- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (70 opinii) LIVE!
- 2 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (70 opinii)
- 3 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (160 opinii) LIVE!
- 4 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (26 opinii)
- 5 Sinusoidalna Arka kończy koszykarski sezon (7 opinii)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
Najnowszy artykuł o klubie AZS AWFiS Gdańsk
Udane kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Żeglarstwo wypełniło plan
Ciężkie zadanie czeka gdańskich piłkarzy ręcznych. W niedzielę DGT AZS AWFiS Gdańsk zagra w ekstraklasie we Wrocławiu ze Śląskiem. Dzień wcześniej SMS Gdańsk w I lidze zmierzy się na wyjeździe z Piotrkowianinem.W pierwszej rundzie to właśnie Śląsk obok Wisły Płock udzielił najsurowszej lekcji akademikom przy ulicy Wiejskiej. W Gdańsku wojskowi wygrali 26:16. Mamy obawy, by podobna historia nie powtórzyła się na wyjeździe.
W naszej sytuacji każda kontuzja to duży problem. Żaden z rekonwalescentów nie będzie gotowy na niedzielę, a pod dużym znakiem zapytania stoi gra Janusiewicza. O stanie kolana, które bardzo bolało Michała po meczu z Olimpią, więcej będziemy mogli powiedzieć po szczegółowych badaniach. Śląsk - wiadomo - u siebie nie lubi przegrywać. Przez 55 minut mocno walczyliśmy w Płocku, co było dobrym przetarciem przed Olimpią. Nie widzę powodów, by nie postarać się zagrać jak najlepiej we Wrocławiu i zbytnio oszczędzać siły na środowy mecz u siebie z Chrobrym deklaruje Wojciech Nowiński.
Akademicki szkoleniowiec ma sentyment do zawodników śląskiej ekipy. Krzysztof Lijewski, Michał Salami, Michał Nowak czy Rafał Gliński to podopieczni Nowińskiego z drużyny młodzieżowych mistrzów Europy.
W I lidze SMS zagra z jednym z głównych kandydatów do awansu do ekstraklasy. Piotrkowianin najwyraźniej pozazdrościł popularności w mieście szczypiornistkom, które od lat grają w krajowej elicie. Korzystając z kłopotów bardziej utytułowanej Anilany, piotrkowianie ściągnęli do siebie kilku dobrych zawodników z Łodzi i od razu stali się groźni.
Dla nas rozgrywki I ligi nie są celem samym w sobie. Służą przede wszystkim korzyściom szkoleniowym. A tych trzeba szukać wszędzie. Teoretycznie nawet lepiej jest uczyć się od lepszych. To absolutnie nie oznacza, że wyjeżdżamy bez wiary w korzystny wynik wyrokuje Andrzej Lisiewicz, wicedyrektor SMS.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2004-02-20 19:55
Sms
Hmm nie zbyt wierze w to ze Sms wygra ale... i tak 3mam kciuki Jestescie Wielcy:) Dajcie z siebie wszystko:) Wielka nadzieja w bramkarzu sms-u w Marku:) ==>Dasz Rade.... 3mam KCIUKI KOCHANI
POZDRO DLA CALEGO SMS-U:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.