• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Olczyk w Enerdze Gedanii

jag.
8 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Siatkarki Energi Gedanii przystąpią do drugiej części sezonu w serii A I ligi wzmocnione Anną Olczyk. 23-letnia zawodniczka, która w poprzednim sezonie grała w austriackim ATSC Wildcats Klagenfurt może od razu wejść do podstawowego składu. Z uwagi na kontuzję kręgosłupa treningi przerwała Marta Siwka, a tym samym jej pozycję na libero może przejąć Anna Sołodkowicz.

Termin przejść zawodniczek między klubami minął 31 grudnia. Teraz można się wzmacniać siatkarkami, które są związane z danym klubem. I na ten przepis liczą w Gdańsku odnośnie Olczyk, która do Klagenfurtu była tylko wypożyczona.

- Na wniosek trenera, Olczyk zgłosimy do rozgrywek. Podpisanie kontraktu jeszcze przed nami. Uważam bowiem, że im później to nastąpi, tym lepiej dla zawodniczki. Będzie miała więcej czasu, aby się wykazać - ocenia Zdzisław Stankiewicz, prezes gdańskiego klubu.

Z tą diagnozą zgadza się Marek Mierzwiński.

- Liczyłem, że Ania szybciej wróci do wysokiej formy, którą prezentowała w Austrii, ale nadal widać u niej zaległości treningowe. Mimo to, zdecydowałem się na nią, gdyż jest pracowita, a ponadto jej obecność sprawi, że będę mógł uporządkować zespół, czyli ustawić każdą zawodniczkę na optymalnej dla niej pozycji - podkreśla gdański szkoleniowiec.

Jak się dowiedzieliśmy, Dominika Kuczyńska wróci na środek bloku, a do ataku przesunięta zostanie Margarita Szyjanowa. Tym samym na przyjęciu otworzy się pole do popisu dla Aleksandry Kruk i właśnie Olczyk.

- Na tej pozycji widzę, i to w szóstce, Anię Sołodkowicz, ale w pierwszych meczach po wznowieniu ligi zapewne zastąpi ona Martę Siwkę. Nasza libero narzeka na kręgosłup, a kontuzja ciągnie się jeszcze od poprzedniego sezonu - dodaje Mierzwiński.

Niestety, nie udało się Energi Gedanii poszerzyć składu o zawodniczki spoza Gdańska. A rozmowy prowadzono z dwiema: rutynowaną Agatą Jung-Tekiel, którą pamiętamy z sukcesów w Skrze Warszawa i siatkówce plażowej oraz 19-letnią Dorotą Malinowską z Koszalina, której starsza siostra, Marlena pod koniec lat dziewięćdziesiątych grała w Gedanii.

- Zawodniczka Przylesia Koszalin nie zdecydowała się na przenosiny z II ligi do serii A, a warszawianka stwierdziła, że jest zainteresowana przejściem, ale od nowego sezonu. Ponadto chciałaby, aby w naszym klubie znalazło się miejsce dla jej 15-letniej córki, która też gra w siatkówkę oraz abyśmy znaleźli jej pracę w szkolę - ujawnia kulisy rozmów prezes Stankiewicz.
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Opinie (1)

  • Emerytki tworzą dynastię?

    Zdumiewający pomysł działaczy Gedanii!
    Panowie macie dużo szczęścia, że nie udało wam się znacznie podnieść średniej wieku gedanistek.
    Chociaż z drugiej strony gdybyście importowali tandem rodzinny to może niewiele by się zmieniło.
    Ale na serio: Agata chyba nawet już nie pamięta czasów swej świetności w RKS SKRA. Dajcie jej już odpocząć, niech pracuje z młodzieżą, może jeszcze będzie mogła coś osiągnąć jako trenerka.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane