaszewicz. 3-4 trafienia przewagi gdańszczanki utrzymywały do 41 min. Przy stanie 24:22 rzutu karnego nie wykorzystała Kudłacz. Dziesięć minut później był już remis (26:26). W końcówce znów ręka zawiodła Kudłacz, która po raz drugi przestrzeliła z karnego, tym razem przy wyniku 28:27.

Na 25 sekund przed końcem ostatnią bramkę dla Naty uzyskała Agnieszka Golińska. Atak rozpaczy rywalek kończy się karnym. Z siedmiu metrów nie pomyliła się kapitan Otmaru, Nadine Osterwalder.

Po meczu gospodarze wyróżnili najlepsze zawodniczki w obu drużynach. Wskazano na rozgrywającą Naty, Tomaszewicz oraz szwajcarską bramkarkę, Nadję Rossi.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane