Natalia Partyka po raz czwarty z rzędu została mistrzynią igrzysk paraolimpijskich. Gdańska tenisistka stołowa w Rio de Janeiro powtórzyła osiągnięcia z Aten 2004, Pekinu 2008 oraz Londynu 2012 i okazała się najlepsza w turnieju singlowym kategorii 10. Łącznie to siódmy medal 27-latki w imprezie tej rangi.
2016-09-14 15:35
Mam wrażenie ze para olimpiada jest uczciwa niż olimpiada tam już dawno nie chodzi o sport
2016-09-14 21:02
tak ci się tylko wydaje, paraolimpijczyków np. też łapią na dopingu, a w grę wchodzi coraz większa kasa
2016-09-14 21:51
Sport niepełnosprawnych jest ważny. Chodzi w nim głównie o polepszanie jakości życia tych chorych w końcu ludzi. Oczywiście nie jest to żadna olimpiada. Z prawdziwą olimpiadą te zawody łączy jedynie nazwa. Ktoś kto zachwyca się wynikami na tej imprezie może jeszcze podziwiać olimpiady trzeciego wieku czy też paraolimpiadami. Generalnie wielki wysiłek włożony w przygotowanie reprezentacji na tą imprezę jest szkodliwy. W tego typu sporcie nacisk ( również finansowy) należy położyć na masowość, a nie na pseudo medale. Pani Partyka to bardzo dobry sportowiec i swoją klasę pokazała na prawdziwej Olimpiadzie. Mimo, że jest dobra to na pewno nie jest mistrzynią olimpijską.
2016-09-15 10:26
2016-09-14 22:38
NATALI PARTYCE- należy sie tytuł honorowego obywatela MIASTA GDAŃSK- panie Adamowicz i radni ponad podziałami czas na decyzję
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
