• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Organizacja i konsekwencja

jag.
7 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 

Lechia Gdańsk

Piłkarze Lechii wygrali trzeci mecz II-ligowy z rzędu. Na własnym stadionie gdańszczanie pokonali GKS Katowice 2:0 (2:0). Gole zdobyli najskuteczniejsi w tym sezonie w biało-zielonych barwach Piotr Cetnarowicz i Andrzej Rybski. Im też przypisano po jednej asyście. W 48. minucie Paweł Kapsa obronił rzut karny, który egzekwował Hubert Jaromin.

Bramki: Cetnarowicz 23, Rybski 44.

LECHIA: Kapsa - Pęczak, Wołąkiewicz, Manuszewski, Piątek - Andruszczak (63 Wiśniewski), Speichler, Kasperkiewicz, Rogalski - Rybski (82 Pietrowski), Cetnarowicz (77 Buzała).

GKS: Gorczyca - Krysiński, Cholerzyński, Kapias, Gajowski (70 Mielnik) - Jaromin (77 Sadowski), Markowski, Sierka, Prasnal - Nikodem (61 Pasko), Kaliciak.

Sędziował: Lyczmański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Manuszewski, Cetnarowicz, Wiśniewski (Lechia), Prasnal, Jaromin (Katowice). Widzów: 6000.

- Wygrała drużyna dojrzalsza, lepsza w organizacji i konsekwencji gry. Mam wiele pretensji do swoich zawodników, że pozwolili się wciągnąć, iż przyjęli zaproszenie Lechii, a potem nie poradzili sobie z krzyżowymi podaniami, choć na to ich uczulałem - ocenił Piotr Piekarczyk. Sąd katowickiego szkoleniowca jest najlepszym komentarzem do tego spotkania. Gdańszczanie za wszelką cenę nie dążyli do tego, aby być przy piłce. Długimi fragmentami pozwalali rozgrywać akcje rywalom, ale jak już futbolówka znajdowała się przy nogach gospodarzy, to niemal zawsze inicjowany był przemyślany atak.

W 10. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Roberta Speichlera z piłką minął się bramkarz GKS, ale i Piotr Kasperkiewicz. Siedem minut później strzelał Maciej Rogalski - celnie, ale zbyt lekko, aby zaskoczyć Jacka Gorczycę. W 28. minucie Speichler uderzył bezpośrednio na bramkę i choć golkiper "wypluł" przed siebie piłkę, to nikt nie zdążył z dobitką.

Ale od czego Lechia ma najskuteczniejszych w tym sezonie. Cetnarowicz i Rybski przystępowali do gry z czterema golami na koncie, po pierwszej połowie mieli ich już po pięć. W 23. minucie "Ryba", zwany też przez niektórych "Rubikiem" (z racji podobieństwa fryzur z kompozytorem) rzucił prostopadłą piłkę do partnera z ataku. Piotr zrobił użytek ze swojej siły. Walcząc bark w bark z Szymonem Kapiasem nie tylko przepchnął rywala i zdołał strzelić, ale uczynił to na tyle precyzyjnie, że piłka wylądowała w siatce.

W 44. minucie Rybski strzelał przewrotką, ale niecelnie. Kilkanaście sekund później nie musiał się już popisywać techniką. Wystarczyła jego intuicja. Andrzej zamknął akcję Speichlera i Cetnarowicza, strzelając do siatki z najbliższej odległości.

Paweł Kapsa nie miał tego dnia wiele do roboty, ale w dwóch przypadkach wykazał się najwyższą klasą. W 34. minucie Krzysztof Kaliciak "zakręcił" Jackiem Manuszewskim i szukał "krótkiego" rogu. Ale golkiper Lechii tam właśnie był i sparował piłkę na róg. W 48. minucie niebezpieczeństwo znów sprokurował kapitan Lechii. "Manek" podał... do Kaliciaka, który przedłużył do Piotra Nikodema. Ten chciał jeszcze minąć Karola Piątka, ale gdański obrońca powstrzymał go faulem. Jedenastka! Jaromin strzelił w prawy róg, a Kapsa wybił futbolówkę! Była to niemal kopia interwencji Pawła, która dała Lechii wygraną w Pucharze Polski z Górnikiem Zabrze w karnych!

Potem katowiczanie najwyraźniej bali się już strzelać. W 55. minucie w obrębie "16" wymienili ze sobą kilka podań, za każdym razem oddając piłkę... gorzej ustawionemu koledze, aż wreszcie Nikodem kropnął nad poprzeczką. Jeszcze tylko Jaromin trafił w światło bramki, ale Kapsa nie po to bronił karnego, aby stracić czyste konto po niezbyt trudnym uderzeniu.

W 63. minucie na boisko wszedł Piotr Wiśniewski. Znów zademonstrował ciąg na bramkę. W 67. minucie wychodził sam na sam z bramkarzem, gdy został sfaulowany przez Tomasza Prasnala. Gdy sędzia zagwizdał, można było się zastanawiać tylko nad tym, czy katowiczanin od razu otrzyma czerwoną kartkę, czy "wyleci" z boiska po drugiej żółtej kartce, bo już miał wcześniej kartonik. Tymczasem arbiter ku osłupieniu wszystkich pokazał kartkę... Wiśniewskiemu! Błąd Adama Lyczmańskiego dla lechisty jest tym bardziej bolesny, gdyż oznacza przymusową pauzę w środowym pojedynku przeciwko Arce.

W 84. minucie powinno być 3:0. Paweł Pęczak uciekł rywalom prawą flanką i dośrodkował. Paweł Buzała zgrał do Wiśniewskiego, a ten strzelił z bliska, ale wprost w ręce bramkarza.

- W ofensywie mieliśmy więcej atutów. Piłkarze zrealizowali to, czego do nich oczekiwałem. Przede wszystkim za darmo nie oddali ani metra boiska - podkreślał Dariusz Kubicki. Szkoleniowiec miał powody do satysfakcji nie tylko z wyniku, ale również z reakcji publiczności na jego osobę. Po kłopotach z prawem trenera mogła ona być wszak różna. Tymczasem widownia przyjmowała "Kubę" cieplej niż zwykle, a po przerwie rozwiesiła nawet transparent wspierający go. Szacunek kibiców wyrażony napisem - "Prezes Maciek dziękujemy" - zyskał też Maciej Turnowiecki. Prezes Lechii przed niewiele ponad miesiącem zdecydował najpierw o zatrudnieniu, a w piątek o kontynuowaniu współpracy z Kubickim.

Pozostałe wyniki 14. kolejki: GKS Jastrzębie - Arka Gdynia 2:0 (1:0), Warta Poznań - Tiger Kmita Zabierzów 1:0 (0:0), Motor Lublin - Znicz Pruszków 1:0 (0:0), Wisła Płock - Tur Turek 1:1 (0:1), Odra Opole - Śląsk Wrocław 0:0, Polonia Warszawa - Stal Stalowa Wola 2:1 (2:0), ŁKS Łomża - Piast Gliwice 0:0, Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pelikan Łowicz 2:0 (0:0).

Tutaj znajdziesz aktualną tabelę Lechia Gdańsk
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (215) ponad 50 zablokowanych

  • Tak było

    Pamiętam w 80 Latach wyjazdy .Wsiadaliśmy do pociągu w ....Gdyni żeby zając miejsca a śledzie odwarzyli sie najwyrzej rzucac kamieniami z za plotu .

    • 0 0

  • oj

    lechia bo bendze oj

    • 0 0

  • ja jeżdziłem i wcale nie cieszyło mnie strzelanie do krowy z gazowca.Tak Tak było i tak.To były złe czasy a teraz trzeba dojrzec do I ligi.Pozdro ala wszystkich Lechistów.Bo Lechia to TY I JA razem

    • 0 0

  • Szacunek dla tych kibiców

    Wielki szacunek należy się tym kibicom, którzy wtedy wspierali klub.
    Teraz do Was należy uporządkowanie widowni i eliminacja hamstwa, które tam się jeszcze znajduje. OE to liga firm i nie będzie tu niedługo miejsca na kluby bez pieniędzy. Ale tym już zajmą się sponsorzy a Wy zorganizujcie widownię jak należy i będzie super na Baltic Arenie.
    Arkę sznujcie, że jest i niech też się rozwija. Wyobraźcie sobie derby na tym obiekcie w OE (45 tys. widzów, w tym 15 tys. z Gdyni).

    • 0 0

  • Lejki z Arki..

    To za flagi chłopaki.....
    Musicie uważać wszędzie.
    Wyłapiemy wszystkie śledzie.
    Czy to Oliwa czy Gdynia.
    Rozglądajcie się uważnie.
    Nadchodzą znowu...
    Strach...
    A może tak dajcie sobie spokój
    z kibicowaniem.
    Ile mozna obrywać przecież.

    • 0 0

  • Do LG65

    Piękne czasy, które właśnie wracają, choć przykro patrzeć na słabiutką frekwencję i jednak dość często jeszcze dziecinne zachowanie fanatyków z "młyna" (Pamiętam jak w 83 i 84, żeby dostać się do młyna, trzeba było przyjść ze 2,5 godziny przed meczem)

    • 0 0

  • Zeby byl spokoj na stadionach proponuje wpuszczac tylko w krawatach, kibic w krawacie jest mniej awanturujacy sie ! A tak przy okazji jak Lechia spadla na samo dno rozgrywek, to tylko i wylacznie ci zli kibice wspierali klub i glownie dzieki nim gramy teraz w II lidze. Ciekawe ktory z was wymadrzajacych sie tutaj jakie to bydlo i chamy ci Lechisci jezdzili za Lechia na A klasie i itp.

    • 0 0

  • Czas nawiązać do tradycji

    Chodzę na Lechie30 lat pamietam klimat lat 70 i80 .Lechia to była elita kibicowska .A teraz jest z przykrością stwierdzam cieniutko i chuligańskie akcje tego nie zastąpią. w tamtych czasach doping był super .A na wyjazdach nawet bali się do nas podejść.pamietam n.p. Poznań 83 lech bał sie przyjść na rynek który opanowaliśmy w 6000

    • 0 0

  • Potencjalnych sponsorów jest więcej, ale...

    ... rzeczywiście, po przeczytaniu opinii tych dzieciaków na forum odechciewa się; na stadionie jest już troszkę lepiej, ale wciąż jeszcze czasem jakieś zwierzęta naśladują małpy gdy zobaczą Afroamerykanina na boisku; poza tym atmosfera na Lechii robi się coraz lepsza i wierzę, że za 2-3 lata to w Gdańsku będzie najlepsza frekwencja i najlepsza organizacja - tylko - KIBICE proszę: NIE ZEPSUJCIE TEGO PODCZAS DERBÓW

    • 0 0

  • relacji nie bedzie, bedzie za to konwencja wyborcza PiS albo innegej Platformy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Miedź Legnica
26 maja 2024, godz. 15:00
10% Miedź Legnica
19% REMIS
71% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 34 69 64.7%
2 Piotr Matusiak 34 69 64.7%
3 Łukasz Gawlik 34 68 58.8%
4 Marek Sowiński 34 67 61.8%
5 Mariusz Kamiński 34 67 61.8%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 33 21 5 7 59:30 68
2 Arka Gdynia 33 18 8 7 52:33 62
3 GKS Katowice 33 17 8 8 67:35 59
4 Motor Lublin 33 15 8 10 47:41 53
5 Górnik Łęczna 33 13 13 7 34:29 52
6 Wisła Płock 33 14 9 10 45:44 51
7 GKS Tychy 33 16 3 14 43:46 51
8 Odra Opole 33 14 8 11 40:32 50
9 Wisła Kraków 33 13 11 9 62:47 50
10 Miedź Legnica 33 12 12 9 48:35 48
11 Stal Rzeszów 33 14 6 13 52:58 48
12 Znicz Pruszków 33 12 6 15 34:42 42
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 33 9 11 13 53:52 38
14 Chrobry Głogów 32 9 9 14 32:49 36
15 Polonia Warszawa 33 7 11 15 39:49 32
16 Resovia 33 8 7 18 37:59 31
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 32 4 11 17 25:56 23
18 Zagłębie Sosnowiec 33 2 10 21 21:53 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 33 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA 2:1 (1:1)
  • Znicz Pruszków - Wisła Płock 2:1 (1:0)
  • Resovia - Motor Lublin 1:3 (1:2)
  • Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 1:2 (0:0)
  • GKS Katowice - Wisła Kraków 5:2 (2:1)
  • Górnik Łęczna - Stal Rzeszów 1:3 (0:1)
  • Polonia Warszawa - Odra Opole 1:1 (0:1)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy 6:1 (3:1)
  • poniedziałek
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów

Ostatnie wyniki Lechii

11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
33% Wisła Kraków
34% REMIS
33% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane