- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (77 opinii) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (62 opinie)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (28 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (217 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (160 opinii) LIVE!
Lechia przegrała z niemieckim III-ligowcem
Lechia Gdańsk
Piłkarze Lechii Gdańsk przegrali 1:3 (0:0) z niemieckim III-ligowcem Chemnitzer FC w inauguracyjnym z trzech sparingów zaplanowanych podczas zgrupowania w Turcji. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie, w której trener Jerzy Brzęczek desygnował do gry zupełnie inną jedenastkę niż w pierwszej. Biało-zieloni zagrali bez pięciu zawodników, w tym trzech obrońców przewidywanych do wyjściowej jedenastki na wiosnę: Jakuba Wawrzyniaka, Rafała Janickiego i Grzegorza Wojtkowiaka.
WYBIERZ NAJLEPSZEGO LIGOWCA 2014 ROKU W TRÓJMIEŚCIE. DZIEWIĘCIORO NOMINOWANYCH, W TYM PIOTR WIŚNIEWSKI Z LECHII
Bramki:
Friesenbichler 79 - Fink 54, Hansch 66, Ziereis 72
LECHIA
I połowa: Trela - Pietrowski, Garbacik, Bougaidis, Leković - Łukasik, Vranjes - Kazlauskas, Nazario, Pawłowski - Buksa
II połowa: Podleśny - Możdżeń, Rudinilson, Dźwigała, Grzelczak - Makuszewski, Borysiuk, Friesenbichler, Czychowski - Colak - Macierzyński
CHEMNITZER: Pentke (46 Reule) - Roseler, Conrad (46 Ofosu), Endres (46 Kehl-Gomez), Lais (46 Stenzel), Fink (69 Ziereis ), Danneberg (60 Hansch), Poggenberg, Turpitz (46 Mauersberger), Cincotta (46 Scheffel ), Cecen (69 Hensel)
Gdańszczanie do spotkania w Belek przystąpili bez pięciu zawodników z 27-osobowej kadry przebywającej na pierwszym zimowym zgrupowaniu. W inauguracyjnym sparingu nie wzięli udziału pozyskani niedawno obrońcy Jakub Wawrzyniak i Grzegorz Wojtkowiak, a także Rafał Janicki, Mateusz Bąk i przeziębiony Piotr Wiśniewski. Wszyscy zostali w tym czasie skierowani do treningów indywidualnych.
- Bąk i Wawrzyniak są po zabiegach, natomiast lekkie dolegliwości odczuwa jeszcze Janicki. W przypadku Wojtkowiaka chciałem dać zawodnikowi więcej czasu na spokojne wejście w treningi z nami, a nie posyłać od razu do gry - wyjaśnił nam trener Jerzy Brzęczek
WOJTKOWIAK ROZWIĄZAŁ KONTRAKT W MONACHIUM, PODPISAŁ W GDAŃSKU
Szkoleniowiec biało-zielonych przeciwko niemieckiemu III-ligowcowi wystawił dwie różne jedenastki. W tej, która wybiegła na boisku w pierwszej połowie, w barwach Lechii zadebiutował Donatas Kazlauskas. Uniwersalnego skrzydłowego szkoleniowiec ustawił na prawej stronie. Obok niego z czterech pozyskanych do tej pory zimą piłkarzy, w składzie znalazł się jedynie Przemysław Macierzyński, ale 16-letni napastnik został przewidziany do gry po przerwie.
LECHIA POZYSKAŁA REPREZENTANTA LITWY
Gdańszczanie rozpoczęli mecz spokojnie, choć już w 5. minucie rajdem przez całe boisko popisał się Bartłomiej Pawłowski. Niestety akcję, zakończył niedokładną wrzutką. Później Niemcy zatrudnili Dariusza Trelę, ale golkiper, który jeszcze tej zimy może opuścić Lechię, obronił uderzenie na gdańską bramkę.
W odpowiedzi szczęścia po stronie biało-zielonych próbował Stojan Vranjes, ale uderzenie Bośniaka z rzutu wolnego obronił Philipp Pentke. Mimo przewagi, Lechii brakowało precyzji i z czasem gra przeniosła się w środek pola. Strzały na bramkę Chemnitzera oddawał Adam Buksa, ale w najlepszym wypadku kończyły się one udaną interwencją bramkarza.
LECHIA SZUKA PIŁKARZY NAWET W KAZACHSTANIE
Po przerwie trener Brzęczek zgodnie z zapowiedzią, wymienił cały skład. Brak Janickiego, Wawrzyniaka i Wojtkowiaka sprawił, że szkoleniowiec musiał zestawić dość eksperymentalną linię defensywy z Piotrem Grzelczakiem na lewej stronie. W bramce stanął Damian Podleśny, który musiał skapitulować już po niespełna 10 minutach, gdy piłkę do siatki skierował Anton Fink. Trzeci golkiper Lechii w rundzie jesiennej później obronił jego kolejne groźne uderzenie, ale nie miał szans przy dobitce Floriana Hanscha.
Gdańszczanie zdołali zdobyć bramkę dopiero, gdy przegrywali 0:3. Zainicjowana przez Antonio Colaka akcja zakończyła się znakomitym podaniem Mateusza Możdżenia do Kevina Friesenbichlera i Austriak zanotował honorowe trafienie dla biało-zielonych. Bramkę kontaktową w ostatniej minucie gry próbował jeszcze zdobyć Grzelczak, ale jego uderzenie z trudem wybronił bramkarz rywali.
- Trudno znaleźć jakiekolwiek pozytywy po takim spotkaniu. Ma pewno rywale grali dużo szybciej i bardziej agresywnie od nas. Z kolei u nas było za dużo gry w poprzek i do tyłu. Przy straconych golach na pewno znaczenie miała też dosyć eksperymentalna obrona jaką przyszło mi zestawić. Po przerwie dobrze pokazał się młody Przemysław Macierzyński, który zagrał jako wysunięty napastnik. Chciałem żeby od razu pokazał się w dorosłej piłce i niewiele brakowało a dałby nam prowadzenie przy stanie 0:0. Po dośrodkowaniu Grzelczaka z piątego metra uderzał głową i gdyby zrobił to celnie, objęlibyśmy prowadzenie. Niestety, mecz potoczył się inaczej, ale myślę, że taka porażka na starcie przygotowań może z pożytkiem wpłynąć na zespół - podsumował trener Brzęczek.
Kolejny mecz gdańszczanie zagrają w czwartek, a ich rywalem będzie turecki Akhisar Belediyespor.
bilans 1 porażka, bramki 1:3
11 stycznia, Belek, Chemnitzer FC (Niemcy) 1:3 (0:0)
bramka: Friesenbichler
15 stycznia, Belek, Akhisar Belediyespor (Turcja)
19 stycznia, Belek, Anży Machaczkała (Rosja)
24 stycznia, Olimpia Grudziądz
25 stycznia - 3 lutego, obóz w Hiszpanii, do ustalenia dwa mecze kontrolne
6 lutego, Bytovia Bytów
Kluby sportowe
Opinie (147) ponad 10 zablokowanych
-
2015-01-12 13:10
Najlepsze jest to żę kibice arki tak bardzo interesują się Lechią że głowa mała, wiem że nie ma co pisać o arce bo transfery 0 widzów tradycyjnie 3 tys wyjazdy w "nastu"
- 9 4
-
2015-01-12 12:56
Maśle ze mimo słabej formy piłkarze Lechii stuknęli by tych z ks gdynii 4-0 :):)
- 8 4
-
2015-01-12 12:48
ha ha ha !!
a zagraliby z III ligowym Bałtykiem w Gdyni ? nie? nie bo przegrają !?
- 1 6
-
2015-01-12 12:28
Sytuacja w Lechii jest całkowicie jasna
Lechia wydała mnóstwo kasy na nowych zawodników zamiast podpisać kontrakt z dobrym i doświadczonym trenerem . Już widać , jakie skutki przyniósł ten błąd . Jerzy Brzęczek nie poradzi sobie w Lechii . Ta sytuacja go przerasta . Podejrzewam , że Lechia zwolni Brzęczka natychmiast po zakończeniu wiosennej rundy Ekstraklasy , a może nawet wcześniej . Do tej drużyny potrzebny jest silny trener z charakterem , który potrafiłby zmusić leniwych piłkarzy do roboty . To musi być ktoś taki , jak Franciszek Smuda , Adam Nawałka albo Ricardo Moniz . Jeżeli obecni właściciele Lechii naprawdę chcą uczynić z niej solidny zespół na europejskim poziomie , to muszą znaleźć profesjonalnego i doświadczonego trenera .
- 13 3
-
2015-01-12 08:30
(2)
prawie 6 stron wypocin kiboli z ks gdynii
- 13 7
-
2015-01-12 09:03
Boli nie? ... i ma boleć ! ... :) (1)
- 4 5
-
2015-01-12 12:15
co ma bolec wasze żale ? kiedy pierwszy arki transfer podobno szukają w 4 lidze bo kasy brak!!! zobaczymy jak zagra prawdziwa 11 Lechii cały mecz wtedy pogadamy :):)Ps klub uregulował dług za wodę czy nadal brak ciepłej ? :)
- 4 3
-
2015-01-11 19:53
łojeju (1)
Prognostyk na drugą część ligi?
- 14 2
-
2015-01-12 10:30
Siwialka blisko!!!
Taka prawda. Nie bracelony i puchary ale wyjazdy do Siwialki.
- 1 1
-
2015-01-11 16:20
Niemiecka III liga jest znacznie mocniejsza od naszej Ekstraklasy (2)
- 19 15
-
2015-01-12 10:27
nie od ekstraklasy tylko od waszej lechiji
pompowanie bialo-zielonego balonika...
- 2 4
-
2015-01-11 17:01
ale nasza Ekstraklasa jest za to na równi z hiszpańską Primera Division, bo zremisowali z Barcą 2:2. Tak to sobie tłumacz lemingu
- 10 5
-
2015-01-12 10:26
W Lechii nic się nie zmieniło
Obejrzałem na stronie Lechii bramki z tego meczu i jestem załamany . Gra defensywna naszej drużyny nadal jest tragiczna . To samo dotyczy bramkarza . Niemcy strzelili nam trzy gole bez większego wysiłku . To nieprawda , że wyniki meczy sparingowych nie maja żadnego znaczenia . Porażka z trzecioligowcem niszczy morale drużyny Lechii i podkopuje wiarę we własne umiejętności . Trener Brzęczek wie o tym i dlatego po meczu był wyraźnie zdenerwowany . Na razie jego praca z tą drużyną nie przynosi niestety żadnych efektów .
- 9 0
-
2015-01-12 10:21
SPARING !!
W piłce nożnej najważniejsze jest to aby było co oglądać - czytaj BRAMKI !!Lechia jak przystało na drużynę z KLASĄ tworzy to widowisko na każdym meczu .To gole przyciągają tłumy fanów na stadiony .Cóż , nie ważne , że przegrali z 13 druzyżyną 3 ligi niemieckiej . padły 4 gole - był SPEKTAKL .Było co oglądać . I właśnie za to cenię sobie Lechię - dumę Pomorza. Niewielkim wysiłkiem własnym(jak to już jest w zwyczaju w tym DREAM TEAM-ie) pokazali ,że naprawdę warto czasami jest zrezygnować ze swoich wygórowanych ambicji dla uzyskania jakże niewymiernych efektów widowiskowych !! Myślę ,że jest dobrze .Przecież trzeba sięgnąć dna żeby się odbić . A to temu klubowi wychodzi jak nic innego na świecie.Jeszcze tylko trochę transferów i już .Jestem durny( sorry, dumny) , że takie coś gra w ekstraklapie( sorry -ekstraklasie).
- 4 0
-
2015-01-12 10:21
Ale dalej ładujmy w nich największą kasę w Trójmieście
Jak u mnie pod oknem łebki graja na klepisku, to mają składniejsze akcje.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.