- 1 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B klasie? (13 opinii)
- 2 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (110 opinii)
- 3 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (34 opinie)
- 4 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (79 opinii)
- 5 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (8 opinii)
- 6 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
Kibice Wybrzeża czekali 19 lat na taki wynik
Energa Wybrzeże - żużel
Krystian Pieszczek w czwartek o godzinie 16:30 powalczy w Ostrowie Wielkopolskim o awans do międzynarodowych eliminacji cyklu indywidualnych mistrzostw świata juniorów. Gdański żużlowiec jest jednym z faworytów krajowego finału. Nic dziwnego, gdyż od początku sezonu prezentuje wysoką formę. W niedzielę w meczu przeciwko Unibaksowi Toruń zdobył 13 punktów. Na taki wynik gdańskiego wychowanka w ekstralidze kibice czekali blisko 19 lat!
SENSACJA W GDAŃSKU. GWIAZDY Z TORUNIA POKONANE, PIESZCZEK LIDEREM WYBRZEŻA
- Na pewno to był jeden z lepszych moich meczów. Oby takich było jak najwięcej. Wszystko szło znakomicie za wyjątkiem jednego upadku spowodowanego tym, ze wjechałem na mokrą nawierzchnię i mnie obróciło. Trudno jednak nie być zadowolonym z takiego występu, szczególnie że wygraliśmy jako zespół, choć nikt na nas nie stawiał. To uczucie jest nie do opisania - mówi "Krycha".
Z zawodników, którzy żużlowego rzemiosła uczyli się w Gdańsku podobny wynik w najwyższej klasie rozgrywkowej jako ostatni osiągnął Dariusz Stenka. Miało to miejsce podczas meczu w Lublinie z miejscowym Motorem 20 sierpnia 1995 roku, a więc wówczas gdy Pieszczka nie było jeszcze na świecie!
W tym samym meczu 12 pkt i bonus zdobył Jarosław Olszewski, jeden z późniejszych trenerów Krystiana na mini torze. W sezonie 1995 "Olszak" był krajowym liderem gdańszczan i dwucyfrowe zdobycze punktowe notował regularnie.
Od tego czasu jedynym gdańskim wychowankiem, który był w stanie walczyć o punkty w ekstralidze był Marek Dera (1999-2000), ale daleko było mu do skuteczności Olszewskiego czy Stenki. Na wynik "swojego" zawodnika w postaci 13 punktów, kibice nad morzem czekali blisko 19 lat!
- Krystianowi jeszcze daleko do tego, aby być takim ligowcem jak Olszewski czy Stenka. Jest jednak na najlepszej drodze ku temu. Bardziej od nich przypomina mi zresztą Marka Derę. Sposób wejścia w łuk, jazda po zewnętrznej części toru... wydaje się być bardziej wszechstronny, przynajmniej na ten moment. Olszewski i Stenka byli w historii gdańskiego żużla wspaniałymi zawodnikami, jednak nie do końca wykorzystali swój wielki potencjał. Mam nadzieję, że w przypadku Krystiana będzie inaczej - mówi menedżer Renault Zdunek Wybrzeża Andrzej Terlecki.
Olszewski w 1990 roku zajął 4. miejsce w finale indywidualnych mistrzostw świata juniorów. W jednodniowym turnieju we Lwowie gdańszczanin w biegu dodatkowym o brązowy medal przegrał z Tonym Rickardssonem, późniejszym sześciokrotnym mistrzem świata seniorów.
Nawiązać i do tego sukcesu już w obecnym sezonie zamierza Pieszczek. Krystian walczy o wejście do grona najlepszych juniorów świata, którzy od 19 lipca do 4 października będą rywalizować w cyklu trzech imprez: we włoskim Lonigo, Ostrowie Wielkopolskim oraz czeskich Pardubicach.
Droga do cyklu wiedzie najpierw przez krajowe, a następnie kontynentalne eliminacje. "Krycha" awans do polskiego finału zapewnił sobie zajmując 3. miejsce w turnieju w Pile. Teraz czeka go finał krajowych eliminacji w Ostrowie Wielkopolskim, który ze względu na warunki atmosferyczne przesunięto z wtorku na czwartek.
PIESZCZEK AWANSOWAŁ DO FINAŁU KRAJOWYCH ELIMINACJI IMŚJ
Awans do walki w eliminacjach na arenie międzynarodowej uzyska pięciu najlepszych zawodników, zaś jednego wyznaczy dodatkowo Główna Komisja Sportu Żużlowego. Turnieje o bezpośredni awans zostaną rozegrane na przełomie kwietnia i maja na torach w Starlsund, Terenzano i Leicester.
W Ostrowie Wielkopolskim najgroźniejszymi rywalami Pieszczka wydają się być: Oskar Fajfer, Tobiasz Musielak, Kacper Gomólski, Szymon Woźniak, Bartosz Zmarzlik, Artur Czaja, Paweł Przedpełski i Piotr Pawlicki. Obsada jest iście doborowa, a więc przed gdańskim wychowankiem stoi spore wyzwanie.
Krystian wielokrotnie podkreślał jednak, iż w tym sezonie mierzy bardzo wysoko, a indywidualne występy o juniorskie laury są dla niego priorytetowe.
PIESZCZEK CHCE AWANSOWAĆ DO IMŚJ
Lista startowa finału krajowych eliminacji IMŚJ:
1. Kacper Woryna (ROW Rybnik)
2. Oskar Fajfer (Unibax Toruń)
3. Patryk Dolny (Betard Sparta Wrocław)
4. Tobiasz Musielak (Fogo Unia Leszno)
5. Adrian Cyfer (Stal Gorzów)
6. Kacper Gomólski (Grupa Azoty Unia Tarnów)
7. Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz)
8. KRYSTIAN PIESZCZEK (RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE)
9. Adrian Gała (Carbon Start Gniezno)
10. Daniel Kaczmarek (Fogo Unia Leszno)
11. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów)
12. Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław)
13. Artur Czaja (Włókniarz Częstochowa)
14. Paweł Przedpełski (Unibax Toruń)
15. Rafał Malczewski (Włókniarz Częstochowa)
16. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno)
R1. Hubert Łęgowik (Włókniarz Częstochowa)
R2. Marcin Nowak (GKM Grudziądz)
Kluby sportowe
Opinie (58) 1 zablokowana
-
2014-04-17 09:47
W końcu mamy mecze m.in z Toruniem (i to wygrane)
już miałem dość "hitów" z Grudziądzem, Gnieznem i Długopisami
- 9 1
-
2014-04-17 09:31
Terlecki chcesz mieć sponsorów? Wyrzuć dyrektorów!
Nikt normalny nie da grosza na tych nierobów i pasożytów
- 12 2
-
2014-04-16 19:46
Pamietam jak z ojcem chodziłem za dzieciaka na zużel... (3)
... i pamietam takie zdanie jak na samym początku wiekszości meczy ojciec często mówił jak Darek startował z 9tką: "Poszedł Stena!".A jak była jakaś konfliktowa sytuacja i cały stadion gwizdał to spytałem kiedyś: "Czemu gwiźdżesz tato?" Na co padła odpowiedź ze wskazaniem na wieżę: "Bo ten pan kłamie" :). Sądzę że kiedyś (lata 80te) żużel był fajniejszy. Głównie wychowankowie, bez specjalnych różnic w sprzęcie... Było większe przywiązanie
- 43 0
-
2014-04-16 20:40
(1)
łza się w oku kreci za starymi czasami... ale za to wieżyczka wciąż ta sama jak za dawnych lat :]
- 19 0
-
2014-04-17 07:04
i też siedzi tam Pan, który kłamie? :)
- 0 4
-
2014-04-16 22:03
Fajnie było...
Ale teraz też jest co oglądać (czasami)a powspominać zawsze warto...
- 6 0
-
2014-04-16 19:43
do dziś... (1)
mam zdarte gardło po wizycie toruńskich "gwiazd"
warto było...- 29 0
-
2014-04-17 00:15
. . .to jest nas więcej,
od poniedziałku wiele osób mi współczuło z powodu kłopotów z gardłem, nie dowierzali jak powiedziałem, że to nie choroba a siła dopingu.
Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowia, w końcu za dwa tygodnie musimy być gotowi!- 8 1
-
2014-04-17 00:09
widzę, że już zmieniliście podpis pod zdjęciem
to bardzo dobrze. Przyznaję, że podnieśliście mi ciśnienie :-))
- 3 5
-
2014-04-16 23:20
No to dzieciaczki komentujcie artykuł !!! Wielu z was nigdy nie było na stadionie ale dawajcie z komentarzami będzie się z czego pośmiać !
- 6 7
-
2014-04-16 23:13
zapomnijcie o Okoniu, to zlotówa, co myślicie że on nie zna naszej sytuacji ?
na bank do naszej biedy nie przyjdzie, wie że cięzko będzie odzyskać pieniądze po sezonie...
- 6 6
-
2014-04-16 23:03
Ciekawe bo póki co Trybunał nie rozwiązał kontraktu z Rzeszowem, a Rzeszów nie zgadza się ponoć na wypożyczenie Okonia.
- 8 1
-
2014-04-16 21:13
(1)
hehe ja też byłem wczoraj w aptece bo gardełko nie istnieje moje, ale co do dopingu to wiraż spał albo jeszcze myślał o biegach zimowych justyny a tu trzeba ryja drzeć panowie i panie.....Ave GKS
- 9 3
-
2014-04-16 21:59
Łuk jak na taka liczbę kibiców wypadł słabo. Niestety w dopingu przeszkadzała zbyt głośno puszczana muzyka.
- 14 2
-
2014-04-16 21:37
Okoniewski zawodnikiem Wybrzeza juz jest :)
W zeszłą niedzielę spotkał się zespół z czuba tabeli ze spadkowiczem, dla nie kumatych spadkowiczem toruńskim ;)
- 12 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.