- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (145 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (81 opinii)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (44 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (4 opinie)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (35 opinii)
Noworoczna inicjatywa Arkadiusza Fedusio
W naszym kraju zwyczajowo sezon żeglarski inaugurowany jest w maju. Wyłom w tej tradycji postanowił uczynić Arkadiusz Fedusio. Trener UKS Hals i SKŻ Sopot już 1 stycznia wypłynął na wody Zatoki Gdańskiej wraz z trójką innych dekarzy. -Mam nadzieję, że rozpoczęliśmy coroczne żeglowanie na desce na powitanie nowego roku - podkreśla inicjator akcji
.Fedusio, Aleksandra Łukasiewicz oraz Adam i Piotr Golmontowie to pierwsi trójmiejscy deskarze, którzy wypłynęli na polskie wody w 2012 roku. -Akcja nie była w żaden sposób specjalnie organizowana. Uznałem, że skoro morsy urządzają sobie noworoczną fetę związaną z kąpielą, to i my 1 stycznia możemy rozpocząć żeglowanie - podkreśla Arkadiusz.
Sopockiemu trenerowi towarzyszyło dwóch podopiecznych oraz rodzic jednego z nich. -Chciałem, aby był to pewien przekrój trenujących. Dlatego 13-letnia Ola była przedstawicielką najmłodszych grup szkoleniowych klubu UKS Hals Sopot, a starszy od niej o dwa lata Adam reprezentował zawodników starszych grup z SKŻ Hestia Sopot. W imieniu rodziców na wodę wypłynął ojciec Adama. Pogoda była idealna, płaska woda, słońce i lekki wiatr w granicach 2 stopni w skali Beauforta. Temperaturę wody oceniam na około 6 stopni Celsjusza - dodaje Fedusio.
Deskarze na zimową żeglugę starannie się przygotowali. Rozpoczęli od solidnej rozgrzewki na brzegu, a na wodę ubrali specjalne pianki, buty i czapki. Jedynie trener postanowił dorzucić jeszcze świąteczny akcent i zamiast czapki piankowej ubrał tę charakterystyczną dla Mikołaja.
-Do żeglowania w takich warunkach należy się ubrać w sprzęt specjalistyczny. My użyliśmy pianek grubości 4 mm, ale najlepiej do pływania w zimie trzeba zaopatrzyć się w pianki grubsze, minimum 5mm. Oprócz samej pianki i czapki piankowej bardzo ważne są ciepłe buty. Stopy cały czas są obmywane przez wodę na zmianę z chłodzeniem przez wiatr. Piankę można mieć cieńszą, ale buty muszą być porządne - podkreśla Fedusio.
Śmiałkowie na Zatoce Gdańskiej spędzili ponad godzinę, czyli wytrzymali znacznie dłużej niż trwa noworoczna kąpiel morsów, którzy w wodzie spędzają kilka minut. - Przez 30 minut było dość przyjemnie, ale po prawie godzinie najmłodsza zawodniczka już marzła. To nie problem ubioru, ale kwestia lepszego przygotowania, hartowania... no i ruchu. W tym wieku zawodnicy jeszcze nie mają tej świadomości, że tylko ruch może zapewnić im termiczny komfort żeglowania. Tylko stojąc bardzo szybko organizm się wyziębia i nawet najgrubsze pianki nic tu nie pomogą - instruuje Arek.
Noworoczne żeglowanie ma wejść na stałe do sportowego kalendarza jak mecze piłkarzy czy rugbistów. -W przyszłym roku przygotujemy się jeszcze lepiej. Nawet, jeśli będzie prawdziwa zima, to i tak pojawimy się na wodzie. Liczę, że na powitanie 2013 roku będzie nas znacznie więcej niż teraz - zapowiada Fedusio.
Kluby sportowe
Opinie (18)
-
2012-01-02 12:21
Super pomysł!!!
brawo Arek
za rok jestem ze swoim mistralem :)- 8 3
-
2012-01-02 13:09
brrr (1)
Pan Fedor, ale zimno....
- 4 0
-
2012-01-02 13:11
cieplo cieplo
rok temu to bylaby sensacja, a w trym roku poszczescilo sie nam na starcie....
- 2 0
-
2012-01-02 13:46
widziałam też kajakarzy
w Nowy Rok w Brzeźnie
- 6 1
-
2012-01-02 15:08
co za zakłamanie - akcja nie była specjalnie przygotowywana (2)
Świetny pomysł pijarowski na zwrócenie uwagi na siebie, klub i SOPOT bo wiadomo, że wszystko to co w Nowy Rok a nie wiąże się z zimą to zaraz będzie w mediach. Proponuję sezony wszystkich dyscyplin olimpiady letniej rozpoczynać w Nowy Rok a sezony dyscyplin zimowych 1 lipca.
- 3 16
-
2012-01-02 15:17
a przypadkiem nie masz postanowienia noworocznego :
"nie będę już takim malkontentem" ?
tak malkontent bo na sceptyka to mi nie wyglądasz.
co do pomysłu rozpoczynania NR na sportowo w gronie letnich dyscyplin olimpijskich to jest to calkiem fajna idea....- 7 0
-
2012-01-02 16:29
Panu sceptykowi pogody ducha a zeglarzom pomyslnych wiatroww sezonie 2012
- 5 1
-
2012-01-02 18:23
He, he - pamiętam czasy gdy wyjście na Zatokę przed Oficjalnym Otwarciem Sezonu Żeglarskiego było bardzo źle widziane przez
"odpowiednie czynniki" czyli różnych leśnych dziadków w klubach. Nie mieściło im się w ciasnych główkach że można chcieć żeglować np. w lutym, nawet jeśli warunki były wręcz wiosenne. Dobrze że teraz można się już takimi granatowomarynarkowymi nie przejmować.
- 5 0
-
2012-01-02 20:15
fatalny akwen do pływania na desce. (2)
niestety sopot ma pecha i nigdy nie rozwinie się windsurfingowo
- 2 7
-
2012-01-02 21:15
(1)
nie jest to mekka windsurfingu, ale jakos sobie w klubie radza.... swiadcza o tym wyniki zawodnikow wywodzacych sie z tego klubu....
- 1 1
-
2012-01-04 21:55
tylko ile
oni pływają w sopocie
- 1 0
-
2012-01-02 20:50
taka dziewczynka Tradycja , to sie nie dawno w Gdańsku urodziła
po ceremoni w pałacu ślubów...
- 3 0
-
2012-01-03 09:08
też mi nowość!!! (1)
Z tego co wiem to od lat są na wybrzeżu ludzie którzy nie pływają tylko wtedy kiedy zatoka zamarźnie.
- 0 4
-
2012-01-03 10:35
rozumiesz słowo pisane?
nie chodzi czy pływają tylko o to aby było to tradycyjne zejście na wodę 1 stycznia
a takiego nie było- 2 0
-
2012-01-03 11:02
bzdura (2)
Redaktor pisze niestety bzdury celowo, bądź nie wie że pisze bzdury. Kitesurferzy są aktywni cały rok na wodach zatoki. Póki nie ma lodu (a czasami nawet gdy jest i da się przejść po nim nieco dalej) stale przy dobrych warunkach schodzą na wodę. Odsyłam do: http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=16016&start=99999
P.S. Tych "dekarzy" to już też można by skorygować.- 1 3
-
2012-01-03 12:19
Podobnie morsy kąpią się w morzu praktycznie codziennie, jednak ten wyjątkowy raz to jest w 1 dzień nowego roku i te pływanie deskarzy (czy też dekarzy ;-p ) miało taki cel....
Udział tym pływaniu wzięła 13 letnia dziewczynka, która zwykle jest największym zmarźlakiem w grupie, a jednak się przełamała co dla mnie jej trenera jest mega wyczynem - więc czemu o niej nie pisać?
Wiem, że często pływacie na zatoce puckiej, a rzadziej na gdańskiej, ale to nikomu niczego nie ujmuje..... nikt nie napisał, że deskarze są lepsi od kejciarzy...
może jak warunki pozwolą to w przyszłym roku zejdziemy razem, w tym samym miejscu o tej samej godzinie?- 5 0
-
2012-01-03 17:15
znowu ktoś odsyła na www
;/ przegryzc zwyklego artykulu nie moga.. bo o nich nikt tak nie pisze..
dajcie się dziewczynce uśmiechnąć i poczuć na swój sposób zwyciężczynią.- 2 0
-
2012-01-15 17:16
a jeden dekarz to postanowił jeździć na rajdach Dakar, ale to nie Dakar
tylko Argentyna a właściwie Peru.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.