- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (156 opinii)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (32 opinie)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (17 opinii)
- 6 11-letnia ninja podbija świat (9 opinii)
W kim Lechia znajdzie następcę Deleu?
Lechia Gdańsk
Choć Lechia Gdańsk rządzi i dzieli w ekstraklasie podczas trwającego właśnie letniego okna transferowego, biało-zieloni wciąż nie pozyskali piłkarza na prawą stronę obrony. Niewykluczone, że obok Pawła Stolarskiego, głównym kandydatem do zajęcia wakatu po Brazylijczyku Deleu będzie nominalny defensywny pomocnik Marcin Pietrowski. - Nie boję się silnej rywalizacji w pomocy, ale jeśli trener Machado postawi na mnie w obronie, jestem na to gotowy - mówi wychowanek gdańskiego klubu.
Ruchy te musiały z początku nieco podkopać pewność siebie Marcina Pietrowskiego, który dotychczas konkurował na tej pozycji o dwa miejsca w składzie ze Stojanem Vranjesem i Pawłem Dawidowiczem, który przeniósł się do Benfiki.
- Rzeczywiście, gdy dołączyli do nas nowi koledzy, mogłem poczuć lekką niepewność. Wierzę jednak we własne umiejętności i powiedziałem sobie, że dam z siebie wszystko, by utrzymać dyspozycję, która zapewni mi miejsce w składzie - mówi 26-letni wychowanek gdańskiego klubu.
Do tej pory "Jedi" zagrał we wszystkich trzech sparingach biało-zielonych, ale tylko w pierwszym z nich, przeciwko Olimpii Grudziądz, na swojej nominalnej pozycji. Podczas meczów z Lechem Poznań i Górnikiem Zabrze na zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolskim, trener Joaquim Machado wystawiał go na prawej stronie defensywy, z której ubyli latem Deleu i Christopher Oualembo.
Lechia do obrony pozyskała jedynie dwóch nowych zawodników: Portugalczyka Tiago Valente i Greka Mavroudisa Bougaidisa, czyli nominalnych stoperów. Bougaidis może grać także na lewej stronie, na której pewniakiem do składu wydaje się Nikola Leković.
Na prawej obronie występuje nominalnie jedynie Paweł Stolarski, a rolę tą pełnić może także stoper Rafał Janicki. To jednak Pietrowski, który już wiosną zastępował kontuzjowanego Deleu, spędza najwięcej czasu na tej pozycji podczas sparingów i niewykluczone, że zacznie na niej sezon.
- Może okazać się, że to dla mnie jedyna opcja, by liczyć na pierwszy skład, ale i w pomocy nie boję się rywalizacji. Decydowanie o tym leży w gestii trenera Machado i jeśli uzna, że przydam mu się na prawej obronie, przystosuję się do tego. W razie potrzeby występowałem na tej pozycji już w zeszłym sezonie, więc nie mam z tym problemu. Jestem na to gotowy - wyjaśnia 26-latek.
Zdaniem Pietrowskiego "nowa" Lechia wciąż potrzebuje czasu na zgranie. Dotyczy to zarówno zawodników jak i sztabu szkoleniowego.
- Wygrany mecz z Górnikiem Zabrze, szczególnie w pierwszej połowie pokazał, że wygląda to coraz lepiej. Obecny etap przygotowań trochę "siedzi" nam w nogach i brak świeżości był widoczny w spotkaniu z Lechem. Jeśli chodzi o zmiany personalne, nie ma miejsca na płacz za kolegami, którzy musieli opuścić Lechię. Akceptujemy ten stan rzeczy i wspólnie z trenerem staramy się stworzyć dobrze funkcjonującą całość - twierdzi "Jedi".
Zawodnik przyznał, że nowy szkoleniowiec udanie rozpoczął pracę z zespołem, choć w oczach zawodników, którzy kończyli w Lechii miniony sezon, zastąpienie Ricardo Moniza nie mogło być łatwym zadaniem.
- Trener Machado lubi słuchać zawodników i na podstawie tego wyciągać z drużyny najlepsze rzeczy. Wiedział jak bardzo ceniliśmy sobie współpracę z trenerem Monizem. Szczegółowo wypytał nas jak wyglądały pewne sprawy i postanowił zachować część elementów. Charakterologicznie to na pewno inna osobowość. Trener Machado jest osobą bardzo spokojną, ale podobnie jak Moniz przykłada duże znaczenie do interakcji z zawodnikami - kończy Pietrowski.
Kluby sportowe
Opinie (43) 3 zablokowane
-
2014-07-08 07:56
Ani Pietrowski , ani Stolarski
Spójrzmy prawdzie w oczy : obecnie Lechia nie ma wartościowego prawego obrońcy . Moim zdaniem Pietrowski to słaby zawodnik , który przestał się rozwijać . Jego występy na boisku w rundzie wiosennej były żenujące . Natomiast Stolarski to ambitny i szybki chłopak , który chce walczyć ale wyraźnie brakuje mu doświadczenia . Przez to zdarza mu się popełniać poważne błędy na boisku , które nie powinny mieć miejsca na poziomie ekstraklasy . Jeżeli tylko Pietrowski i Stolarski będą występować na pozycji prawego obrońcy , to będzie najsłabsza strona Lechii . Przeciwnicy mogą to niestety wykorzystać .
- 4 8
-
2014-07-07 22:41
Wielka Lechia (2)
Nigdy tak nie czekałem na początek sezonu jak teraz.
- 24 2
-
2014-07-08 01:01
A ja wprost przeciwnie.
Z początkiem sezonu pęknie bańka mydlana, a do tego czasu przynajmniej jest nadzieja i jesteśmy liderem (transferów).
No i wraz z początkiem sezonu krzykacze zza bramki zaczną się drzeć i odpalać race.- 3 4
-
2014-07-08 00:06
Po raz pierwszy nie czekam na rozpoczęcie sezonu
z utęsknieniem. Nadzieje są za duże
- 3 2
-
2014-07-07 16:12
Tu ktoś zaspał. (2)
Dalej nie ma na prawą stronę obrońcy klasy Lekovica czy obecnych stoperów i rywale to będą starali się wykorzystać.
- 29 4
-
2014-07-07 22:53
Nikt nie zaspał. Na prawej stronie ja będe grał
- 3 1
-
2014-07-07 16:44
dlatego Lechia powinna sprowadzić jeszcze jednego obrońcę ...
- 15 2
-
2014-07-07 22:50
Potrzeba większej konkurencji w obronie
Nie daj boże jak któryś z podstawowych obrońców złapie kontuzje na początku sezonu i będzie lipa
- 11 0
-
2014-07-07 20:47
Fundusz wykorzystany-Pietrowski sobie poradzi,musi
- 15 1
-
2014-07-07 20:43
LECHIA JEST WIELKA A BEDZIE JESZCZE WIEKSZA !!!
Bardzo to wszystko dziwne...na kazda pozycje mamy po dwoch ,nawet trzech rownomiernych pilkarzy do rywalizacji a raptownie wszystko zatrzymalo sie na prawej i lewej obronie .Nie wierze ,zeby to byl koniec,nie po wczesniejszych transferach i mysle,ze zakontraktuja kogos po rozpoczeciu sezonu(byc moze czekaja na decyzje Benfiki ,o przesunieciu niektorych pilkarzy do rezerw i wtedy kogos wezmiemy)
- 5 2
-
2014-07-07 20:07
Deleu okazał się pijawką
Gdyby mu zależało na grze w Lechii to by przyjął tą propozycję rocznego kontraktu i by walczył o przedłużenie. A tak chciał dostać tylko 3-letni i zbijać bąki.
- 16 8
-
2014-07-07 20:06
Prawy obrońca
Panie Jóskowiak prosimy o solidnego ; sprawdzonego obrońcę na tę pozycję ! W czasie rundy możemy płakać i skakać z powodu braku takiego transferu !
- 7 4
-
2014-07-07 16:08
Lechia (5)
Do tej pory nie wiem dlaczego pozbyli sie deleu ,chyba ze za dużo chciał.
- 82 11
-
2014-07-07 16:32
(3)
Deleu chciał kontrakt na 3lata... klub proponował na rok z opcją przedłużenia na kolejny na co on się nie zgodził, mało który klub da 30letniemu zawodnikowi kontrakt na 3lata....
- 31 4
-
2014-07-07 17:16
Może chciał do Gdańska sprowadzić swoją dziewczynę z Brazylii, (2)
ale te nie chciała przyjeżdżać na rok?
Jakieś 2 lata temu wypowiadał się, że chciałby tutaj mieć swój dom, ale może to była tylko medialna kurtuazja...
Szkoda, że tak się skończyło.- 16 6
-
2014-07-07 19:51
Mogli się spotkać po środku -
2 lata. Bardzo lubiłem Deleu, ale moim zdaniem nie ma tematu. Jakby zależało mu na grze u nas to podpisałby i na pół roku. Takie podejście sugeruje, że chciał mieć kontrakt, a nie chciał się starać o pierwszy skład...
- 15 1
-
2014-07-07 17:42
on ma w Gdansku mieszkanie
- 21 0
-
2014-07-07 17:49
powinien zostać do końca a potem być trenerem w Lechii
Dobry chłop
- 16 8
-
2014-07-07 19:46
interakcja
I w tym momencie 99% zastanawia się, co miał autor na myśli?
- 1 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.