- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (27 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (42 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (38 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
Arka w mini turnieju sprawdziła 33 piłkarzy
Arka Gdynia
Aż 33 piłkarzy sprawdzili trenerzy Arki na koniec pierwszego tygodnia zimowych przygotowań. Zostali oni podzieleni na trzy drużyny, które rozegrały turniej systemem każdy z każdym. Wygrała ekipa, w której występowali m.in. testowani gracze: Damian Ałdaś i Piotr Karłowicz. W poniedziałek kontrakt z żółto-niebieskimi do końca sezonu z opcją przedłużenia na kolejny na podpisać Michał Renusz. Co do pozostałych trener Grzegorz Niciński jeszcze nie chciał podejmować ostatecznych decyzji.
- Traktowałem te zajęcia jako normalną jednostkę treningową - zastrzega się Grzegorz Niciński. Dlatego poza trzema meczami 2x25 minut każdy, drużyna która w danym momencie nie przebywała na boisku miała tzw. trening stabilizacyjny w hali lekkoatletycznej GOSiR.
Aby stworzyć trzy drużyny, poza piłkarzami z innych klubów, którzy przebywają w Gdyni na testach, włączono do rozgrywek czterech piłkarzy, którzy jesienią trenowali z rezerwami. Poza środkowym obrońcą Tomaszem Wojcinowiczem, który trenuje z pierwszą drużyną od poniedziałku, zagrali inny stoper: Damian Lisowski oraz skrzydłowi: Dawid Tomczak i Konrad Kupczyk. Wszyscy to zawodnicy rocznika 1996.
Piłkarze testowani zostali rozdzieleni po dwóch do każdej drużyny. W zwycięskiej drużynie wyróżniał się Damian Ałdaś, który grał na środku pomocy.
- Już w grudniu otrzymałem z Arki informację, że dostanę tutaj szansę, jeśli ktoś z dotychczasowym zawodników zwolni miejsce. Dlatego teraz przyjechałem na testy. Mogę grać jako defensywny pomocnik oraz na boku obrony - powiedział nam były piłkarz Chrobrego Głogów, który jest obecnie wolnym zawodnikiem.
ŻÓŁCI: Kędra - Kowalski, Lisowski, Sobieraj, Stolc - Nalepa, Ałdaś - Kupczyk, Marcus, Wojowski - Karłowicz
POMARAŃCZOWI: Skowron - Sulewski, Marcjanik, Wojcinowicz, Warcholak - Gałecki, Molewski - Lomski, Koziara, Jagiełło - Szubert
NIEBIESCY: Miszczuk - Glauber, Szur, Łukasiewicz, Dampc - Renusz, Korkuś, Lech, Tomczak - Abbott, Wardziński
Końcowa tabela
1. Żółci 1 1 0 2:0
2. Pomarańczowi 0 2 0 2:2
3. Niebiescy 0 1 1 0:2
Pierwszy mecz turnieju Żółci - Pomarańczowi zakończył się bezbramkowym remisem i było niewiele spięć podbramkowych. Jedyny celny strzał tej odsłony oddał Paweł Wojowski.
W drugim pojedynku Żółci ograli Niebieskich 2:0, a pierwszego gola strzelił testowany napastnik Piotr Karłowicz. Były piłkarz Wigier Suwałki wykorzystał sytuację sam na sam z Jakubem Miszczukiem i szpicem skierował piłkę do siatki. Poza tą sytuacją rosły atakujący nie pokazał zbyt wiele.
Wynik ustalił Marcus, który mógł się pokusić co najmniej o jeszcze jedno trafienie. Brazylijczykowi dobrze zrobiło przesunięcie do środka ze skrzydła, gdzie występował jesienią. Na nowej pozycji był częściej "pod grą" i dochodził do sytuacji strzeleckich.
Piłkarze Arki gry wewnętrzne rozgrywają w tzw. klatce.
W ostatnim spotkaniu "Pomarańczowi" zremisowali z "Niebieskimi 2:2. Pierwsza z tych ekip prowadziła już 2:0 po golach: Roberta Sulewskiego i Aleksandra Jagiełły, a mogli nawet 3:0, gdyż piłkę zmierzającą do siatki po uderzeniu Jagiełły z linii bramkowej wybił Przemysław Szur.
Wyrównał Maciej Wardziński, który wykorzystał najpierw pojedynek sam na sam z bramkarzem, a potem strzelił głową po dośrodkowaniu z rogu Grzegorza Lecha.
W tych drużynach sprawdzano piłkarzy na środku pomocy oraz na skrzydle. Boczni pomocnicy grali z prawej strony boiska, a zatem nie mogliśmy ich zobaczyć w grze jeden na jeden naprzeciw siebie.
Michał Renusz ma podpisać kontrakt już w poniedziałek. Z dobrej strony pokazał się również Patrik Lomski, który wydaje się, że także nie powinien mieć kłopotów z otrzymaniem angażu w Arce.
Natomiast III-ligowcy: Mateusz Molewski i Damian Korkuś, ustawieni w centrum drugiej linii, mieli lepsze i gorsze momenty.
Aby sprawdzić tych graczy w roli pomocników z funkcji defensywnego pomocnika na stopera przekwalifikowano Antoniego Łukasiewicza, choć także jesienią był już on sprawdzany na środku obrony.
Na razie pewni treningów w przyszłym tygodniu z Arką są pewni: Renusz i Lomski. O pozostałych trener Niciński bezpośrednio po mini turnieju powiedział tak:
- Wszyscy z testowanych zagrali przyzwoicie. Być może jeszcze ich zobaczymy w barwach Arki. Nie ukrywam, że nadal szukamy piłkarzy. Może będzie okazja, aby przyjrzeć się jeszcze 1-2 zawodnikom. Nie wykluczam, że ktoś nowy będzie podczas sparingu z Okocimskim Brzesko".
Przypomnijmy, że wspomniany sparing Arka rozegra w piątek, 23 stycznia w samo południe w Cetniewie.
Przyszedł: Tomasz Wojcinowicz (pozycja, obrońca, z rezerw)
Mogą przyjść: Damian Ałdaś (pomocnik/obrońca, Chrobry Głogów, wolny piłkarz), Piotr Karłowicz (napastnik, Wigry Suwałki, wolny piłkarz), Michał Renusz (skrzydłowy, GKS Bełchatów, wolny piłkarz), Patrik Lomski (Finlandia, skrzydłowy, Turun Palloseura/Finlandia, wolny piłkarz), Mateusz Molewski (pomocnik, Unia Swarzędz), Damian Korkuś (obrońca, Lechia Dzierżoniów)
Odeszli: Alan Fialho (Brazylia, środkowy obrońca, CA Linense/Brazylia, po skróćeniu wypożyczenia przez Fluminense/Brazylia), Antonio Calderon (narodowość Hiszpania, pozycja, pomocnik, rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron), Jacek Kusiak (pomocnik, rozwiązanie kontraktów z powodu kłopotów zdrowotnych zawodnika), Paweł Brzuzy (pomocnik, Gryf Wejherowo, wypożyczenie do końca rundy)
AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY ARKI
Kluby sportowe
Opinie (30) ponad 20 zablokowanych
-
2015-01-17 16:20
nie ilość a jakość (1)
Patrz przykład Lechia. I nie z Afryki, Azji czy od jugoli, Polacy też potrafią grać
- 14 10
-
2015-01-17 17:29
Tak lesia pokazała
Latem jTransfery. Do zobaczenia w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów
- 4 8
-
2015-01-17 15:50
Śmiali się z LG a sami przywieźli 2 wagony zawodników (1)
- 38 19
-
2015-01-17 16:33
naucz sie czytac przyjechalo 5 reszta to swoi
- 14 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.