- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (98 opinii)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (191 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (16 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (79 opinii)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
Piotr Stokowiec: Adam Chrzanowski zagra na środku obrony Lechii Gdańsk
Lechia Gdańsk
W podstawowym składzie Lechii Gdańsk ponownie trzeba łatać dziury w obronie. Tym razem wypada z niej pauzujący za nadmiar żółtych kartek Michał Nalepa. Trener Piotr Stokowiec przyznaje, że jego miejsce na środku defensywy w sobotnim meczu z Pogonią Szczecin zajmie Adam Chrzanowski. 19-latek na tej pozycji czuje się najlepiej, ale w ekstraklasie dotychczas występował wyłącznie jako lewy obrońca.
PRZECZYTAJ O ZALEŻNOŚCI LECHII GDAŃSK. CZYM LEPSZA GRA TYM...
Kolejny mecz przynosi trenerowi Piotrowi Stokowcowi problem z defensywą. Tym razem za cztery żółte kartki pauzę zaliczy Michał Nalepa. W jego miejsce mogą teoretycznie wskoczyć: Adam Chrzanowski, Joao Nunes lub Ariel Borysiuk. A w praktyce jest już pewnie, że w meczu z Pogonią Szczecin zagra pierwszy z nich.
- Adam dostanie szanse na pokazanie się i nie widzę w tym nic wielkiego. W końcu grał już w ekstraklasie, jest przymierzany do młodzieżowej reprezentacji. Szansę dostaje w każdym treningu. Wie, że mamy w stosunku do niego pewne oczekiwania i dążymy do tych samych rzeczy. Wiem, że linia defensywna nie lubi zmian, ale także każdy zdaje sobie sprawę, że są kartki, kontuzje i trzeba sobie z tym radzić - mówi Stokowiec.
PRZECZYTAJ, CO WEDŁUG STEVENA VITORII POMAGA LECHII W BRONIENIU DOSTĘPU DO WŁASNEJ BRAMKI
Dla Chrzanowskiego będzie to pierwszy występ w podstawowym składzie w roli środkowego obrońcy. Wcześniej pojawiał się w nim jako lewy obrońca. Tak było chociażby na zakończenie poprzedniego sezonu.
W sparingach przed obecnymi rozgrywkami, jak i w przeszłości, w młodzieżowej drużynie Fiorentiny piłkarz grał na środku obrony. Zresztą sam mówił w wywiadach, że dobrze czuje się właśnie na tej pozycji. W Szczecinie stworzy duet środkowych obrońców ze Stevenem Vitorią.
Z rywalizacji o podstawowy skład naturalnie wykruszył się także Portugalczyk Nunes. Wcześniej nie był on brany pod uwagę z powodu kontuzji.
- Nunes trenuje dopiero od dwóch dni, także być może zostanie włączony do meczowej "18". Jego absencja nie byłą związana z postawą sportową. Kontuzji nabawił się w meczu ze Śląskiem, później się ona odnowiła i tak to się ciągnie. Jeżeli nie będzie w składzie na najbliższe spotkanie, to mam nadzieję, że już w kolejnym się w nim znajdzie - wyjaśnia Stokowiec.
Przypomnijmy, że przed poprzednią kolejką szkoleniowiec musiał wymienić środkowego obrońcę - kontuzjowanego Błażeja Augustyna na Vitorię - oraz prawego obrońcę - sprzedanego do Legii Warszawa Pawła Stolarskiego na Karola Filę. Nie wpłynęło to negatywnie na grę defensywną zespołu. Lechia nie straciła bramki w wyjazdowym meczu z Górnikiem Zabrze. Mało tego, po strzale Fili padła bramka dla biało-zielonych. Mecz skończył się ich zwycięstwem 2:0.
SPRAWDŹ NA CZYICH BŁĘDACH UCZY SIĘ KAROL FILA
- Co do kartek, to przykładam dużą wagę do tego, aby zespół grał agresywnie. Stąd biorą się niektóre kary od sędziów. Z drugiej strony przytrafiają się też kartki za niesportowe zachowanie i to staramy się wyeliminować - dodaje trener Lechii.
Spekulowano, że z podstawowego składu może wylecieć także czwarty z obrońców Filip Mladenović. W meczu z Górnikiem uderzył on w twarz Daniel Smugę, ale na boisku nie spotkała go za to kara. Wyrok w jego sprawie mała wydać Komisja Ligi, ale tego nie zrobiła.
- Nie rozpatruję braku kary dla Mladenovicia w kategoriach, że kamień spadł mi z serca. Wierzę w chłopaków, którzy z nami trenują i nie boję się tego, że będę musiał kogoś zastąpić. A przede wszystkim sytuacja Mladenovicia była dostrzeżona przez sędziego w trakcie spotkani i nie wiem czy komisja, to adekwatny organ do poprawiania decyzji sędziów. Arbiter zwrócił mu uwagę, poza tym byli sędziowie VAR, którzy mogą w każdej chwili meczu upomnieć zawodnika czerwoną kartką. Dlatego dziwne byłoby dla mnie, gdyby komisja podważała decyzje sędziów. Jest ich około 7 podczas meczu i to powinno wystarczyć - uważa Stokowiec.
Także w środę Najwyższa Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Piłki Nożnej podtrzymała decyzję w kwestii Sławomira Peszki i jego trzymiesięcznej dyskwalifikacji. Nie pomogło 11 stron wniosku skonstruowanego przez piłkarza oraz skrucha, jaką wykazał pomocnik po tym, gdy w pierwszej kolejce sezonu kopnął bez piłki piłkarza Jagiellonii Białystok Arvydasa Novikovasa. Peszko będzie bez gry jeszcze przez dwa miesiące.
- Nie mylmy systemów, czyli agresywności z brutalnością i głupotą. Tak jak nie czekałem na transfery, czy nie podchodzę bojaźliwie do zmian, tak nie denerwowałem się przed decyzją w sprawie odwołania Sławka. Jest on częścią drużyny i zależy mi na tym, aby grał. Nie mam jednak wpływu na werdykty komisji i na to, co się stało. Pracujemy nad tym, aby takie sytuacje się nie powtórzyły. Do tego jest z nami Konrad Michalak, który m.in. został ściągnięty po to, aby zastąpić Sławka - twierdzi trener Lechii.
PRZECZYTAJ O DYSKWALIFIKACJI SŁAWOMIRA PESZKI I WYWIAD Z PIŁKARZEM STWORZONY PRZEZ NASZYCH CZYTELNIKÓW
Lechia wybiera się na sobotni mecz na stadion, gdzie w zeszłym sezonie zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie. Zremisowała 12 maja w Szczecinie 1:1 po golu Patryka Lipskiego i dzięki temu uciekła strefie spadkowej. Także w tym sezonie stadion Pogoni może okazać się szczęśliwy. Jeśli Lechia wygra z drużną, która w obecnych rozgrywkach nie sięgała po komplet punktów, a bez zwycięstw zostaną Lech Poznań oraz Jagiellonia Białystok, wówczas obejmie pozycję lidera ekstraklasy. Biało-zieloni jadą więc do Szczecina w roli zdecydowanego faworyta.
- My w roli zdecydowanego faworyta? To są tylko spekulacje. W tej części sezonu mecze nie mają faworytów. Na pewno żadna z drużyn nie czuje się faworytem, my także nie patrzymy na następne spotkanie pod takim kątem - mówi Stokowiec.
- Miejsce Pogoni nie odzwierciedla jej potencjału i tego, co grała i co może grać. Podchodzimy z szacunkiem do rywala i wiemy, że każda drużyna może znaleźć się w sytuacji jak Pogoń. Kilka miesięcy temu jechaliśmy do Szczecina w gorszej sytuacji i wiemy, jak teraz czuje się rywal. Jeżeli w sobotę zaprezentujemy cechy, które pokazywaliśmy wcześniej to poprowadzimy mecz na własnych warunkach - kończy trener Lechii.
Typowanie wyników
Jak typowano
14% | 60 typowań | Pogoń Szczecin | |
18% | 80 typowań | REMIS | |
68% | 303 typowania | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (64) 3 zablokowane
-
2018-08-24 12:56
a
Kobryń w Chojniczance się marnuje- ściągnąć go...
- 2 3
-
2018-08-23 18:08
prosty rachunek (3)
11+3=14
- 33 1
-
2018-08-23 21:23
Wielka plyta sie jeszcze nie sypie? (2)
- 3 4
-
2018-08-24 07:18
Jeszcze paru ze Stoczni lenina jest na Karwinach (1)
Ale to już końcówka tych co komuna mieszkania dawała
- 2 1
-
2018-08-24 12:48
W gdyni to górole co na prom do szwecji nie zdazyli za komuny
- 0 1
-
2018-08-24 12:28
Rybia łuska
Do wędkarza podpływa krokodyl:
- Biorą?
- Nie
- To olej ryby, chodź sie wykąpać!- 5 2
-
2018-08-24 12:11
Niech zagra, zobaczymy wreszcie co potrafi na swojej nominalnej pozycji.
Oby dał radę.
- 4 2
-
2018-08-24 12:07
Jak piszecie że Stolarski został sprzedany do Legii to proszę podać za jaką kwotę
A przy okazji prezes niech poda na jaką kwotę Lechia jest zadłużona na dzień dzisiejszy
- 4 2
-
2018-08-23 18:32
Szkoda Peszkina, pojechali z nim (4)
W tym wszystkim zapomniano o tym, że Peszko dostał wyjątkowo surową karę, najwyższą w ekstraklasie w jej historii, wcale nie za wyjątkowo brutalny faul. Novikovas po tym faulu grał dalej, jak gdyby nic. Była to zresztą pierwsza kartka Peszki w tym sezonie, a kary z lat ubiegłych, normalnie nie bierze się pod uwagę. Gdyby to był zawodnik Legii, czy Lecha, to jestem pewien, że takiej kary by nie dostał. Komisja dyscyplinarna dała już nam wile takich przykładów
- 90 19
-
2018-08-24 12:03
Powaznie ?
Tak myslisz ?
- 0 2
-
2018-08-23 20:45
Z pierwszą częścią (1)
się nie zgodzę. Dobrze zrobili, bo przynajmniej może w przyszłości nie będzie w głupi sposób osłabiać drużyny. Co się tyczy przymykania oczu w przypadku Legii czy Lecha jak najbardziej się zgadzam, bo PZPN i sędziowie ich faworyzują w meczach ekstraklasy.
- 19 1
-
2018-08-23 23:13
Wole w Gdańsku surowo karaną Lechię niż być poznaniakiem
- 15 1
-
2018-08-23 19:04
Kara adekwatna do czynu recydywy. Terapia dla Slawka i bedzie dobrze
3 pkt z paprykarzami
- 8 16
-
2018-08-24 10:27
Mecz z Pogonią
Historia pokazuje, że na Lechii słabeusze się przełamują. Ale życzę chłopakom powodzenia!
- 5 0
-
2018-08-24 07:48
Czy są tu jeszcze jacyś obrońcy super trenera Nowaka ?
To ten co się otarł o mistrza mając po 4-5 grajków na każdą pozycję
To ten co na trybunach miał Chrapka Maka Haraslina Wiśnie itp
To ten co nie umiał z taką paką wygrać meczu na wyjeździe z nikim.
Dzięki temu miernocie Lechia ma takie długi bo nie ma przez to nawet Uefa i $$$$ na dalszą zabawę.- 8 3
-
2018-08-23 22:06
Duży balon (1)
Jak ostatnio wchodzę na artykuły o Lechii tutaj to balon już wypełnia pół mojego domu , czekam na szybką przegraną i szybka zmianę nastrojów u Januszy, tragizowanie, spuszczanie do 1 ligi i tym podobne rzeczy
- 16 11
-
2018-08-24 01:22
cos malą masz klitkę w gdyni
- 2 0
-
2018-08-24 01:20
nie chrzanic tylko grac
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.