- 1 Arka nie kombinuje, a modyfikuje grę (66 opinii)
- 2 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (216 opinii)
- 3 Gueho chce zostać w Lechii na dłużej (19 opinii)
- 4 Wybrzeże - Orzeł. Składy, jest zagrożenie (91 opinii)
- 5 Trefl po finał. Scruggs o sile (3 opinie) LIVE!
- 6 Arka z kompletem. Navarro na dłużej (227 opinii)
Napastnik Lechii tłumaczy się z kartki
Lechia Gdańsk
Marco Paixao tak cieszył się z gola zdobytego przeciwko Wiśle Kraków, że celebrując go ściągnął z siebie koszulkę. Za to zachowanie napastnik Lechii został ukarany przez sędziego żółtą kartką. Portugalczyk tłumaczy, że euforia to sposób na odreagowanie straconego piłkarsko roku. - Mam za sobą nieudaną jesień w Sparcie Praga i wiosnę w Gdańsku, która uciekła mi przez kontuzję. Założyłem sobie, że ten sezon będzie należał do mnie - zapowiada Marco.
Na inaugurację ekstraklasy podczas przegranego 1:2 meczu z Wisłą Płock Marco Paixao doczekał się pierwszego ligowego gola po 14 miesiącach przerwy. W sobotnim meczu 3. kolejki zaliczył drugie trafienie ustalając wynik zwycięskiego meczu z Wisłą Kraków (3:1). Portugalczyk, który wykorzystał asystę swojego brata bliźniaka Flavio Paixao, wpadł w taką ekscytację, że aż ściągnął z siebie koszulkę za co oczywiście został ukarany żółtą kartką.
MARCO PAIXAO CZEKAŁ NA LIGOWEGO GOLA 14 MIESIĘCY
Skąd taki wybuch ekstazy, skoro pierwszego gola po długiej przerwie napastnik miał już za sobą, a sobotnia bramka padła już przy prowadzeniu Lechii? Marco ma na to prostą odpowiedź - to dopiero początek. Portugalczyk jest niezwykle zdeterminowany, by odbić sobie niepowodzenia z poprzedniego sezonu.
- Wpadłem w taką euforię, bo każdy gol znaczy teraz dla mnie bardzo wiele. Mam za sobą nieudaną jesień w Pradze i wiosnę w Gdańsku, którą straciłem przez kontuzję. Jestem profesjonalistą, ale wiosna była dla mnie bardzo trudna. Wprawdzie nie ryłem na ścianie kresek odliczając dni do powrotu, ale takie chwile są ciężkie dla piłkarza. Założyłem sobie, że ten sezon będzie należał do mnie. Fizycznie czuję się bardzo dobrze i chcę udowodnić sobie, że mogę być tak skuteczny jak byłem w sezonie 2013/14, gdy zdobyłem dla Śląska Wrocław 21 bramek - wyjaśnia Paixao.
- Jestem bardzo zadowolony z meczu przeciwko Wiśle. Uważam, że wchodząc na boisko miałem wpływ na poprawę naszej gry. Gole to najlepsza odpowiedź na to, że już jest dobrze i mogę dokonać tego, czego się podjąłem podpisując kontrakt z Lechią - dodaje.
FLAVIO PAIXAO: Z BRATEM MOŻEMY BYĆ TAK SKUTECZNI JAK W ŚLĄSKU
Tyle samo bramek co Marco, ma po trzech meczach na koncie Flavio. Ten drugi niedawno zapowiadał, że braterski duet znów zamierza zatrząść ekstraklasą. Zresztą piłkarze odpowiedzialni za zdobywanie goli w Lechii, nie szczędzą w tym roku deklaracji. Grzegorz Kuświk założył się z trenerem Piotrem Nowakiem, że w obecnych rozgrywkach osiągnie granicę 20 trafień.
LECHIA ZADOWOLONA Z HYBRYDOWEJ MURAWY
- Nie zamierzam ścigać się z kolegami z drużyny. Bardzo dobrze, że wszyscy jesteśmy głodni bramek. Nie widzę przeszkód, abyśmy utrzymali strzelecką formę z pierwszych trzech spotkań. Niech "Kuśwa" strzeli dwadzieścia goli, Flavio dwadzieścia, a ja dorzucę kolejne dwadzieścia i możemy świętować mistrzostwo Polski. Mnie to pasuje - śmieje się Marco.
TOMASZ DAWIDOWSKI: PODSTAWOWY DUET NAPASTNIKÓW LECHII STRZELI W TYM SEZONIE 30 BRAMEK
Mimo całego entuzjazmu, Paixao zdaje sobie sprawę, iż Lechia ma jeszcze sporo do poprawy. 6 punktów zdobytych w trzech spotkaniach to jego zdaniem udany start, ale w Gdańsku taki rezultat nie powinien na nikim robić wrażenia.
- Wszyscy oczekują od nas, że od początku do końca rozgrywek będziemy w czołówce ligi. Bardzo dobrze, bo przecież po to złożono w Gdańsku taki, a nie inny zespół - pełen znakomitych piłkarzy. Mecz z Wisłą nie był łatwy, bo to klasowy rywal, który sprawił nam sporo problemów. Wygraliśmy, choć momentami styl pozostawiał jeszcze do życzenia. Uważam jednak, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej i najlepsze wciąż przed nami - kończy napastnik Lechii.
Kluby sportowe
Opinie (88) 7 zablokowanych
-
2016-08-01 22:11
Marco i Flavio prawie jak Christiano i Pepe...
- 0 0
-
2016-08-01 20:58
No i niech cisną bracia
../. a Lwy Północy kibicują swoim
a nie wydumanym zgodom.
Wsparcie ze strony trawy już mamy.- 2 0
-
2016-08-01 20:19
Bracia Paixao są mega!
Bracia Paixao plus były gracz Juventusu Milos Krasić.. prawdziwy ogień w składzie!
- 6 1
-
2016-08-01 16:41
Już? (1)
Juz będzie rok należał do niego po jednym dobrym meczu? A w pucharach będziecie grali czy zrezygnujecie w grudniu? Megalomanstwu antkow bosych nie ma końca...
- 2 9
-
2016-08-01 17:41
Idź bądź głupi gdzieś indziej.
- 4 0
-
2016-08-01 14:03
(1)
Gdzie Mak on jest z nich wszystkich najlepszy
- 17 1
-
2016-08-01 17:40
dochodzi do siebie po kontuzji
- 2 0
-
2016-08-01 12:04
nie zabłysnął.. (6)
3:1 koniec meczu, a on ściąga koszulkę... po prostu zachowanie idiotyczne...
- 51 103
-
2016-08-01 12:07
żal d... ściska ? (5)
W Gdyni po derby z Lechią żaden zawodnik Arki nie ściągnie, bo nie będzie miał powodów. Za to wszyscy z gdyni będą musieli zewrzeć pośladki, takie będzie lanie !
- 56 13
-
2016-08-01 12:24
Ale po 3 kolejkach już 12 zółtek na koncie Lechii (chyba najwięcej w lidze) (3)
oby nie było później problemów...
- 15 5
-
2016-08-01 12:46
Przez klasyfikację fair-play nie dostaniemy sie do pucharów? (2)
- 18 4
-
2016-08-01 17:22
W zeszłym sezonie były jaja z klasyfikacją fair-play. Podbeskidzie i ruch coś o tym wiedzą :)
- 4 0
-
2016-08-01 15:28
bo mecz z milicjantami to była bitwa
ale fakt, mogą być kłopoty :-(- 6 1
-
2016-08-01 15:20
Żeby dać sobie strzelić gola przez tak cienki zespół jak wisła MO
- 4 7
-
2016-08-01 16:37
A dla mnie niech WYGRA LEPSZY!!!
A wszystkie kibole to zwykłe d.bile i małpoludy bez rozumu....Darwin się nie mylił.fikają ..fikają wszędzie i do każdego, a poszliby do wojska jak za komuny..to by większość płakała za domem.! Mieszka nade mną jeden taki łaJZA..i.alkoholik..co jak trzeźwy to spuszcza wzrok w windzie i się boi spojrzeć w oczy..jak popije to zawsze się gdzieś nadzieje i chodzi to..to z mordą obitą!)
- 6 4
-
2016-08-01 13:27
(3)
Potrafi bardzo dużo ale czy zechce to wykorzystać na boisku to inna sprawa.
- 21 4
-
2016-08-01 14:19
(1)
Z leniami już tak jest, gdyby nie to grałby dziś w Benfice.
- 0 4
-
2016-08-01 15:05
W Sportingu raczej
- 2 2
-
2016-08-01 13:31
Najbliższe dwa mecze dużo powiedzą.
- 2 2
-
2016-08-01 13:55
Trochę pajacowania ze strony braci w tym wszystkim (1)
Jeden zdobywa gola do pustej bramki, a drugiego musnęła piłka po świetnej akcji Peszki (uważam, że to jemu powinna zostać przyznana bramka), a obaj wpadają w ekstazę jak pijane zające i biegną się lansować przed kamery. Trochę powagi, bo się konflikt w szatni porobią.
- 9 10
-
2016-08-01 14:39
e tam, pozytywne radosne chlopaki
sam peszko mowil, ze dobrze ze Flavio szturchnal pilke
- 6 1
-
2016-08-01 14:38
Tylko gra zespołowa Braciszkowie!
I bez spiny we Wroclawiu Flavio i Marco
- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.