• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Olimpia - Sieć 34 Gedania 2-0

jag.
14 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Nawet seta nie udało się wygrać siatkarzom Sieci 34 Gedania w pierwszych meczach play off o miejsca 1-4 w grupie pierwszej II ligi. Podopieczni Antoniego Perzyny przegrali na wyjeździe z Olimpią Sulęcin 0:3 (21:25, 18:25, 19:25) i 0:3 (28:30, 15:25, 24:26). By pozostać w grze o awans na zaplecze ekstraklasy, gdańszczanie muszą wygrać każdy następny mecz. Rywalom do sukcesu brakuje jednego zwycięstwa.

SIEĆ 34: Smoktunowicz, Piaseczny, Chełmiński, Mejka, Boguszewski, Szczypczyk (dwaj ostatni w "6" tylko w sobotę) oraz Apanowicz (libero), Głuszak, Pacyński (obaj w "6" w niedzielę), Rydzewski.

W sezonie zasaniczym gdańszczanie z siedmiu setów z liderem grupy wygrali tylko jeden. W inauguracyjnej partii play off zanosiło się na kompletny blamaż. Gospodarze prowadzili już 20:14. Na zagrywkę wszedł Bartłomiej Mejka. 20-latek, który tego dnia ustrzelił aż siedem asów serwisowych, podciągnął wynik do kontaktowego punktu.

- Zbliżyliśmy się na 20:21. Niestety, w końcówce znów nie mogliśmy przebić się przez blok rywali. Podobnie graliśmy w dwóch następnych partiach. Gdy przyszło do finiszu, Olimpia nam uciekała. Jednak nie ulega dla mnie wątpliwości, że Mejka był w naszych szeregach najrówniej grającym zawodnikiem w przekroju obu meczów - ocenia Antoni Perzyna.

Jeśli w sobotę gdańszczanie byli zmuszeni do pogoni za rywalami, to w rewanżu zdobywali przewagę, ale nie potrafili jej zdyskontować choćby jednym zwycięstwem. W pierwszym secie było m.in. 7:3, a potem jeszcze trzy piłki setowe dla przyjezdnych; w trzecim - 6:2 i jedna szansa na zakończenie gry.

- Ostatecznie górę wzięło większe doświadczenie gospodarzy. Jednak taktyka, którą zastosowaliśmy w niedzielę, przy dalszym jej doskonaleniu może nam przynieść sukces w Gdańsku. Gdy mocno zagrywaliśmy i stawialiśmy udane bloki, rywale także się denerwowali. Ich rutynowany rozgrywający, Jerzy Boguta, wdał się nawet w pyskówkę z liderem i został odesłany na ławkę rezerwowych - podkreśla gdański szkoleniowiec.

Kolejna odsłona batalii o awans do finałowego grupowego w najbliższą sobotę, a w przypadku wygranej Sieci - także w niedzielę w Gdańsku.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (29)

  • brawo mejkens :)

    • 0 0

  • Zaluje, ze tego nie widzialam, brawo Bartek!!!!:)

    • 0 0

  • HAPPY VALENTINES

    Trzymam kciuki chłopaki

    • 0 0

  • extra

    no to czołówka drugiej ligi he he będzie grała jeszcze przez osiem sezonów w drugiej lidze.

    • 0 0

  • Phi?!Czy ktos cos powie Lolkowi??!!Jakie 8 sezonow?

    • 0 0

  • niech lolek poszuka sobie bolka, może stworzą ciekawą parę

    • 0 0

  • Nie powiem skąd słyszałem ale wiem że lolek to taki polski Miriam:))

    • 0 0

  • Ja chcialam tylko zeby ktos wytlumaczyl grzecznie cos Lolkowi, a widze ze mu sie teraz ladnie oberwalo:)A co tam, dobrze mu tak:)

    • 0 0

  • oby lolek nie musial robic calej druzynie kredek:):)
    nie zapominajmy o kierowcy

    • 0 0

  • picek

    trzymam kciuki trener szczypczyk poprowadzi zespol do wygranej jak nie to 100 pompek i 50 kulek hihi

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane