- 1 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (14 opinii)
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (113 opinii)
- 3 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (92 opinie)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (18 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
Martin Kobylański może trafić do Lechii
Lechia Gdańsk
Posiadający polskie i niemieckie obywatelstwo Martin Kobylański, piłkarz Werderu Brema wiązany jest z transferem do Lechii Gdańsk. O możliwości przejścia pomocnika młodzieżowej reprezentacji Polski do biało-zielonych napisał Weser Kurier. Piłkarz związany jest kontraktem z obecnym klubem do 30 czerwca 2017 roku.
- Transfer Kobylańskiego jest wiązany z polskim klubem Lechią Gdańsk. Pomocnik może również zmienić klub i przejść między innymi do: Serbii (koniec okienka transferowego 12 lutego) do Chorwacji, Szwajcarii (oba do 15 lutego), Czech (21 lutego) i Rosji (26 lutego) - informuje niemiecka gazeta. W Polsce okienko transferowe otwarte jest do końca lutego.
W marcu Martin Kobylański skończy 22 lata. Urodzony w Berlinie piłkarz posiada niemieckie i polskie obywatelstwo. Jest synem byłego reprezentanta Polski Andrzeja Kobylańskiego.
Kobylański w trakcie rozgrzewki reprezentacja Polski w Gdyni przed meczem z Norwegią.
Obecnie wiąże go kontraktem z Werderem Brema. Wcześniej występował w Energie Cottbus. Tam w barwach pierwszej drużyny zadebiutował już w wieku 17 lat. Do Werderu trafił w 2012 roku. Więcej meczów rozegrał jednak w zespole rezerw. Był także wypożyczony do Unionu Berlin.
W ostatnim czasie nie mógł odnaleźć na boisku dobrej formy. Do tego nie zgodził się na przedłużenie kontraktu ze swoim obecnym klubem. Ponownie trafił więc do rezerw Werderu. Jesienią rozegrał w nich 15 meczów w 3. lidze niemieckiej. Na boisku spędził 851 minut, strzelił bramkę i miał dwie asysty. W ostatnich siedmiu meczach rundy był już poza kadrą.
Kobylańskiego oglądaliśmy w zeszłym roku w Gdyni. Był członkiem reprezentacji Polski U-21, którą prowadzi Marcin Dorna. Pomocnik zagrał w pierwszym składzie biało-czerwonych w listopadowym, wygranym 1:0 meczu z Norwegią.
POLSKA MŁODZIEŻÓWKA POKONAŁA W GDYNI NORWEGIĘ
Koylański jest ofensywnym pomocnikiem. Może grać również jako prawoskrzydłowy lub napastnik. Na skrzydle w Lechii zrobiła się dziura po odejściu do Vitorii Setubal Macieja Makuszewskiego. Wartość rynkowa Kobylańskiego wyceniana jest przez portal transfermarkt.de na 300 tys. euro.
Przybyli: Adam Dźwigała (pomocnik, ostatni klub Górnik Zabrze, skrócone wypożyczenie, kontrakt w Lechii do 30.06.2017), Piotr Nowak (pierwszy trener, dyrektor techniczny dyrektor techniczny reprezentacji Antigua i Barbuda, 30.06.2017 z opcją przedłużenia o kolejny rok), Michał Adamczewski (trener przygotowania motorycznego), Flavio Paixao (pozycja napastnik/skrzydłowy, paszport Portugalia, Śląsk Wrocław, wolny transfer 1 lipca, 30.06.2018), Marko Paixao (napastnik, Portugalia, Sparta Praga/Czechy, wolny transfer, 30.06.2018), Vanja Milinković-Savić (bramkarz, Serbia, Manchester United/Anglia, wolny transfer, 30.06.2020)
Może przyjść: Martin Kobylański (pomocnik, Werder Brema, Niemcy, wypożyczenie)
Odeszli: Maciej Makuszewski (pomocnik, Vitoria Setubal, wypożyczenie do 30.06.2017), Dawid Banaczek (p.o pierwszego trenera, do drużyny juniorów starszych), Matthias Grahe (trener przygotowania motorycznego), Juergen Radschuweit (asystent pierwszego trenera), Ariel Borysiuk (pomocnik, Legia Warszawa, transfer definitywny), Bruno Nazario (pomocnik, Brazylia, skrócone wypożyczenie z Hoffenheim/Niemcy, wypożyczenie do Cruzeiro/Brazylia do 31.12.2016), Rudinilson (obrońca, Gwinea Bissau), Mateusz Bąk (bramkarz) - obaj przesunięci do rezerw
AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY LECHII
Kluby sportowe
Opinie (67) 4 zablokowane
-
2016-02-01 14:29
(1)
Pan Mandziara i spółka robi sobie z nas jaja,a może olać wiosną mecze Lechii jako wyraz naszej dezaprobaty,pusty stadion robi wrażenie.
- 21 3
-
2016-02-01 14:34
Ci którym zalezy na dobru naszego klubu powinni wspierac 3 ligową Lechie i olac pierwszy zespol darmozjadow kompromitujacych sie co tydzien.
- 10 2
-
2016-02-01 14:46
"Ostatnio jednak nie radził sobie dobrze w rozgrywkach klubowych"
No to idealnie pasuje do Lechii która też sobie nie radzi w rozgrywkach...
- 28 2
-
2016-02-01 14:49
zawodnik który nie łapie się do III ligowej drużyny ligi niemieckiej?
To chyba jakiś żart! Coraz bardziej rozważam oddanie władzom lechii karty kibica i karnetu
- 20 1
-
2016-02-01 15:08
Biznea
Nieważne jak i czy będzie grał , ważne aby na nim zarobić to cała dzisiejsza Lechia !
- 13 0
-
2016-02-01 15:20
(3)
Do Lechii może Kobylański trafić, ale do bramki już nie trafi. Takie zakupy.
- 17 3
-
2016-02-01 16:03
(2)
Jak może? Przecież okno transferowe tylko do 31 stycznia. Teraz to chyba od lipca jedynie.
- 1 1
-
2016-02-01 16:40
(1)
Kontrakt rozwiaze
- 0 2
-
2016-02-01 17:01
Co z tego, że tam rozwiąże skoro będzie po okienku transferowym i nie będzie mógł grać w rundzie wiosennej. Może jedynie trenować, podobnie jak Vanja wcześniej przyszedł i trenował.
- 1 1
-
2016-02-01 15:47
dawajcie jeszcze
20 zawodników , PRALNIA musi prać a później nikt tym nie będzie się interesował
- 9 1
-
2016-02-01 15:52
Przestanmy chodzic na mecze (2)
Wiem ze z druzyna jest sie zawsze, ale...
W Lechii chyba przestaja wiedziec co to jest druzyna!!!- 13 5
-
2016-02-01 16:52
To nic nie da
I śmieszno i straszno
- 2 2
-
2016-02-02 00:28
Przecież ty na laptopie oglądasz.
- 0 1
-
2016-02-01 16:42
Chyba zwariuję przez tych handlarzy. (1)
Ten piłkarz nie wiele potrafi, po co kolejny piłkarz nie chciany w innych klubach?
- 12 1
-
2016-02-02 08:13
sprawdzić czy płacą VAT
- 0 0
-
2016-02-01 16:42
Dopóki bemben kręci się
Dopóki pralnia pierze
To róbta co chceta.- 8 1
-
2016-02-01 16:48
polityka transferowa... (1)
W 2014 roku Mandziara oddał do Białegostoku Frankowskiego, który wciąga Kobylańskiego lewą dziurką w nosie...
- 15 2
-
2016-02-03 17:52
frankowski jest cieniutki
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.