- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (103 opinie)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (195 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (85 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Wychowanek Motoru Lublin 15 lutego skończył 27 lat. W lubelskiej drużynie startował do 1995 roku. Po spadku lublinian z ekstraligi przeszedł do Grudziądza. Jako zawodnik GKM odniósł największy sukces w karierze zdobywając w 1998 roku tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów. W dodatkowym biegu pokonał Krzysztofa Jabłońskiego. W sezonie 1999 startował w cyklu Grand Prix.
Cztery lata temu Dados miał groźny wypadek motocyklowy na ulicach Grudziądza. Po rehabilitacji przeszedł do Wrocławia, gdzie jeździł przez trzy lata. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu został wypożyczony przez klub z Lublina.
W ubiegłym roku dwukrotnie próbował popełnić samobójstwo. Trzecia próba, podjęta tydzień temu, była ostatnią. Zawodnik przez tydzień leżał w szpitalu podłączony do respiratora. Wczoraj oficjalnie poinformowano o jego śmierci. W pamięci kibiców pozostanie na zawsze jako bardzo dobry zawodnik.
Opinie (7)
-
2004-03-30 22:34
Taka była twoja wola...
Jestem z Wrocławia i chodziłem na wyścigi swojej drużyny Atlas Wrocław, w której jak juz napisano jeździł Dados trzy lata. Będzie nam go brakowało... Nie wiem czemu chciał popełnić samobójstwo, ale tego chyba się nie dowiemy.
Pozostanie w naszej pamięci....
Rafał ::PEACE::- 0 0
-
2004-03-31 07:30
:(
Moze "tam" bedzie mu lepiej....skoro tak bardzo chcial stad odejsc...Zegnaj Robert!!!!!
- 0 0
-
2004-03-31 15:38
Dados
zapalmy świeczke po Robercie odszedł wojownik czarnego toru .Szkoda ze tak głupio
- 0 0
-
2004-03-31 17:27
świezka od lublina-rodzinnego miasta roberta
- 0 0
-
2004-03-31 17:44
ile jeszcze???...
Gdańsk wspolczuje R.I.P.
- 0 0
-
2004-04-08 20:28
jedno pytanie: DLACZEGO DADI, DLACZEGO??? pozostaniesz na zawsze w naszej pamieci!!
- 0 0
-
2004-12-14 12:52
Odszedł Robert Dados
To bardzo przykre i bolesne. takich ludzi jak Robert nie ma wielu na świecie jest (bo dla mnie zawsze bedzie) człowiekiem wyjątkowym. Do zobaczenia, bo jak zawsze napewno się spotkamy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.