- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (131 opinii)
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (141 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (8 opinii)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (15 opinii)
- 5 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (17 opinii)
- 6 11-letnia ninja podbija świat (3 opinie)
Osiem goli w siatce drużyny Młodej Ekstraklasy
W ostatnim sprawdzianie przed wznowieniem rozgrywek ligowych piłkarze Lechii rozgromili w sparingu własną drużynę Młodej Ekstraklasy 8:0 (4:0). Młodzieży biało-zielonych przed klęską nie uchronił nawet Paweł Kapsa. Martwi uraz Krzysztofa Bąka, ale jest nadzieja, że prawy obrońca gdańszczan nie będzie musiał pauzować
.Bramki:
Wołąkiewicz 13, T. Dawidowski 15, Rosiński 31 (samobójcza), Wiśniewski 38, Buzała 52, 64, Kowalczyk 84, Kaczmarek 90.
LECHIA:
I połowa: Małkowski - Bąk (36 Rogalski), Bajić, Wołąkiewicz, Mysona - Surma, Pietrowski, Nowak - Lukjanovs, Dawidowski, P.Wiśniewski.
II połowa: Małkowski - Rogalski, Kożans, Bajić, Kosznik - Popielarz, Laizans, Piątek - Buzała, Kowalczyk, Kaczmarek.
LECHIA ME:
I połowa: Kapsa - T.Kila, Rosiński, Zbrzyzny, G.Kila - Kądziela, Tofil, Żmijewski, Zejglic - Korzępa, Ł.Wiśniewski (30 Duda).
II połowa: Ziółkowski - Prusaczyk, Gładczuk, Zakrzewski, Sterczewski - Andrychowski (75 Grzywacz), Stępień, Brzeski, Kowalkowski (70 Włodkowski), Szuprytowski - Duda (60 Grembocki).
Jako, że Lechia ostatni oficjalny mecz rozegrała 7 kwietnia, a rozgrywki ligowe będzie mogła wznowić 29 kwietnia, Tomasz Kafarski zdecydował się w piątek przeprowadzić sparing, aby utrzymać drużynę w rytmie meczowym.
Początkowo myślano, aby za rywala obrać jednego z II-ligowców Olimpię Grudziądz bądź Bałtyk Gdynia, ale ostatecznie, podobnie jak kilka innych klubów ekstraklasy, i w Gdańsku zdecydowano się na grę pierwsza drużyna kontra zespół Młodej Ekstraklasy.
Aby nieco zrównoważyć siły w pierwszej połowie w bramce młodzieży stanął Paweł Kapsa, ale i tak musiał czterokrotnie wyciągać piłkę z siatki, podobnie jak jego zmiennik po zmianie stron.
Lechia rozpoczęła w składzie, który szkoleniowiec ustawiał na większości treningów w tym tygodniu i ci co zagrali w polu przynajmniej na dzisiaj wydają się być najbliżej "11" na mecz z Polonią Bytom.
Być może do niespodzianki dojdzie w bramce, bo cały mecz w pierwszej zaprezentował się Sebastian Małkowski. - Nie jest tak, że nie mamy alternatywy dla Kapsy. Sebastian może z powodzeniem wejść do gry w którymś z meczów ekstraklasy, ale nie wydaje mi się, że już z Polonią - nie ukrywał trener Kafarski.
Eksperymenty na dobre rozpoczęły się po przerwie, choć już w 36. minucie trzeba było dokonać zmiany na prawej obronie. Robert Zbrzyzny bez pardonu zaatakował Krzysztofa Bąka. Ten ostatni opuścił boisko ze stłuczeniem kości piszczelowej. Wszystko jednak wskazuje na to, że zagra we wtorek w ekstraklasie.
Jednak niezależnie od tej sytuacji trener Kafarski szuka alternatyw w obronie. W związku z niekończącymi się dolegliwościami Petera Ćvirika, który po sezonie zresztą i tak pożegna się z Lechią, do roli stopera przymierzany jest Marko Bajić. - Gdyby pojawiła się sytuacja awaryjna, na przykład kartki, mógłby tutaj grać też w ekstraklasie - ocenia możliwości dotychczasowego pomocnika Kafarski.
Natomiast już jesienią na prawej stronie defensywy był sprawdzany Maciej Rogalski, który na tej pozycji zagrał i teraz. W poprzedniej rundzie przesuwaną tutaj również Huberta Wołąkiewicza (otworzył worek bramkowy w sparingu celnym kopnięciem z karnego). W zimowych sparingach był zaś na niej ustawiany Marcin Kaczmarek, który tym razem dostał szanse w ataku i ustalił końcowy wynik.
Ale w ofensywie Lechia ma sporo atutów. Ponownie aspiracje do gry w pierwszej "11" zgłosił Paweł Buzała. Napastnik pojawił się na boisku po przerwie i potrzebował niespełna 20 minut, aby dwukrotnie wpakować piłkę do siatki rywali. Zresztą tego dnia z piłkarzy grających w ataku tylko Ivans Lukjanovs gola nie strzelił, co nie oznacza, że zawiódł. Z powodu drobnej kontuzji nie grał Jakub Zabłocki.
Gdy jesteśmy przy eksperymentach to drugą szansę gry w sparingu pierwszej drużyny (poprzednio przed rundą) otrzymał Jakub Popielarz. To kolejny sygnał, że już latem pomocnik może być kolejnym młodzieżowcem, który otrzyma szanse na stałe na trenowanie z pierwszą drużyną, bo obecnie z młodych piłkarzy z pola został w tym towarzystwie tylko Marcin Pietrowski.
Kluby sportowe
Opinie (52) 9 zablokowanych
-
2010-04-17 14:13
(2)
liłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłlił
liłliłliłliłliłliłliłlił I kto najwięcej bramek strzelił? Buzi !!!! liłliłliłliłliłliłliłlił
liłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłliłlił- 4 1
-
2010-04-18 00:04
(1)
Buzi usmiechnij sie :)))
- 1 1
-
2010-04-18 08:28
?
- 0 0
-
2010-04-17 16:16
Buzi strzela gole na zawołanie a ten go sadza na ławe i wpuszcza Pietrowskich, Koszników i inne wynalazki...no ręce opadają...
- 2 0
-
2010-04-17 19:06
Kafar nie wymyślaj !!!! Mamy dosyć twoich eksperymentów !!!
Kafar nie wymyślaj !!!!Bo mamy dosyć twoich eksperymentów-Bajić w obronie? Nie wciskaj go na siłę !!! Chłopie!! W obronie trzeba być zwrotnym i szybkim !! Przy stanie 2,3-0 możesz go na parę minut wpuścić,jego czy Pietrowskiego,czy Kosznika,niech udowadniaja.Oni już mieli swoją szansę i nie pokazali i nie chcą pokazć nic więcej, mało abicji i charakteru i woli walki, czasami mecz ambicją można wygrać !!
- 1 0
-
2010-04-17 21:02
Tczew z Lechią!!!
- 5 3
-
2010-04-17 21:02
SOPOT Z LECHIĄ!!!
- 7 4
-
2010-04-17 22:02
kapsa na bramce w me jaka młoda e.
- 0 0
-
2010-04-18 00:03
Gdyby Polska Grupa Energetyczna, która od wielu tygodni zwleka z podpisaniem umowy na wykupienie nazwy stadionu na Letnicy, zrezygnowała z transakcji, nie spotkają ją konsekwencje. BIEG nie wpisał bowiem do warunków konkursu kar, które można nałożyć w tego typu sytuacji.
- 0 0
-
2010-04-18 11:05
Lechia Ponad wszystko
- 4 1
-
2010-04-18 12:17
Mam prośbę, nie pouczajcie Kafara co ma robić. Nie może być na niego żadnych nacisków. Jak zacznie się słuchać innych, zarządu, szefa, księgowej, kibiców czy mediów to Lechia pójdzie z powrotem na dno.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.