- 1 Lechia chce goli do czystego konta (30 opinii) LIVE!
- 2 Ci żużlowcy są na celowniku Wybrzeża (138 opinii)
- 3 Suzuki Arka wygrała na inaugurację (16 opinii)
- 4 Kibice zbierają na oprawę (2 opinie)
- 5 Ludzie z Trójmiasta w sztabie selekcjonera (123 opinie)
- 6 Michalczewski odsłonił swój mural (107 opinii)
PGE Atom Trefl prowadzi w ćwierćfinale
Czwarty raz w sezonie siatkarki PGE Atomu Trefla pokonały drużynę Budowlanych Łódź. Tym razem dały jednak ugrać seta rywalkom i wygrały 3:1 (25:17, 22:25, 25:20, 27:25). Daje im to prowadzenie w ćwierćfinałowej serii do dwóch zwycięstw. Mocną stroną drużyny Lorenzo Micelliego był ponownie blok, który przyniósł 13 pkt. W nim błyszczała także MVP spotkania, atakująca Katarzyna Zaroślińska. Następny mecz z łódzką drużyną dopiero 1 kwietnia w Ergo Arenie. Atomówki zaczynają teraz przygotowania do dwóch meczów półfinałowych Pucharu CEV z Galatasaray Stambuł, które odbędą się 24 i 28 marca.
Budowlani: Śliwa 7, Sieczka 9, Polańska 7, Popović 19, Ściurka 6, Pycia 12, Courtois (libero) oraz Pacak, Kajzer, Grajber 2, Sikorska, Skrzypkowska 2
PGE ATOM TREFL: Bełcik 2, Leys 8, Efimienko 9, Zaroślińska 22, Kaczorowska 7, Cooper 10, Durajczyk (libero) oraz Kaczmar, Miros, Fonoimoana 2
Kibice oceniają
Siatkarki Budowlanych Łódź mogą mówić już o kompleksie PGE Atomu Trefla. Sopocianki czterokrotnie trafiały na tego rywala w tym sezonie. Najpierw dwa razy w lidze, a następnie w półfinale Pucharu Polski. Przed meczem w play-off spotkały się w sobotę, w Kędzierzynie-Koźlu. Zespół Lorenzo Micelliego potrzebował nieco ponad godziny, aby dostać się do finału. W nim pokonał Chemika Police 3:2 i po raz pierwszy w historii sięgnął po Puchar Polski.
PGE ATOM TREFL Z PUCHAREM POLSKI
Prosto z Kędzierzyna-Koźla Atomówki udały się do Łodzi. Tam przygotowywały się do środowego ćwierćfinału Orlen Ligi. Najważniejszym dla Micelliego było utrzymanie u swoich siatkarek wysokiego poziomu koncentracji. W końcu w sobotę w żadnym z setów nie pozwoliły rywalkom zdobyć 20 lub więcej punktów. Mało tego, także w rundzie zasadniczej Orlen Ligi nie straciły z nimi seta. Tak łatwe zwycięstwa mogły rozluźnić. A to w tym sezonie przynosiło już niepotrzebne kłopoty drużynie z Sopotu.
ATOMÓWKI LEPSZE OD BUDOWLANYCH W PÓŁFINALE PUCHARU POLSKI
Po dobrym występie w starciu z Chemikiem do pierwszego składu na mecz z Budowlanymi, kosztem Mai Tokarskiej, wskoczyła Zuzanna Efimienko. Środkowa pokazała podczas finału Pucharu Polski, że ma kojący wpływ na blok PGE Atomu Trefla. W pierwszym secie starcia play-off nie musiała jednak tego udowadniać.
W nim Atomówki wykonały tylko jeden punktowy blok. Miały jednak atak na poziomie 50 proc. W nim komplet dwóch skończyła Efimienko. Rywalki oddały sopociankom cztery punkty z pola zagrywki, nie potrafiły postawić szczelnego bloku, ani posłać asa serwisowego. Natomiast siatkarki PGE Atomu Trefla wykonały dwie zagrywki, które trafiły w boisko.
Jedną z nich posłała Katarzyna Zaroślińska. Wcześniej zdobyła punkt z kontry, a po jej kolejnej zagrywce Atomówki powiększyły przewagę do 6:2. Pomimo czasu dla Błażeja Krzyształowicza w następnych akcjach zapunktowały Zaroślińska i Efimienko (2:8).
Rywalki zostały szybko sprowadzone na ziemię. Jeżeli miały nadzieję na zaskoczenie Atomówek, to te odskoczyły tak szybko, że kontrolowały przebieg seta już do końca.
O wiele ciekawiej było w kolejnej partii. Blok Charlotte Leys na najlepszej punktującej Orlen Ligi, Sanji Popović dał sopociankom prowadzenie 4:2. Rywalki potrafiły jednak szybko się odbudować i gdy Zaroślińska posłała piłkę w aut to one wygrywały 7:5.
PGE Atom Trefl przestał błyszczeć. Grał przeciętnie, a na to czekał zespół Budowlanych. As serwisowy Eweliny Sieczki, czyli byłej przyjmującej sopockiej drużyny dał jej obecnej drużynie wynik 8:5.
Dobra gra przy siatce Brittnee Cooper oraz skuteczne ataki Zaroślińskiej obudziły PGE Atom Trefl. A gdy rywalki wpadły w siatkę prowadzenie było ponownie po sopockiej stronie (11:12).
Po drugiej przerwie technicznej wydawało się, że zespół Micelliego powtórzy wyczyn z pierwszego seta. Popović zaatakowała w aut i siatkarki Budowlanych przegrywały 14:17. Tym razem się jednak nie poddały. Doprowadziły do remisu, który na tablicy wyników utrzymywał się do stanu 22:22. Wtedy skuteczny atak wyprowadziła Popović, a w kolejnych akcjach kontry kończyły Sieczka i ponownie chorwacka atakująca. Tym samym Atomówki oddały pierwszego seta Budowlanym w tym sezonie. Tragicznie wyglądała w nim skuteczność ataku drużyny Micelliego, która tym elementem gry zdobyła tylko 6 pkt.
Atomówkom zajęło chwilę wyciągnięcie wniosków z przegranego seta. Dobre zagrania kontynuowała Popović, która mogła korzystać z dobrych piłek dogrywanych jej do siatki. Wynik oscylował jednak przy remisie.
Swoje atuty sopocianki uwypukliły w trzecim secie dopiero przy stanie 16:16. Dwa bloki za każdym razem zapewniały przewagę (17:18). W kolejnej akcji Gabriela Polańska chciała ominąć "mur" postawiony przez przyjezdne, ale zaatakowała w aut (17:19). To samo uczyniła Popović, a gdy w polu zagrywki pojawiła się Cooper, to po dwóch asach Amerykanki jej drużyna prowadziła 22:17. I choć nieco krwi napsuła przyjezdnym jeszcze Martyna Grajber, to partię zakończyła kiwka Izabeli Bełcik (20:25).
Możliwość zakończenia spotkania po kolejnym secie wpłynęła motywująco na trzeci zespół poprzedniego sezonu Orlen Ligi. Ataki Kaczorowskiej, Cooper i przede wszystkim Zaroślińskiej sprawiły, że mieliśmy powtórkę wyniku z pierwszej partii (2:8). Trwała ona jednak tylko do tego momentu. Łodziankom wcale nie spieszyło się do domów.
Choć po ataku Leys Atomówki dalej pewnie zmierzały do zakończenia meczu (15:18), to gdy na zagrywce pojawiła się kolejna z byłych siatkarek PGE Atomu Trefla, Magdalena Śliwa, to na boisko powróciły emocje.
Drugi as serwisowy siatkarki, która w tym roku skończy 46 lat dał jej drużynie prowadzenie 19:18. I to właśnie rywalki jako pierwsze zdobyły piłkę setową. Po ataku Natalii Skrzypkowskiej, która także grała w PGE Atomie Treflu było 24:22. Skuteczny atak Cooper oraz blok na Skrzypkowskiej i mieliśmy remis 24:24. Mało tego , w kolejnej akcji błąd podwójnego odbicia popełniła Śliwa i Atomówki zyskały piłkę meczową. Odebrała im ją Popović.
Zespół Budowlanych mógł ponownie przejąć prowadzenie, ale w aut zaatakowała Dorota Ściurka (25:26). W kolejnej akcji rywalek Atomówki mogły spodziewać się, że piłkę otrzyma Popović. Tak też się stało, ale po drugiej stronie siatki czekał sopocki blok, który zakończył spotkanie.
Playoff
Ćwierćfinały
Chemik Police | 2 |
SK bank Legionovia Legionowo | 0 |
PGE ATOM TREFL Sopot | 2 |
Budowlani Łódź | 0 |
Impel Wrocław | 2 |
Aluprof Bielsko-Biała | 1 |
Polski Cukier Muszynianka | 2 |
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza | 1 |
Półfinały
Chemik Police | |
Impel Wrocław |
PGE ATOM TREFL Sopot | |
Polski Cukier Muszynianka |
Finał
Typowanie wyników
Jak typowano
1% | 4 typowania | Budowlani Łódź | |
99% | 377 typowań | PGE ATOM TREFL Sopot |
Kluby sportowe
Opinie (9) 1 zablokowana
-
2015-03-18 20:17
Tym razem słabo (1)
Czwarty set wygrany na przewagi.......... Cienizna.
- 4 15
-
2015-03-18 21:06
Cienizna ?
Łódź potrafiła urwać punkty Chemikowi, to że w meczach z nami było za każdym razem 3-0 nie znaczy iż 3-1 to "cienizna".
- 12 4
-
2015-03-18 21:05
Planowo :)
Nawet fajnie że było trochę walki, szkoda tylko iż nie mogliśmy tego zobaczyć w tv.
A teraz operacja Galata :)- 12 2
-
2015-03-18 21:45
Puchar Polski to wypadek przy pracy (3)
Bardzo słaba gra Atomu. Patrząc na przebieg setów należy się dziwić jak taki zespół mógł zdobyć Puchar. Może już pomyślały ,że są najlepsze w środkowej europie. A tu nie długo zapowiadało się lanie w łodzi.
- 3 28
-
2015-03-18 23:10
Piłeś ? Nie pisz :D
Co to za brednie ...
- 14 2
-
2015-03-19 08:07
Europa czy europa, łódź a może Łódź ?
Ortografia !!!
- 6 1
-
2015-03-19 11:40
Trudno cały czas być "na maksa", wiadomo było że na Łódź trzeba (ale i wystarczy) być "w miarę skoncentrowanym"
Spokojnie wygrały nie rozumiem o co ta heca.
- 8 1
-
2015-03-19 10:08
Rozluznienie
Myślę, że tej chwili rozluźnienia nie dało się uniknąć. Dziewczyny w drugim secie prowadzily bardzo wysoko i go przegrały. Cudem udało się uniknąć tie-break. Jak dla mnie Łódź może sobie pluć w brodę, że tak słabo grały w zasadniczym. Dla mnie Łodzianki spokojnie powinny walczyć o brąz. Myślę że u siebie atom im nie odpusci...
- 8 2
-
2015-03-19 11:36
Każde zwycięstwo cieszy, zwłaszcza na terenie przeciwnika. Łodzianki, z potencjałem jaki mają, są zespołem który powinien uplasować się po rundzie zasadniczej przynajmniej na czwartym miejscu. Atom po intensywnych meczach wyjazdowych w finałach PP ma prawo być nieco zmęczony. Brawo dziewczyny. Do meczu z Galatą pozostało parę dni, ładujcie akumulatory, a potem pokażcie swoją potęgę.
- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.