• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reprezentacja szczypiornistek w Gdańsku

jag.
24 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Patrycja Kulwińska (z piłką) w niedzielę ma szansę zagrać ponownie z Niemkami. Przed rokiem w Gdyni biało-czerwone przegrały 22:27. Patrycja Kulwińska (z piłką) w niedzielę ma szansę zagrać ponownie z Niemkami. Przed rokiem w Gdyni biało-czerwone przegrały 22:27.

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych na niespełna trzy dni zagościła w Gdańsku. Już w niedzielę biało-czerwone rozegrają mecz towarzyski w Berlinie z Niemkami. To ostatni sprawdzian przed rywalizacją w play-off o prawo gry w finałach mistrzostw świata. W tej rangi imprezie nasze szczypiornistki nie grały od 2007 roku. W kadrze są trzy przedstawicielki Vistalu Łączpolu Gdynia.



Mistrzostwa świata w piłce ręcznej kobiet rozgrywane są od 1957 roku. Polki wystąpiły w 13 z 20 turniejów finałowych. W najlepszym starcie, w 1973 roku w ówczesnej Jugosławii zajęły 5. miejsce. Natomiast po raz ostatni w czołowej "10" uplasowały się w 1997 roku (8. pozycja).

W ostatnich latach, mimo powiększenia grona finalistów do 24 reprezentacji, szczytem marzeń biało-czerwonych jest znalezienie się w ogóle w turnieju. W dwóch ostatnich edycjach to naszej reprezentacji się nie udało.

-Głęboko wierzę, że w tym roku zagramy w finałach - mówi nam Patrycja Kulwińska, jedna z trzech kadrowiczek, które w minionym sezonie występowały w Vistalu Łączpolu. -Zależy mi na jak najlepszym przygotowaniu do meczów barażowych ze Szwecją, gdyż bardzo chciałabym zagrać w finałach mistrzostw świata - podaje Katarzyna Koniuszaniec, która w nowym sezonie zamieni Gdynię na Elbląg.

O prawo gry od 7 do 22 grudnia 2013 roku na parkietach Serbii biało-czerwone zmierzą się z wyżej od siebie obecnie notowanymi Szwedkami. Rywalki w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, do których nasza drużyna się nie zakwalifikowała, zajęły ósme, a przed dwoma laty w mistrzostwach świata uplasowały się na dziewiątym miejscu.

Mecze play-off odbędą się 2 czerwca w Orebro i 8 czerwca w Elblągu. Ostatni etap przygotowań dla Polek rozpoczął się w czwartek w Gdańsku. Tego dnia wieczorem podopieczne Kima Rasmussena trenowały w hali AWFiS, a dzisiaj planowane są dwa kolejne zajęcia (godzina 11:00 i 17:00). Siedzibą zgrupowania jest hotel "Posejdon".

W sobotę około 11:00 kadrowicze odlecą do Berlina, gdzie w niedzielę zagrają towarzysko z Niemcami. Dla obu reprezentacji będzie to ostatni sprawdzian przed play-off, gdyż Niemki czeka w tej fazie rywalizacji z Ukrainą. Nasze reprezentantki spróbują wziąć rewanż za porażkę przed rokiem w Gdyni.

GDYNIA: POLSKA - NIEMCY 22:27

Z Berlina kadrowiczki przeniosą się do Cetniewa. Tam będą trenować przed pierwszym meczem ze Szwedkami, a także przed rewanżem. Duński selekcjoner powołał 20 zawodniczek, a siedem kolejnych ma pozostawać w gotowości, aby wejść z rezerwy, gdyby były kontuzje.

Vistal Łączpol na kadrze reprezentowany jest przez wspomniane: Kulwińską i Koniuszaniec oraz Ewę Andrzejewską. 27 maja do drużyny ma również dołączyć rozgrywająca zakontraktowana przez gdyński klub na nowy sezon - Iwona Niedźwiedź.

Kadra Polski na eliminacyjne mecze ze Szwedkami oraz towarzyskie spotkanie z Niemkami
przynależność klubowa z sezonu 2012/13

Ewa Andrzejewska, Patrycja Kulwińska, Katarzyna Koniuszaniec (wszystkie Vistal Łączpol Gdynia), Kinga Byzdra, Aleksandra Paluch, Monika Maliczkiewicz, Karolina Semeniuk-Olchawa Karolina, Agnieszka Jochymek (KGHM Metraco Zagłębie Lubin), Alina Wojtas, Agnieszka Kocela, Małgorzata Stasiak, Weronika Gawlik, Karolina Konsur (SPR Lublin), Monika Migała, Kinga Grzyb (Ruch Chorzów), Monika Stachowska Monika (Baltica Pogoń Szczecin), Karolina Kudłacz Karolina (HC Lipsk, Niemcy), Anna Baranowska (Union Halle, Niemcy), Karolina Szwed-Orneborg (HC Odense, Dania), Iwona Niedźwiedź (Tvis-Holsterbo, Dania)

Rezerwa: Aleksandra Zych, Patrycja Królikowska (Vistal Łączpol), Izabela Czarna (SPR Lublin), Joanna Gadzina (Olimpia-Beskid Nowy Sącz), Sylwia Matuszczyk (AZS Politechnika Koszalińska), Marta Gęga (Cergy-Pontoise Handball, Francja), Patrycja Mikszto (TuS Weibern, Niemcy).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (18)

  • (1)

    W zasadzie trzy zawodniczki z Gdyni to świadczy o tym co panowie Matyka zrobili z zespołem. Jako kibic nigdy nie wybaczę zarządowi zniszczenia drużyny. Nawet gdyby w przyszłym roku udało się podjąć walkę o złoto!

    • 13 11

    • Trzymaj się Stary, dasz radę

      • 2 2

  • (13)

    Zniszczenia drużyny ?
    Bez przesady, może transfery nie były trafione i sezon słaby, ale nikt niczego nie zniszczył. Po tym sezonie zmiany idą w dobrą stronę.
    To, że udało się w 3 lata zbudować drużynę na mistrza to jakoś nikt nie widzi.
    Trochę wyrozumiałości.

    • 13 10

    • Z tą wyrozumiałością to lekka przesada ! (12)

      Ten sezon spowodował ostre cięcia w kasie klubu właśnie za sprawą beznadziejnego zachowania się zarządu klubu - typowa amatorszczyzna . Odchodzą od klubu kolejni sponsorzy , ilość kibiców na meczach stale spada i tendencja spadkowa we wszystkich aspektach prowadzenia drużyny E-klasowej z ambicjami zwojowania czegoś sensownego w Europejskich Pucharach tworzą mroczną otoczkę do tego co się stało z drużyną po sezonie 2011/2012 . Może w przyszłym sezonie dziewczyny będą wypruwały sobie żyły aby zająć jakieś medalowe miejsce w E-klasie z nadzieją że znajdą się sponsorzy którzy będą chcieli je wspomóc . Ale te ruchy ze strony klubu i zawodniczek mogą okazać się odruchami konwulsyjnymi i tak jak pada obecnie kosz w Gdyni tak i prawdopodobieństwo upadku piłki ręcznej jawi się obecnie jako nieunikniony fakt . Można się pogodzić z upadkiem kosza męskiego i żeńskiego w Gdyni czyli dyscyplinami bardzo drogich w utrzymaniu , ale piłka ręczna zwłaszcza w wykonaniu kobiet jest dyscypliną o całe niebo tańszą . I dla tego po sezonie 2011/2012 należało wzmocnić drużynę a nie doprowadzić zespół już prawie kompletny do rozsypki a co za tym idzie utratą kibiców i sponsorów , bo chyba tylko największy optymista mógł sądzić, że z tego ciasta można było upiec drużynę na MP 2013 . Widzisz sam remico że aby zbudować drużynę na trzeba było aż trzech lat a roz...ć wystarczył rok . I to jest właśnie nie wybaczalne . Osobiście widzę symptomy poprawy pracy zarządu klubu, który w tym roku odebrał srogą lekcję pokory i może uda mu się uratować ten klub przed upadkiem , czego życzę z całego serca . Ale czy to wystarczy ?

      • 11 6

      • (11)

        Najłatwiej stać z boku i krytykować.
        Człowieku !! jak jesteś taki fachowiec to załóż profesjonalny klub, ściągnij sponsorów i zdąbądź mistrza, przecież to takie proste !!
        Znam wiele klubów, które dysponuja dużo większymi budżetami i prowadzą o wiele gorszą politykę niż zarząd VŁ, więc nie wyżywaj się na ludziach, którzy poświęcają się dla klubu.
        "Odchodzą kolejni sponsorzy" - tzn jacy po za Łączpolem ?
        Ilość kibiców spada - to wina zarządu??
        Upadek piłki ręcznej jawi się jako nieunikniony fakt - bo zajeły 4 miejsce ??
        Kolego, albo jesteś zwykłym pieniaczem i panikarzem, albo siejesz wrogą klubowi propagandę.
        Taki jest sport, raz zdobywa się mistrza raz nie.
        Popełniono duże błędy, jednak jakieś wnioski już wyciągnięto i pozostaje nam liczyć na to, że w przyszłym sezonie znowu włączymy się do walki o mistrza.

        • 8 9

        • Prawdziwa cnota krytyki się nie boi . (10)

          Każdy ma prawo popełniać błędy - nawet zarząd VŁ . I to zrobił w zeszłym roku . To są fakty . Co do sponsorów odchodzących to Szanowny Kolego remicoo czytaj uważnie to się doliczysz jeszcze jednego i to bardzo znacznego .Pytasz czy spadek ilości kibiców to też wina zarządu . Ja Tobie odpowiem tak : jak drużyna obniża poziom sportowy z winy zarządu a za czym idzie spadek zainteresowania kibiców drużyną którzy nie chcą tracić czasu na oglądanie bylejakości którą zafundowali im przedstawiciele zarządu - to winni są kibice czy zarząd ? Co do mojego pieniactwa i panikarstwa ? Hm. Ja w swoim tekście nie znajduję oznak pieniactwa a od paniki jestem bardzo daleki . Jedynie jestem realistą , trzeźwo spoglądającym na rzeczywistość . Dzisiaj zdobyć dobrego sponsora to bardzo trudna rzecz czego doświadczają nasze Trójmiejskie drużyny i nawet ewentualny sukces w postać złotego medalu nie jest gwarantem tego że obecny sponsor zostanie przy drużynie albo na jego miejsce będą się pchali drzwiami i oknami następni sponsorzy . Takie są niestety realia uprawiania wyczynowo sportu . I jeżeli takie dyskusje na tym forum mają pobudzić co niektórych do myślenia to uważam że warto na to poświęcić czas .

          • 5 7

          • (9)

            ' Ale te ruchy ze strony klubu i zawodniczek mogą okazać się odruchami konwulsyjnymi i tak jak pada obecnie kosz w Gdyni tak i prawdopodobieństwo upadku piłki ręcznej jawi się obecnie jako nieunikniony fakt' - TO MA BYĆ KONSTRUKTYWNA KRYTYKA?? dla mnie to jest własnie pieniactwo, bo do upadku czegokolwiek daleka droga.
            Co do zmniejszenie finansowania ze strony miasta, to akurat pozytyw, bo zawsze byłem przeciwnikiem finansowania profesjonalnego sportu z podatków.

            • 0 7

            • (8)

              ti ma dużo racji. Drużyna była budowana dłużej niż trzy lata. Zaczęło się jeszcze w hali w Rumii. Od tamtego czasu stały progres, przenosiny do HSW i pozyskanie Vistalu jako sponsora. Drużyna nie zaczęła istnieć w momencie pojawienia się Vistalu w nazwie tylko była wcześniej!
              Władze drużyny zachowały się nieprofesjonalnie czekając do złotych medali i jak chcieli przedłużać kontakty to już nie było z kim, bo część zawodniczek wolała mieć zapewniony byt. I dobrze, bo nie skończyły jak Mikszto czy Jędza, które zostały zostawione na lodzie.
              Co do frekwencji to niestety ale klub nie robi nic, aby ściągnąć na halę kibiców. ZPRP przyznało Vistalowi organizację FF. Rok temu w Lublinie, a wcześniej w Pruszkowie wokół turnieju zorganizowano mnóstwo dookoła sportowych atrakcji dla dzieci i młodzieży. W Gdyni nie zrobiono NIC! poza to co wymagał związek, pomimo pokaźnej dotacji miasta na organizację turnieju. Skoro nie promuje się takich ważnych wydarzeń to skąd kibice mają się pojawić na meczu z Tczewem, czy Nowym Sączem? Plakaty w trolejbusach to trochę za mało, ale od pana Paszkiewicza za dużo wymagać nie można!
              Więc z 2 tyś kibiców na meczach finałowych 2012 r zostało 400 na ostatnim meczu z AZSem. Takie są realia i tu nie ma o czym dyskutować, że to jednoznaczna wina klubu. Żadnych promocji na bilety, zero inicjatywy. Ale klub nie potrzebuje kibiców, tak samo jak nie potrzebuje obsługi medialnej. Aż żal patrzeć jak kabiny komentatorskie stoją puste, w przeciwieństwie do koszykówki.. Poza trojmiastem nie ma gdzie czytać o drużynie.
              Daj Boże rozumu dla zarządu i kierownictwa drużyny, żeby zagraniczne zakupy były sprawdzone, zawodniczki przebadane, a nie kupowane na podstawie dvd przygotowanej przez menagera.
              Może misja drużyny już się skończyła, w końcu Vistal miał już złoto, a pan Matyka upolował żonę. Czy coś więcej potrzeba? Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Galińska i Niedźwiedź mogą dać tej drużynie nową jakość. Obym się mylił!

              • 4 6

              • (7)

                Nikt, nigdy nie twierdził, że Vistal zbudował drużynę od zera, gdzie tak niby jest napisane? Przyjście panów Matyka dało klubowi szansę na walkę o najwyższe cele, tylko tyle. Co do podpisywania kntraktów, ja żadnej wiedzy nie posiadam, jednak wiem że raczej nie było mozliwości zatrzymać Siódmiak i Szwed, co do reszty uważam, że ich odejście strasznie drużyny nie oslabiło.
                Co do frekfencji, prawda jest bolesna, odpływ kibiców rozpoczał się w momencie wprowadzenia biletów i niestety wiekszość dotychczasowych kibiców woli kupić dziecku cukierki niż raz na dwa tyg wydać 20 zł.
                Jakie to niby promocje na bilety maja być ? po 5zł po 2zł ??
                Prokom czy tym bardziej BI jakieś promocje robią ??
                Dziennikarzy też mają prosić żeby na mecze przyjeżdżali??
                Jak już wcześniej pisałem, Gdynia cierpiała z nadmairu bogactwa sportowego. Teraz jak koszykówka jest w odwrocie, w Arce też sząłu nie ma, może kibice chętniej przyjdą popatrzeć i pokibicować naszym piłkarkom.
                Galińska i Niedźwiedź to bardzo dobre wzmocnienia, jak komuś mało niech dorzuci z 50 tyś do budżetu i sprowadzi lepsze.
                Z jednym się zgadzam, wzmocnień z zagranicy to oni robić nie potrafią.
                Osobiste wycieki pod adresem p. Paszkiewicza i Matyki nie komentuje bo to żenada. Co Ty człowieku masz w głowie, że interesuje Cie żona, zazdrość jakaś czy zwykła polska zawiść do każdego kto ma więcej ?

                • 5 5

              • Widocznie jesteś zadowolony z czwartego miejsca , bo ja wolalbym miejsce medalowe jak w sezonie 2009/2010,2010/2011 .

                • 2 2

              • (5)

                Szwed było ciężko zatrzymać, ale Siódmiak się o to kilka razy prosiła! Ich odejście nie osłabiło drużyny? Osłabiło o tyle, że zamiast mistrza nie ma medalu to może rzeczywiście nie duże osłabienie. Prokom nie robi promocji bo nie musi, bo i tak hala się zapełnia. Ale inne drużyny ligi żeńskiej np. w Koszalinie czy w Elblągu potrafią sprawić żeby trybuny się wypełniły.
                O dziennikarzy też trzeba zabiegać. Jak? Proszę zapytać w Wybrzeżu, które mimo że jest w I lidze ma bardzo dobrą politykę informacyjną - czyli to co w Vistalu nie występuje.

                • 5 5

              • (4)

                prosze czytac ze zrozumieniem
                napisalem ze odejscie innych nie oslabilo znacznie druzyny, bo byly to rezerwowe.
                co do reszty, nie znam tematu, więc nie bedę polemizował
                funkcja rzecznika prasowego chyba nie jest obsadzona, więc pewnie chętnie przyjmą takiego .. noo ale chętnych nie ma, bo wygodniej krytykować z tylnego siedzenia :)

                • 4 6

              • (3)

                Sam sobie odpowiedziałeś, brak rzecznika prasowego = brak dbania o media. Z tego co wiem na galę nikt nie został zaproszony i nikt nie poszedł.

                • 4 5

              • (2)

                z tego co wiem.

                brak rzecznika - wiecej kasy na zespol

                • 1 5

              • (1)

                dokładnie :)

                • 0 5

              • Czyżby? Rzecznik prasowy to pośrednia tuba reklamowo-propagandowa, więc jest szansa, że przy sprawnej pracy więcej kibiców, więcej sprzedanych biletów, większe zainteresowanie sponsorów więc więcej kasy! Uczmy się zasad rynku, nie żyjemy w gospodarce centralnie planowanej.

                • 5 1

  • Nowy, świetny manager piłki ręcznej: Robiony przez ludzi z doświadczeniem w managerach gier zespołowych (hokej, piłka nożna).

    powerplaymanager.com/r1112520

    • 0 5

  • o ile dobrze przeczytałem to artykuł jest o reprezentacji a nie o klubie!!!

    w temacie repry nikt nie ma nic ciekawego do powiedzenia??

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane