W Gdyni rozstrzygnięto IV Międzynarodowy Festiwal Filmów i Programów Sportowych. W Teatrze Muzycznym "Laury Filmowe" rozdano w sześciu kategoriach. Do konkursu stanęło 30 produkcji, które wybrano z blisko 200 zgłoszeń z 33 państw
.
-
Z roku na rok poziom festiwalu jest coraz lepszy. Dominującą rolę odgrywają krajowi twórcy, którzy wygrali we wszystkich kategoriach. W jednej z nich poziom był tak wyrównany, ze przyznano dwie równorzędne nagrody główne - podkreśla dyrektor festiwalu,
Cezary Wołodko.
Laureaci festiwalu: Film dokumentalny - Mistrzowie sportu:
"Droga Agaty" (TVP) - wspomnienie o siatkarce Agacie Mróz-Olszewskiej przygotowane w rocznicę jej śmierci;
Film dokumentalny - Sporty indywidualne:
"Mój pierwszy raz - Powerizer" (Orange Sport Info) - dziennikarze próbują swoich sił w różnych, często mniej znanych i popularnych dyscyplinach sportu;
Film dokumentalny - Sporty drużynowe, dwie nagrody równorzędne: "Trzecia część meczu - rzecz o reprezentacji" (Orange Sport) - film pokazujący polskich piłkarzy bez patosu i retuszu, czyli codzienne życie naszej piłkarskiej reprezentacji
"The crew" (Wrocławska Szkoła Filmowa) - czyli futbol amerykański w polskim wydaniu.
Reportaż:
"Golenie fryzjera" (nSport) - kulisy działania domniemanego szefa piłkarskiej mafii w Polsce.
Olimpiady i Paraolimpiady - Duch olimpizmu:
"Umar" (PWSFTViT) - niezwykła walka niepełnosprawnych szermierzy.
Programy sportowe:
EUROexpress (TVP)
Przyznano również dwa wyróżnienia w kategorii Sporty indywidualne i Duch olimpizmu. Otrzymały je "Icy Riders" (Szwecja), film o 62-letnim strażaku Perze Olovie Serenius, który startuje w wyścigach motocyklowych na lodzie oraz "Une Seule Fois" (Francja INSEP) -legendarny skok Boba Beamona w 14 fotograficznych ujęciach.
Równolegle z filmowymi pokazami przez dwa dni życiem tętniło miasteczko sportów ekstremalnych, które przygotowane zostało z myślą o amatorach nietypowych sportów. Finałową galę uświetniła grupa akrobatyczna Fly Cube, która razem z wirtuozami gry na bębnach oraz pałeczkach z Drumatical Theatre z Wiednia zaprezentowała spektakl taneczno-akrobatyczno-muzyczny Masters of Rhythm and Acrobatics Herkules.
To niesamowite widowisko można było oglądać podczas ceremonii otwarcia i zamknięcia EURO 2008, w finale Champions League oraz w trakcie ceremonii otwarcia Olimpiady Azjatyckiej w Katarze. Jej polska premiera miała miejsce właśnie w Gdyni.
-
Mam nadzieję, że za rok ponownie spotkamy się w Gdyni. Zapewne w trochę zmienionej, jeszcze bardziej atrakcyjnej formule. Za obecną edycję dziękuję władzom naszego miasta oraz Dyrekcji Teatru Muzycznego im. Danuty Baduszkowej za przychylność i pomoc w przeprowadzeniu tej imprezy - dodał Wołodko.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
