- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (176 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Nie było prezentu dla Zielińskiego
Lechia Gdańsk
Około 1,5 tysiąca kibiców przyszło na stadion przy ul. Traugutta. Biało-zieloni zagrali w mocno rezerwowym składzie. W meczu trzeciej kolejki grupy C Pucharu Ekstraklasy piłkarze Lechii przegrali z GKS Bełchatów 1:3 (1:2). Tym samym gdańszczanie nie sprawili prezentu swojemu trenerowi, który dziś obchodził urodziny.
Bramki:
Kalkowski 14, - Adamiec 5, Mysona 32 (samobójcza), Wróbel 90+3.
LECHIA: Sobański - Andruszczak, Radovanović, Midzierski, Mysona (46 Kawa) - Kalkowski, Kasperkiewicz (83 Szałęga), Cacić (46 Brede), Wiśniewski (62 Szuprytowski) - Rybski, Cetnarowicz (62 Hirsz).
Kibice oceniają
-
3.83 (12 ocen)
-
Jacek Zieliński (Trener)3.80 (15 ocen)
-
3.75 (12 ocen)
GKS: Kozik - Fonfara, Cecot (48 Magdoń), Pietrasiak, Popek - Kuklis (75 Wróbel), Jarzębowski, Gol, Nowak (85 Janus), Cetnarski - Adamiec.
Sędzia: Krztoń (Olsztyn). Żółta kartka: Cetnarowicz (Lechia), Kuklis (GKS).
Bardzo dobrze rozpoczął się mecz dla gości. Po prostopadłym podaniu Tomasza Jarzębowskiego w pole karne Dominik Sobański został w bramce. Tym samym Paweł Adamiec, choć miał "na plecach" jednego z rywali, opanował piłkę i strzelił pewnie do siatki. Zdobyty gol wcale nie zadowolił bełchatowian. Na przedpolu Lechii raz po raz dochodzi do groźnych sytuacji. W 10. minucie Sobański z najwyższym trudem wybił nad poprzeczką futbolówkę po strzale Jacka Popka.
GKS najwyraźniej poczuł się zbyt pewnie. Kolejną akcję chciał zainicjować prostopadłym podaniem Dariusz Pietrasiak. Piłka trafiła pod nogi Macieja Kalkowskiego. Kapitan biało-zielonych w dniu dzisiejszym podciągnął futbolówkę nieco bliżej, a że nikt go nie zaatakował precyzyjnym uderzeniem z około 25 metrów umieścił piłkę w siatce tuż przy lewym słupku bramki gości.
Po wyrównaniu pod zegarem zainstalował się "młyn" miejscowych kibiców. Ich doping uskrzydlił Andrzeja Rybskiego. Napastnik Lechii przedryblował kilku rywali, wpadł w pole karne i przerzucił piłkę na prawą flankę. Artur Andruszczak złożył się do przewrotki, ale nie trafił w piłkę.
W 25. minucie gdańscy kibice najpierw skandowali imię i nazwisko szkoleniowca Lechii, a potem odśpiewali Jackowi Zielińskiemu "Sto lat". Trener dziś obchodzi 41. rocznicę urodzin. Sobański ten moment uczcił dobrą obronę "główki" Tomasza Jarzębowskiego. Kolejną okazję dla gości miał Janusz Gol. Bramkarz Lechii znów róg.
Ostatecznie w strzeleniu drugiego gola przyjezdnych wyręczył Arkadiusz Mysona. Obrońca wpakował piłkę do własnej siatki, nieszczęśliwie przecinając dośrodkowanie z lewego skrzydła Piotra Kuklisa. Ten piłkarz był już sprawdzany w kadrze przez Leo Beenhakkera. Na ten sezon został wypożyczony do Bełchatowa z Widzewa Łódź.
W 37. minucie Kuklis interweniował po drugiej stronie boiska. Za przerwanie akcji Rybskiego pomocnik GKS otrzymał żółtą kartkę. Kalkowski ustawił piłkę około 30 metrów od bramki. Jednak ni to strzał ni dośrodkowanie został pewnie wyłapany przez Krzysztofa Kozika.
W 39. minuty niespodziewanie Sobańskiego zmusił do interwencji Grzegorz Fonfara. Prawy obrońca GKS akcje zakończył niespodziewanie strzałem po ziemi w "krótki róg" Sobańskiego. Dominik był na posterunku.
Drugą połowę Lechia rozpoczęła z dwiema zmianami. Jednak o dziwo weszli zawodnicy defensywni Jakub Kawa i Krzysztof Brede. Dla popularnego "Heńka" to pierwszy występ w tym sezonie w pierwszej drużynie. Jednocześnie z prawej na lewą obronę przesunął się Andruszczak.
GKS rozpoczął w tym samym zestawieniu, ale nie na długo. Już w 48. minucie w walce o piłce Piotr Cetnarowicz sfaulował Edwarda Cecota. Gdańszczanin otrzymał żółtą kartką, a bełchatowski stoper ze złamanym nosem musiał opuścić boisko.
Dopiero po kwadransie od zmiany stron pierwsze groźne sytuacje i to od razu pod obiema bramkami. Najpierw Kozik wyłapał strzał Rybskiego, a po chwili Sobański powstrzymał Kuklisa.
W 61. minucie niecelnie strzelał Dawid Nowak. Zaraz po tym trener Zieliński dokonał dwóch kolejnych zmian. Tym razem weszli ofensywni gracze, jeszcze młodzieżowcy Robert Hirsz i Damian Szuprytowski, który wypromował się w zespole Młodej Ekstraklasy.
W 75. minucie słupek uratował Lechię. Mateusz Cetnarski przejął podanie Andruszczaka i przymierzył z dystansu. Dwie minuty później Sobański tylko odprowadził piłkę wzrokiem po uderzeniu z dystansu Jarzębowskiego. Piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką.
Niewiele brakowało, aby gospodarze wyrównali. W pierwszej minucie z pięciu doliczonych Szuprytowski wywalczył rzut rożny. On też dośrodkował z narożnika boiska. Piłkę przedłużył Rybski tak, że Boris Radovanović strzelał głową z pięciu metrów. Bramkarz GKS obronił.
Nie było 2:2, a zrobiło się 1:3. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry rezerwowy Tomasz Wróbel bez przeszkód przebiegł na 25. metr od bramki Lechii i strzelił precyzyjnie. Była to niemal kopia akcji z pierwszej połowy Kalkowskiego.
Kluby sportowe
Opinie (133) ponad 20 zablokowanych
-
2008-10-10 18:48
Areczka (2)
12 zwyciestw nie jest wam wstyd. i jak przegracie z GKS to zawsze mozna jeszcze zalatwic walkowera jak za Lecha wy nawet Honorowo przegrac nie umiecie.
- 0 0
-
2008-10-10 22:49
dziecino trenuj trenuj
może kiedyś coś napiszesz z sensem - ale nie prędko.Dlaczego? Bo na razie jakieś popierdółki wypisujesz, pojęcia nie masz co to honor - i wyglada na to, że nie możesz pogodzić się z porażką w derbach.I kto tu przegrywać nie umie?
- 0 0
-
2008-10-10 18:52
ty debilu o HONORZE mówisz WSTYD właśnie mi się żygnęło
- 0 0
-
2008-10-10 22:46
to jest prawda gramy na mosirze gdanskim ty
- 0 0
-
2008-10-10 18:34
1,5 tyś. widzów śmiech na sali (1)
Tak sie napinali niedawno
- 0 0
-
2008-10-10 22:45
300 malo im bylo
jw. :)
- 0 0
-
2008-10-10 18:40
Mysona (1)
A mial byc Murzyn.
- 0 0
-
2008-10-10 22:44
ale najważniejsze, że jest
kompromitacja rybatskoj dierewni arkowiec przez małe "a"
- 0 0
-
2008-10-10 18:35
Lesia (1)
A gdzie Ben?
- 0 0
-
2008-10-10 22:42
w Londynie...ale Big Ben
- 0 0
-
2008-10-10 18:20
TYLKO BEŁCHATOWSKI GKS!!!! (1)
jazda
- 0 0
-
2008-10-10 22:38
jazda...do domu
tylko gdzie to jest...ciężko znaleźć na mapie
- 0 0
-
2008-10-10 22:34
Bezdomni pamietajcie jedno DERBY...
- 0 0
-
2008-10-10 22:26
fiku myku mari spi na trawniku:)
- 0 0
-
2008-10-10 19:17
a i jeszcze jedno do areczki (1)
gdzie jest wasz stadion, gdzie jest wasz honor, gdzie wasza flaga buraki!!!
- 0 0
-
2008-10-10 21:37
:)
ty powiec lepiej gdzie jest wasz stadion bo z tego co wiem to stadion gdzie grają betony jest własnością miasta tak jak jest w przypadku Arki
- 0 0
-
2008-10-10 21:26
Wiocha!
A najgorsze jest to,żekibice mojego ukochanego klubu zniżają się do poziomu śledzi.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.