- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (94 opinie)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (106 opinii)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (16 opinii)
- 4 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (10 opinii)
- 5 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (13 opinii) LIVE!
- 6 Trefl gotowy na Europę. Bilety na play-off (13 opinii)
Piłkarze Arki powitani w Gdyni
Arka Gdynia
Blisko dwa tysiące kibiców spontanicznie zebrało się, by pod miejskim stadionem powitać piłkarzy Arki Gdynia, którzy we wtorek zdobyli Puchar Polski i prawo gry w kwalifikacjach Ligi Europy. Prezentacja trofeum dokonała się na... dachu autokaru, który przywiózł zespół z Warszawy. - Nie wiem, co się stało. Pełno ludzi, wszyscy chcą autografy, zdjęcia - szok! Myślałem, że to sen. Gdy rano się obudziłem, sprawdziłem, czy medal leży na na biurku hotelowym - zwierza się nam napastnik Rafał Siemaszko. Oficjalne celebrowanie tego sukcesu ma odbyć się w najbliższą sobotę na byłym klubowym stadionie przy ul. Ejsmonda.
ZOBACZ JAK KIBICE ARKI DOPINGOWALI PODCZAS FINAŁU PUCHARU POLSKI. DUŻO FILMÓW Z NARODOWEGO
To była spontaniczna akcja kibiców. Nie było ani władz klubu, ani miasta. Piłkarzy Arki Gdynia przyszli powitać ich najzagorzalsi sympatycy, nie bacząc na to że to świąteczny dzień. Nie brakowało całych rodzin, które w ten sposób postanowiły spędzić część majówki. Wielu kibiców przyjechało pod stadion w Gdyni z Warszawy, gdzie dzień wcześniej wspierali żółto-niebieskich w zwycięskim meczu z Lechem Poznań (2:1).
Gdy po godzinie 15 autokar z żółto-niebieskimi zajechał pod Stadion Miejski przy ul. Olimpijskiej, owacje zdobywcom Pucharu Polski zgotowała blisko 2 tysiące kibiców. Nie obyło się bez rac i śpiewów.
Z autokaru puchar wynieśli Krzysztof Sobieraj i Miroslav Bożok. Oni wznieśli go też pierwsi na Stadionie Narodowym. Pierwszy w tym meczu był kapitanem, drugi tę funkcję wypełnia przez cały sezon.
Jednak w Gdyni w imieniu drużyny mistrzami ceremonii byli przede wszystkim: Rafał Siemaszko, Michał Nalepa i Adrian Błąd. Oni zaprezentowali się kibicom na dachu autokaru, którym wróciła drużyna z Warszawy. Tam też prezentowano najdłużej trofeum, by mogli je zobaczyć wszyscy przybyli.
- Nie było to ciężkie, ale przyjemne zajęcie tego popołudnia. To po się gra w piłkę, by wygrywać dla kibiców. Dobrze, że jesteśmy w klubie, który ma dużo fanów, bo nie wszędzie tak jest. My jednak nie zapominamy, że osiągnęliśmy dopiero pierwszy cel. Przed nami drugi - utrzymanie ekstraklasy. Dlatego szkoda, że nie jest to jeszcze radość związana z ostatnim dniem sezonu, gdyż przed nami sześć arcytrudnych spotkań. Dlatego od czwartku wracamy do treningów, choć zdaje sobie sprawę, że mogą być pewne przesunięcia zajęć, bo czekają nas jeszcze oficjalne spotkania - mówi nam Leszek Ojrzyński.
ARKA - LECH 2:1: VIDEO, RELACJA. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM
Trener Arki rozdał setki autografów i pozował do niewiele mniejszej ilości zdjęć z kibicami żółto-niebieskich. Z piłkarzy na równi popularni ze szkoleniowcem byli: Krzysztof Sobieraj, Rafał Siemaszko i Pavels Steinbors, choć i inni na brak pracy nie narzekali. Autografy składali nie tylko na kartach papieru, albumach, ale także na kibicowski piłkach, koszulkach czy innych klubowych gadżetach.
- Zapewne od wtorkowego wieczora przybyło mi przyjaciół. Jednak ludzie, którzy do mnie podchodzą są autentycznie szczęśliwi. Pewnie wierzyli w nas przed finałem, bo wypadało wierzyć, ale 80 procent zapewne nie spodziewało się, że wygramy. Sprawiliśmy ogromną niespodziankę. Tym większa jest radość - ocenia Sobieraj, który we wtorek rozegrał mecz numer 250 w barwach Arki.
W Gdyni 36-latkowi gratulowali nawet policjanci, którzy sprawnie zabezpieczyli środową imprezę. A sam piłkarz dzień wcześniej udowodnił, że nie tylko sam może być silnym punktem defensywy, ale również scalać i mobilizować całą drużynę.
ZDOBYWCY DLA ARKI PUCHARU POLSKI W 1979 ROKU WIERZYLI W SWOICH NASTĘPCÓW. PRZECZYTAJ CO MÓWILI O WYDARZENIACH SPRZED 38 LAT ORAZ SPOTKANIU NA NARODOWYM JANUSZ KUPCEWICZ I CZESŁAW BOGUSZEWICZ
KRZYSZTOF SOBIERAJ NIE ZADOWALAM SIĘ BYCIEM FINALISTĄ. SPRAWDŹ, CO JESZCZE MÓWIŁ OBROŃCA ARKI PRZED MECZEM Z LECHEM
Największy entuzjazm miał miejsce wśród kibiców, gdy Puchar Polski unosił Rafał Siemaszko. To on po dośrodkowaniu Adama Marciniaka strzelił pierwszego gola w finale.
- Nie wiem, co się stało. Pełno ludzi, wszyscy chcą autografy, zdjęcia - szok! Myślałem, że to sen. Gdy rano się obudziłem, sprawdziłem, czy medal leży na na biurku hotelowym. Był! Wierzyliśmy w ten sukces. Nie pojechaliśmy na wycieczkę, żeby tylko odbębnić mecz i skupić się na lidze. Chcieliśmy sprawić sensację, bo nie mieliśmy nic do stracenia. Chciałam strzelać gole również w europejskich pucharach, ale na razie czekam na przedłużenie kontraktu na kolejny sezon - zdradza nam Siemaszko.
Napastnik poza boiskiem nie lubi być w świetle jupiterów. Również na swojej pracy niż udzielaniu wywiadów i rozdawaniu autografów woli być skoncentrowany Steinbors. Ale w środę musiał zrobić wyjątek. Mimo że przez większą część sezonu Łotysz był tylko rezerwowym w Arce, we wtorek bez jego kilku kapitalnych interwencji nie byłoby zwycięstwa nad Lechem.
- Zdobycie Pucharu Polski to mój największy sukces. Jednak to nie ja zatrzymałem Lecha, a zrobiła to cała drużyna. Nie było żadnego takiego momentu, w którym straciłem wiarę, że nie uda mi się odbić jakieś piłki. Tak samo nie było żadnej chwili zwątpienia w to, że nie wrócimy do Gdyni z pucharem - zapewnia nas bramkarz.
Główne uroczystości związane ze zdobyciem przez Arkę po raz drugi w historii Pucharu Polski mają się odbyć w sobotę. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy ich miejsce ma być "Górka" i były klubowy stadion przy ul. Ejsmonda. Wcześniej piłkarze mają być goszczeni przez władze Gdyni.
Jednak już dziś Mariusz "Megafon" Jędrzejewski, który przemawiał w imieniu kibiców, przypomniał, że Arka to "więcej niż klub". W środę pod stadionem dominowała jedna przyśpiewka: "Puchar jest nasz..."
MATEUSZ SZWOCH PRZED MECZEM W WYWIADZIE DLA NAS: DO WARSZAWY JEDZIEMY WYGRAĆ
Typowanie wyników
Jak typowano
51% | 231 typowań | Cracovia | |
27% | 124 typowania | REMIS | |
22% | 98 typowań | ARKA Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (221) ponad 20 zablokowanych
-
2017-05-03 18:23
Superpuchar Derbowy (3)
Teraz LECHIA mistrzem i mamy superpuchar Polski w lipcu LECHIA-arka gdzieś w Polsce z kibicami obu drużyn mecz organizowany przez PZPN brak zakazu.LECHIA DO BOJU TO BY BYŁO MEGA WIDOWISKO
- 24 38
-
2017-05-03 18:25
Mozecie pomarzyć..... :) Choć jak widać po Arce marzenia się spełniają:)
Tylko że aby coś wygrać najpierw trzeba nauczyć się przegrywać z godnością:)
- 17 5
-
2017-05-03 18:26
Jak
Co roku a tu nawet nie będzie pucharów bo Arka wygrała.
- 13 3
-
2017-05-04 22:42
buraku
Arka pisze się z dużej litery.Przez takich pajaców jak ty naprawdę wyrabiam sobie zdanie o kibicach Lechii.
- 1 0
-
2017-05-03 18:32
Gratulacje z Sopotu
- 32 14
-
2017-05-03 18:33
Lechia blisko zdobycia pucharu ?
Dzieli ich tylko parę przystanków SKM :)
- 43 24
-
2017-05-03 18:35
Teraz tylko utrzymać się, a będzie o to trudniej niż zdobycie pucharu
- 28 1
-
2017-05-03 18:35
może teraz znajdą sponsora i zejdą z kasy miasta!
- 24 4
-
2017-05-03 18:37
Super, piękna robota. (1)
Pozdrowienia z Gdańska!
- 39 11
-
2017-05-03 18:44
Teraz czas na Lechię
- 5 7
-
2017-05-03 18:44
Polską piłkę czeka kolejna kompromitacja w europejskich pucharach. (5)
Obstawiam odpadnięcie tzw. arki Gdynia z zespołem z Malty w I rundzie przedwstępnych eliminacji do eliminacji.
- 22 47
-
2017-05-03 18:54
Dobrze ,że nie z Puszczą Niepołomice.
- 21 3
-
2017-05-03 19:05
boli d*peczka betonie ?
- 21 4
-
2017-05-03 20:15
A jaki wynik obstawiałeś wczoraj o godzinie 16-tej?
- 4 2
-
2017-05-03 21:02
Jesteś tak mały
jak Twoja litera "a" w Arce.
- 7 1
-
2017-05-03 23:40
Arka trafi na wiele silniejsze kluby
- 3 0
-
2017-05-03 18:48
(4)
nie ma Nikosia nie ma pucharu w Gdańsku
- 45 14
-
2017-05-03 19:48
HTM (3)
Jakbys trochę poczytal literaturę, wspomnienia piłkarzy albo znał kogoś kto zdobywał puchar dla Arki w '79 to byś wiedział jak było:)
- 5 2
-
2017-05-03 20:41
(2)
Bzdury gadasz. Boli Cię, że Arka wygrała oba puchary uczciwie, a wam kupił go Nikoś
- 18 4
-
2017-05-04 00:03
uczciwie?Ha ha ha.Ta wygrana niczego nie zmienia.Byliscie,jestescie i bedziecie zawsze w cieniu Lechii Gdansk. (1)
- 3 9
-
2017-05-04 00:10
zważywszy w PP jesteśmy bardzo w cieniu buehehe
Co by Arka nie zrobiła to zawsze znajdzie się beton z bólem d...- 8 2
-
2017-05-03 18:50
Po
- 2 2
-
2017-05-03 18:51
Lechia (2)
Jest z Gdańska,więc za Lechią,ale inne kluby należy szanować,dlatego moje gratulacje Arka
- 49 6
-
2017-05-03 19:45
(1)
Jestem Lechista z Gdyni...
Bravo śledzie!
Nie ma we mnie zawiści - skoro wy puchar to Lechia niech mistrza zdobędzie ;)
Pozdrowienia dla normalnych a radykałów i ortodoksów niech oświeci ( z obu stron); jesteśmy przeciwnikami a nie wrogami- 17 3
-
2017-05-03 20:21
Błagam o więcej takich kibiców, którzy rozumieją normalną rywalizację i potrafią docenić przeciwnika!
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.