• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Noworoczna inicjatywa Arkadiusza Fedusio

jag.
2 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Arkadiusz Fedusio zapoczątkował nową, żeglarską  tradycję Arkadiusz Fedusio zapoczątkował nową, żeglarską  tradycję

W naszym kraju zwyczajowo sezon żeglarski inaugurowany jest w maju. Wyłom w tej tradycji postanowił uczynić Arkadiusz Fedusio. Trener UKS Hals i SKŻ Sopot już 1 stycznia wypłynął na wody Zatoki Gdańskiej wraz z trójką innych dekarzy. -Mam nadzieję, że rozpoczęliśmy coroczne żeglowanie na desce na powitanie nowego roku - podkreśla inicjator akcji

.

Fedusio, Aleksandra Łukasiewicz oraz Adam i Piotr Golmontowie to pierwsi trójmiejscy deskarze, którzy wypłynęli na polskie wody w 2012 roku. -Akcja nie była w żaden sposób specjalnie organizowana. Uznałem, że skoro morsy urządzają sobie noworoczną fetę związaną z kąpielą, to i my 1 stycznia możemy rozpocząć żeglowanie - podkreśla Arkadiusz.

Sopockiemu trenerowi towarzyszyło dwóch podopiecznych oraz rodzic jednego z nich. -Chciałem, aby był to pewien przekrój trenujących. Dlatego 13-letnia Ola była przedstawicielką najmłodszych grup szkoleniowych klubu UKS Hals Sopot, a starszy od niej o dwa lata Adam reprezentował zawodników starszych grup z SKŻ Hestia Sopot. W imieniu rodziców na wodę wypłynął ojciec Adama. Pogoda była idealna, płaska woda, słońce i lekki wiatr w granicach 2 stopni w skali Beauforta. Temperaturę wody oceniam na około 6 stopni Celsjusza - dodaje Fedusio.

Deskarze na zimową żeglugę starannie się przygotowali. Rozpoczęli od solidnej rozgrzewki na brzegu, a na wodę ubrali specjalne pianki, buty i czapki. Jedynie trener postanowił dorzucić jeszcze świąteczny akcent i zamiast czapki piankowej ubrał tę charakterystyczną dla Mikołaja.

-Do żeglowania w takich warunkach należy się ubrać w sprzęt specjalistyczny. My użyliśmy pianek grubości 4 mm, ale najlepiej do pływania w zimie trzeba zaopatrzyć się w pianki grubsze, minimum 5mm. Oprócz samej pianki i czapki piankowej bardzo ważne są ciepłe buty. Stopy cały czas są obmywane przez wodę na zmianę z chłodzeniem przez wiatr. Piankę można mieć cieńszą, ale buty muszą być porządne - podkreśla Fedusio.

Śmiałkowie na Zatoce Gdańskiej spędzili ponad godzinę, czyli wytrzymali znacznie dłużej niż trwa noworoczna kąpiel morsów, którzy w wodzie spędzają kilka minut. - Przez 30 minut było dość przyjemnie, ale po prawie godzinie najmłodsza zawodniczka już marzła. To nie problem ubioru, ale kwestia lepszego przygotowania, hartowania... no i ruchu. W tym wieku zawodnicy jeszcze nie mają tej świadomości, że tylko ruch może zapewnić im termiczny komfort żeglowania. Tylko stojąc bardzo szybko organizm się wyziębia i nawet najgrubsze pianki nic tu nie pomogą - instruuje Arek.

Noworoczne żeglowanie ma wejść na stałe do sportowego kalendarza jak mecze piłkarzy czy rugbistów. -W przyszłym roku przygotujemy się jeszcze lepiej. Nawet, jeśli będzie prawdziwa zima, to i tak pojawimy się na wodzie. Liczę, że na powitanie 2013 roku będzie nas znacznie więcej niż teraz - zapowiada Fedusio.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (18)

  • Super pomysł!!!

    brawo Arek
    za rok jestem ze swoim mistralem :)

    • 8 3

  • brrr (1)

    Pan Fedor, ale zimno....

    • 4 0

    • cieplo cieplo

      rok temu to bylaby sensacja, a w trym roku poszczescilo sie nam na starcie....

      • 2 0

  • widziałam też kajakarzy

    w Nowy Rok w Brzeźnie

    • 6 1

  • co za zakłamanie - akcja nie była specjalnie przygotowywana (2)

    Świetny pomysł pijarowski na zwrócenie uwagi na siebie, klub i SOPOT bo wiadomo, że wszystko to co w Nowy Rok a nie wiąże się z zimą to zaraz będzie w mediach. Proponuję sezony wszystkich dyscyplin olimpiady letniej rozpoczynać w Nowy Rok a sezony dyscyplin zimowych 1 lipca.

    • 3 16

    • a przypadkiem nie masz postanowienia noworocznego :
      "nie będę już takim malkontentem" ?

      tak malkontent bo na sceptyka to mi nie wyglądasz.

      co do pomysłu rozpoczynania NR na sportowo w gronie letnich dyscyplin olimpijskich to jest to calkiem fajna idea....

      • 7 0

    • Panu sceptykowi pogody ducha a zeglarzom pomyslnych wiatroww sezonie 2012

      • 5 1

  • He, he - pamiętam czasy gdy wyjście na Zatokę przed Oficjalnym Otwarciem Sezonu Żeglarskiego było bardzo źle widziane przez

    "odpowiednie czynniki" czyli różnych leśnych dziadków w klubach. Nie mieściło im się w ciasnych główkach że można chcieć żeglować np. w lutym, nawet jeśli warunki były wręcz wiosenne. Dobrze że teraz można się już takimi granatowomarynarkowymi nie przejmować.

    • 5 0

  • fatalny akwen do pływania na desce. (2)

    niestety sopot ma pecha i nigdy nie rozwinie się windsurfingowo

    • 2 7

    • (1)

      nie jest to mekka windsurfingu, ale jakos sobie w klubie radza.... swiadcza o tym wyniki zawodnikow wywodzacych sie z tego klubu....

      • 1 1

      • tylko ile

        oni pływają w sopocie

        • 1 0

  • taka dziewczynka Tradycja , to sie nie dawno w Gdańsku urodziła

    po ceremoni w pałacu ślubów...

    • 3 0

  • też mi nowość!!! (1)

    Z tego co wiem to od lat są na wybrzeżu ludzie którzy nie pływają tylko wtedy kiedy zatoka zamarźnie.

    • 0 4

    • rozumiesz słowo pisane?

      nie chodzi czy pływają tylko o to aby było to tradycyjne zejście na wodę 1 stycznia
      a takiego nie było

      • 2 0

  • bzdura (2)

    Redaktor pisze niestety bzdury celowo, bądź nie wie że pisze bzdury. Kitesurferzy są aktywni cały rok na wodach zatoki. Póki nie ma lodu (a czasami nawet gdy jest i da się przejść po nim nieco dalej) stale przy dobrych warunkach schodzą na wodę. Odsyłam do: http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=16016&start=99999

    P.S. Tych "dekarzy" to już też można by skorygować.

    • 1 3

    • Podobnie morsy kąpią się w morzu praktycznie codziennie, jednak ten wyjątkowy raz to jest w 1 dzień nowego roku i te pływanie deskarzy (czy też dekarzy ;-p ) miało taki cel....

      Udział tym pływaniu wzięła 13 letnia dziewczynka, która zwykle jest największym zmarźlakiem w grupie, a jednak się przełamała co dla mnie jej trenera jest mega wyczynem - więc czemu o niej nie pisać?

      Wiem, że często pływacie na zatoce puckiej, a rzadziej na gdańskiej, ale to nikomu niczego nie ujmuje..... nikt nie napisał, że deskarze są lepsi od kejciarzy...

      może jak warunki pozwolą to w przyszłym roku zejdziemy razem, w tym samym miejscu o tej samej godzinie?

      • 5 0

    • znowu ktoś odsyła na www

      ;/ przegryzc zwyklego artykulu nie moga.. bo o nich nikt tak nie pisze..
      dajcie się dziewczynce uśmiechnąć i poczuć na swój sposób zwyciężczynią.

      • 2 0

  • a jeden dekarz to postanowił jeździć na rajdach Dakar, ale to nie Dakar

    tylko Argentyna a właściwie Peru.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane