• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nokaut w I rundzie

Tomasz Łunkiewicz
18 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Live: Eliminacje IMP - VI Memoriał Henryka Żyto
Nie ma mocnych na żużlowców Lotosu. Ostatnimi ofiarami podopiecznych Grzegorza Dzikowskiego byli zawodnicy TŻ Sipma Lublin. Zespół prowadzony przez Janusza Stachyrę przegrał z gdańszczanami 27:63.

Gdańska ekipa mocnym akcentem zakończyła pierwszą rundę rozgrywek. Lublinianie zgodnie z przewidywaniami przyjechali nad morze bez zawodnika zagranicznego. Również trener Dzikowksi nie wstawił do składu obcokrajowca. Konfrontacja krajowych "garniturów" wypadła zdecydowanie na korzyść Lotosu. Gości stać było tylko na remisy w sześciu biegach. Trzykrotnie wykorzystali małe jeszcze doświadczenie Mariusza Pacholaka, który dobrze wychodził spod taśmy, ale tracił pozycje na dystansie. Po jednej wpadce mieli Krzysztof Stojanowski i Krzysztof Pecyna. W jednym z wyścigów braci Jabłońskich zaskoczył Grzegorz Knapp. Pozostałe gonitwy kończyły się podwójnymi zwycięstwami gospodarzy. Trzeba jednak przyznać, że pechowo jeździł Tomasz Piszcz. - Myślałem, że będzie trochę lepiej - wyznał Jarosław Siwek, wiceprezes lublinian. - Mogliśmy zdobyć kilka punktów więcej, ale nasi zawodnicy potracili je na trasie. Decydowała znajomość toru. Gospodarze wiedzieli gdzie jechać. Przyjechaliśmy w krajowym składzie biorąc uprzednio pod uwagę kilka czynników. Po pierwsze, uznaliśmy, że Lotos na swoim torze jest zbyt mocny. W Gdańsku jest bardzo mocna drużyna, bardzo dobrze dopasowana do toru. Po drugie, Karlsson nie jest tani i zawsze dobrze trzeba się zastanowić przed jego ściągnięciem. Chcieliśmy sprawdzić jak poradzi sobie drużyna bez Szweda i czy dojście kolejnego zawodnika krajowego zmobilizuje pozostałych seniorów. Teraz mamy pewien pogląd na te sprawy. W rewanżu na naszym torze mecz będzie wyglądał całkiem inaczej. U siebie jeździmy znacznie lepiej. Można powiedzieć, że jesteśmy rycerzami własnego toru. Przewiduję, że wygramy.

Kibice Lotosu ze szczególną uwagą obserwowali Pecynę i Stojanowskiego, którzy walczą o miejsce w składzie. W meczu z TŻ Sipmą wypadli na remis. - W pierwszym wyścigu przywiozłem zero i nie ma co zwalać winy na sprzęt - przyznał "Stojan". - Przesądziłem z przełożeniami i przyjechałem czwarty. To była ewidentnie moja wina. Szybko wyciągnąłem wnioski i w kolejnych biegach było już w porządku. Mecz toczył się do jednej bramki.

Uważam, że kilka szarż było miłym ożywieniem dla publiczności. Kibice lubią mocne wrażenia, a ja staram się jeździć efektownie. Bardzo dobrze czuję się w parze z Tomkiem Chrzanowskim.

Ma doskonałą orientację na torze i potarfi współpracować. Staram się podpatrywać jego oraz innych zawodników i wyciągać wnioski, które pomogą mi w jeszcze lepszej jeździe. Nadal muszę pracować nad sprzętem, ale widzę, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Przyznam, że nie spodziewałem się, że wygramy tak łatwo. Potwierdziliśmy, że na nsszym torze nie ma na nas mocnych. Dobre wyniki to rezultat atmosfery w klubie. Drużyna jest dobrze ułożona. Nie ma żadnych zgrzytów. Zarząd pracuje pełną parą. Mamy bardzo dobre warunki, które każdemu umożliwiają rywalizację. Oby tak dalej. Przed nami trudne mecze wyjazdowe. Przystąpimy do nich z nastwieniem na wygrane. Na pewno nie będzie łatwo. Wszystkie drużyny nastawiają się na nas. Trzy najbliższe mecze rozegramy na torach ekip walczących o pierwszą czwórkę. Zrobimy wszystko, aby rozstrzygnąć je na swoją korzyść. Cieszę się, że moja jazda przypadła kibicom do gustu. Sympatia kibiców jest bardzo ważna. Przy takim dopingu, jaki mamy w Gdańsku, aż chce się jeździć.


Fanów Lotosu czeka teraz dłuższa przerwa. Swoich ulubieńców na stadionie przy ul. Długie Ogrody będą mogli zobaczyć dopiero 27 czerwca. Trener Dzikowski i jego podopieczni mogą jednak liczyć na doping najwierniejszych fanów w meczach wyjazdowych. Kibiców z Gdańska z pewnością nie zabraknie w Lublinie, Gorzowie i Ostrowie.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Opinie (11)

  • ODNOSNIE WYJAZDU DO GORZOWA!!!! MOZE ZROBIMY JAKIS PUNKT ZBIORCZY WSZYSTKICH TYCH CO BEDA JECHAC SAMOCHODAMI.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

18 maja 2024, godz. 16:30
85% Texom Stal Rzeszów
1% REMIS
14% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 3 12 100%
2 Karol Madajczyk 3 11 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
4 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
5 Piotr MATYSIAK 4 11 75%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 4 4 0 0 +42 8
2 Innpro ROW Rybnik 4 4 0 0 +38 8
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 3 0 1 +37 6
4 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 4 2 0 2 +4 4
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 4 1 1 2 -19 3
6 Texom Stal Rzeszów 4 1 0 3 -7 2
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 0 1 3 -35 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 0 4 -60 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 4 kolejki

  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 21:27 (mecz zakończony po 8 biegach z powodu ulewy)
  • H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - Innpro ROW Rybnik 39:50
  • Cellfast Wilki Krosno - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 55:35
  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Texom Stal Rzeszów 47:43

Ostatnie wyniki Wybrzeża

23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
40% #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
1% REMIS
59% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane