Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk w sobotę o godzinie 15:30 w Grudziądzu zmierzą się z miejscowym GKM w pierwszym z sześciu zaplanowanych sparingów. W składzie zabraknie Thomasa Jonassona, mimo że Szwed już w czwartek trenował przy Długich Ogrodach oraz Krystiana Pieszczka i Dominika Kossakowskiego. Wychowankowie gdańskiego klubu pojadą do Piły na krajowe eliminacje indywidualnych mistrzostw świata juniorów. O stanie przygotowań do ekstraligi rozmawiamy z trenerem Stanisławem Chomskim.
Rafał Sumowski: Na ile jest pan zadowolony ze składu jaki zbudował gdański klub przed kolejnym podejściem do ekstraligi? Stanisław Chomski: Na te realia to przydałby nam się jeszcze jeden zawodnik z polską licencją. Temat Rafała Okoniewskiego jest otwarty, ale w tej chwili żadna inicjatywa nie leży po naszej stronie. Możemy wejść do gry dopiero jeśli zawodnik będzie miał wolną rękę. Nie wiem czy w grę wchodzi bezpłatne czy odpłatne wypożyczenie, ale i tak na dziś sprawa tkwi w martwym punkcie. Zawodnik oraz klub z Rzeszowa stoją na swoich stanowiskach i czekają na werdykty wyższych instancji. Przy tej ilości polskich zawodników jaka jest na rynku, to wielka strata dla naszego żużla. Dziwie się, że wszystko idzie tak opieszale.
Czy możliwe wobec tego, że drugim polskim seniorem w składzie będzie Marcel Szymko? Czy macie może inną opcję rezerwową?Jedziemy z tym co mamy. Nie ma na rynku wolnych zawodników, którzy gwarantowaliby dużą zmianę jakościową.
Załóżmy, że polski duet stanowić będą Artur Mroczka i Szymko. W meczowym składzie musi być dwóch polskich zawodników na pozycjach seniorskich. Co jeśli jeden z nich złapie kontuzję?Tak jak mówiłem, rynek jest ubogi jeśli chodzi o potencjalne wzmocnienia. Jeśli zajdzie taka potrzeba, jako seniora będziemy mogli wystawić zawodnika młodzieżowego.
Nie jest pan rozgoryczony, że po raz kolejny przyjdzie panu prowadzić Wybrzeże w ekstralidze jako zespół typowany do spadku?Liczyłem, że środowisko, które kocha, lubi gdański żużel będzie bardziej aktywne. Są jednak trudne czasy. To nie jest tak, że sponsorzy przybiegają do klubu, a ewentualna pomoc w tym zakresie musi być podparta często innymi związkami, które decydują o tym kto i ile pieniędzy zainwestuje w jaki klub. Siła w jedności zespołu. Jeżeli będzie on skonsolidowany, wszystko zostanie dobrze poukładane organizacyjnie i będzie utrzymywał świadomość celu, do którego dążymy, możemy powalczyć. Póki co, nie mamy wybitnego lidera kreującego się przed sezonem. Liczę, że rywalizacja o to miano sprawi, iż zawodnicy, którzy znaleźli u nas zatrudnienie, wzniosą się na wyżyny. Niels Kristian Iversen do Gorzowa Wielkopolskiego trafił jako zawodnik drugiej linii, a dziś jest czołową postacią w lidze. Może u nas też ktoś tak zaskoczy.
Zapowiadał pan rozmowę wychowawczą z Leonem Madsenem po tym, gdy nie stawił się na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. Zawodnik twierdzi, że odbyliście ją w bardzo przyjaznej atmosferze.Leon sam przyszedł do mnie. Zadeklarował pełną pomoc drużynie i zapowiedział, że da z siebie wszystko. Myślę, że zrozumiał to co chciałem mu powiedzieć i na tym zakończyliśmy sprawę jego nieobecności na zgrupowaniu.
MADSEN PROSI KIBICÓW WYBRZEŻA O ZAUFANIEMadsen trenował już w Gdańsku w ubiegłym tygodniu. Dopiero w czwartek przy Długich Ogrodach pojawił się Thomas Jonasson. Tymczasem po Fredriku Lindgrenie ani śladu.Lindgren ma swój tok przygotowań - treningi w Hiszpanii, zawody w Anglii. Jest usprawiedliwiony. Wiem jak to ważne dla niego. Po kilku latach zastoju Szwed chce zrobić krok do przodu. Jeśli chodzi o Jonassona, nie był jeszcze przygotowany sprzętowo i dlatego przyjechał trenować dopiero teraz.
AWIZOWANE SKŁADY NA SOBOTNI SPARING W GRUDZIĄDZUGKM: 9. Daniel Jeleniewski, 10.
Andriej Karpow, 11. Norbert Kościuch, 12. Daniel Nermark, 13. Sebastian Ułamek, 14. Oskar Bober, 15. Mateusz Rujner, R1. Denis Niedzielski, R2. Marcin Kraft.
WYBRZEŻE: 1. Artur Mroczka, 2. brak zawodnika, 3. Marcel Szymko, 4.
Cyprian Szymko, 5.
Renat Gafurow, 6. Patryk Beśko, 7. Krzysztof Wittstock
W sobotę w Grudziądzu zaczynacie sparingi. Podczas pierwszego na pewno zabraknie Krystiana Pieszczka i Dominika Kossakowskiego. Pierwszy wystartuje tego dnia w Pile w półfinale krajowych eliminacji indywidualnych mistrzostw świata juniorów, drugi będzie w tych zawodach rezerwowym. Lindgrena zabraknie na początku kwietnia, gdy wyjedzie do Nowej Zelandii na pierwszy turniej Grand Prix. Co z resztą składu? Jonasson i Madsen będą do pana dyspozycji w trakcie sparingów?Sparingi są przede wszystkim po to żeby się wjeździć, aby jak najwięcej pojeździć z rywalami, a nie z wiatrem. Przymiarki pod kątem inauguracji ekstraligi zostawimy sobie na ostatni sparing. Jeśli chodzi o sparing w Grudziądzu na pewno zabraknie Jonassona, który wraca do Szwecji pozałatwiać kilka spraw. Nie wiem jeszcze czy w meczu pojadą Lindgren i Madsen. Najważniejsze będzie jednak dla mnie aby byli obecni w sparingach na naszym torze.
W tym sezonie wszystkie oczy skierowane będą na Krystiana Pieszczka, który robi ogromne postępy. Czy pana zdaniem to jest już zawodnik, który będzie potrafił dołożyć w ekstralidze te 7-8 punktów na mecz?Po ubiegłorocznym sezonie wszyscy jesteśmy mądrzejsi, a Krystian w szczególności. Zimą poczynił wiele zakupów i inwestycji. Oby to wypaliło, bo nikt z juniorskiej czołówki nie zasypia gruszek w popiele. Myślę, że Pieszczek ma wszelkie zadatki ku temu, by już w tym sezonie stać się mocnym punktem ekstraligowego zespołu.
Za plecami Krystiana trwa walka o miano drugiego juniora w gdańskim zespole. Czy ma pan już swojego faworyta do tej roli?Absolutnie nie.
Dominik Kossakowski, Patryk Beśko, Krzysztof Wittstock czy coraz lepiej poczynający sobie Aureliusz Bieliński mają równe szanse. Szkoda tylko Dawida Dawidowskiego, który zapadł nam w zimowy sen i nie pokazuje się na treningach. Szkoda, bo wiązaliśmy z nim nadzieje. Chłopaki na pewno będą chcieli pokazać się w tym roku na krajowej arenie. Potrzebują jednak zastrzyku sprzętowego.
PIESZCZEK: CHCĘ NABRAĆ WIĘKSZEGO LUZU13 kwietnia rozpoczniecie sezon meczem z Unibaksem Toruń. Nie obawia się pan kompromitacji na własnym torze w starciu z drużyną marzeń? Jaki wynik będzie można uznać za sukces Wybrzeża w tym spotkaniu?Nie chcę wartościować jaki wynik będzie dla nas sukcesem. Myślę, że z Unibaksem niejeden zespół czeka pogrom, to klasowa drużyna. Początek sezonu może być różny. Irytują mnie komentarze odnoście formy poszczególnych zawodników na podstawie sparingów. Nie przeceniajmy ich, bo ich rolą jest wyłącznie umożliwienie zawodnikom osiągnięcia optimum sportowo-sprzętowego. Ci, którzy szybko wyciągają wnioski, mogą się przeliczyć.
Od nowego sezonu w ekstralidze trenerzy nie będą mogli wyprowadzać zespołu do prezentacji. Mają na niej pojawiać się sami zawodnicy. Jak ocenia pan tą zmianę w regulaminie? Czy ona ma w ogóle jakiś sens?Ja ostatnio rzadko wychodziłem na prezentację. Jedni ludzie lubią zabłysnąć we fleszach, inni mniej. Dla mnie to nie ma znaczenia. Centrala postanowiła tak i może uznali ten pomysł za ciekawszy. Mi to nie przeszkadza. Najwięcej pracy mam do wykonania bezpośrednio przed zawodami. W trakcie meczu niech kibice podziwiają głównych aktorów widowiska.
Sparingi żużlowców Wybrzeża Gdańsk przed sezonem 2014
29 marca GKM Grudziądz (wyjazd)
4 kwietnia Lokomotiv Daugavpils (dom)
5 kwietnia Start Gniezno (wyjazd)
6 kwietnia Start Gniezno (dom)
10 kwietnia GKM Grudziądz (dom)
11 kwietnia Polonia Bydgoszcz (dom)
Typowanie wyników
RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk
Unibax Toruń
Jak typowano
| 15% |
77 typowań |
RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk |
|
| 1% |
8 typowań |
REMIS |
|
| 84% |
438 typowań |
Unibax Toruń |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
