Nawiązanie do historycznych barw

Nowy wzór i kolorystyka "kevlarów", nawiązująca w większym stopniu do barw Wybrzeża. Brak rundy finałowej dla zespołów 5-8 w 1 lidze. Przenosiny Adama Skórnickiego do Leszna, a Mateja Kusa i Karola Ząbika powrót do Torunia. Wreszcie poważny kryzys w ekstraklasie brytyjskiej - to wiadomości wybijające się na plan pierwszy w ostatnich dniach jeśli chodzi o "światek żużlowy".

"Kevlary", które od kilku lat w Gdańsku utrzymane były w barwach żółtych i czerwonych znanych z logo sponsora strategicznego, przejdą metamorfozę w kierunku historycznych barw Wybrzeża, czyli czerwono-biało-niebieskich.

Góra stroju będzie czerwona, na przedzie umieszczony będzie znak sponsora tytularnego oraz herb klubowy. Nogawki utrzymane będą w kolorze niebieskim, który oddzielony będzie od czerwonego ukośnym białym pasem z hasłem "Jesteśmy szybsi". Na plecach numer zawodnika trzymany będzie przez lwa obecnego w herbie Gdańska.

Poszerza się lista żużlowców, którzy nowych plastronów nie ubiorą. Informowaliśmy już, że w Gdańsku nie wystartują Tobias Kroner który przeszedł do Ostrowa Wielkopolskiego i Mateusz Lampkowski, który wybrał ofertę GTŻ Grudziądz.

Odchodzi też Matej Kus, który wraca do Torunia, a wraz z nim z wypożyczenia powrócił do macierzystego klubu Karol Ząbik, jeden z największych pechowców minionego sezonu. Przypomnijmy, że "Zober" po tym jak już zaczął powracać do speedway'a po fatalnej kontuzji z 2009 roku, doznał skomplikowanego złamania na treningu w Anglii i w efekcie w gdańskich barwach, w lidze nie pojechał ani razu.

Nie będzie również w Lotosie Wybrzeża Maksima Bogdanovsa. Łotysz, który jeszcze niedawno wydawał się celem numer jeden transferowych przymiarek gdańszczan, zdecydował się na pozostanie w Daugavpils, choć na razie jest jedynym żużlowcem z ważnym kontraktem w tej drużynie.

Ponadto prezes Maciej Polny oficjalnie dementuje plotki jakoby w zespole Lotosu Wybrzeża mieli jeździć Peter Ljung i Daniel Jeleniewski.

Co prawda w gdańskiej drużynie do zamknięcia składu jeszcze daleko, to klub już stwarza możliwość nabycia karnetów na przyszły sezon. Można je nabywać osobiście w siedzibie klubu, w oficjalnym sklepie internetowym klubu oraz w sklepie KibicFanShop na "Wysepce" w Gdańsku-Wrzeszczu (Al. Grunwaldzka 129).

Sprzedaż została podzielona na trzy fazy, w których obowiązywały będą różne ceny i zasady nabywania karnetów:
FAZA 1 (01.XII - 31.XII)
ceny karnetów: 225 zł (normalny), 360 zł (VIP - trybuna honorowa) + bezpłatna dostawa firmą kurierską.
FAZA 2 (01.I - 31.I)
ceny karnetów: 250 zł (normalny), 400 zł (VIP - trybuna honorowa) + bezpłatna dostawa firmą kurierską. W tej fazie sprzedaży dla osób nabywających karnety osobiście przewidziany został bezpłatny upominek.
FAZA 3 (od 01.II)
ceny karnetów: 250 zł (normalny), 400 zł (VIP - trybuna honorowa) + płatność za dostawę karnetów po stronie klienta.

Karnety upoważniają do wstępu na 10 spotkań (7 spotkań rundy zasadniczej i 3 mecze rundy finałowej) I ligi rozgrywanych w Gdańsku. Karnety nie upoważniają do wstępu na imprezy pozaligowe. Osoby nabywające karnet VIP mają dodatkowo możliwość wybrania swojego stałego miejsca na trybunie honorowej.

Ponadto ceny jednorazowych biletów na sezon 2011 kształtować się będą następująco: trybuna honorowa (normalny) - 40 PLN, trybuna honorowa (ulgowy) - 30 PLN, bilet normalny - 25 PLN, bilet ulgowy - 20 PLN.

Pomimo, że od 1 grudnia upłynęło już kilka dni, nie doszło w Polsce do jakieś "ofensywy transferowej". Nadal więcej jest przewidywań niż konkretnych decyzji. Na tej też zasadzie mówi się i pisze o przenosinach Mikaela Maxa z Rzeszowa do Rybnika, bądź Łodzi.

Jednym z "dokonanych" transferów jest powrót byłego żużlowca Lotosu Wybrzeża - Adama Skórnickiego z Poznania do Leszna. Skórnicki zdecydował się więc ponownie na starty w najwyższej klasie rozgrywkowej, terasz jednak o miejsce w składzie będzie mu znacznie trudniej niż kiedy był w Gdańsku praktycznie jedyną opcją jeśli chodzi o rodzimych zawodników.

Z kolei inny eks-gdańszczanin Hans Andersen ma zasilić Caleum Stal Gorzów. Potwierdziły się też wiadomości o tym, że Andreas Jonsson z Bydgoszczy przenosi się do Zielonej Góry.

Wiele w ostatnich tygodniach mówiło się o dość restrykcyjnym regulaminie finansowym dla klubów żużlowych w Polsce. Tymczasem przedstawiciele klubów 1 i 2 ligi obecni na zebraniu w Daugavpils doszli do wniosku, że nie jest on do końca zgodny z prawem, więc najprawdopodobniej nie będzie obowiązywał. Po raz kolejny więc szykuje się zamieszanie wokół kwestii regulaminu co z pewnością polskiemu żużlowi na dobre nie wyjdzie.

Ponadto zaproponowano by w 1 Lidze nie rozgrywać rundy finałowej pomiędzy zespołami z miejsc 5 - 8 z sezonu zasadniczego. Ostatnia drużyna sezonu zasadniczego ma tylko na koniec rozgrywek powalczyć w barażach z 3 ekipą 2 Ligi. Ciekawe tylko jak pomysłodawcy takiego uregulowania wyobrażają sobie utrzymanie formy przez zawodników pomiędzy lipcem a październikiem?

Na koniec kilka słów przestrogi dla osób zarządzających polskim speedwayem z Anglii. W, do niedawna jeszcze, najlepszej lidze żużlowej świata zabraknie obrońców tytułu - Coventry Bees, nie pojada także "Pantery" z Peterborough, a także Ipswich Witches, które jeszcze kilka tygodni temu uratowało sobie ligowy byt, m.in. dzięki świetnej postawie Dawida Stachyry. U podłoża decyzji o wycofaniu się tych klubów leżą, jak zawsze, pieniądze. Coventry i Peterborough nie zgłaszając drużyn do Elite League chciały zaprotestować przeciwko absurdalnym ich zdaniem zasadom obliczania średniej KSM w Wielkiej Brytanii.