• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piotr Stokowiec: W tym sezonie nie będzie to Lechia Gdańsk moich marzeń, ale na rewanż derbów bez bojaźni

jag.
9 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Lechia Gdańsk

Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańs nawet jak jest w centrum zainteresowania, stara się zachować chłodną głowę. Tak było także po wygranych derbach z Arka Gdynia. Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańs nawet jak jest w centrum zainteresowania, stara się zachować chłodną głowę. Tak było także po wygranych derbach z Arka Gdynia.

- Proszę wybaczyć, że nie jestem w euforii. Cieszę się, bo odnieśliśmy nieocenione zwycięstwo. Jednak wiem, jak dużo pracy nas czeka. Należy zachować chłodną głowę i dużo pokory. Trzeba też jasno powiedzieć. W tym sezonie nie będzie to Lechia Gdańsk moich marzeń. Taką będzie można zobaczyć w przyszłych rozgrywkach, gdyż na wszystko potrzeba czasu - podkreśla Piotr Stokowiec, mimo wygranej biało-zielonych nad Arką Gdynia 4:2.



PRZECZYTAJ CO MÓWIŁ O DERBACH, W KTÓRYCH USTRZELIŁ HAT-TRICKA FLAVIO PAIXAO

Lechia Gdańsk wygrała pierwszy mecz od 11 kolejek. Zwycięstwo nad Arką Gdynia 4:2 pozwoliło jej opuścić strefę spadkową na koniec sezonu zasadniczego. Dzięki temu biało-zieloni mają przewagę nie tylko punktową nad Bruk-Betem Termaliką Nieciecza i Sandecją Nowy Sącz. W ostatecznej tabeli, po 37. kolejce te drużyny by wyprzedzić Lechię będą musiały zdobyć od niej więcej punktów. Jeśli skończą z identycznym dorobkiem, to o wyższej pozycji decydować będzie właśnie miejsce obecnie zajmowane.

- Bałem się, że w szatni po meczu zawodnicy nie będą umieli nic zaśpiewać bo tak dawno świętowali zwycięstwo, a tym bardziej po strzeleniu czterech bramek - przyznaje Piotr Stokowiec, trener biało-zielonych.
Trzech punktów w ekstraklasie Lechia nie odniosła od 1 grudnia, kiedy to u siebie pokonała Śląsk Wrocław 3:1. Natomiast po raz ostatni tak skuteczna była w poprzednim sezonie, gdy 28 maja ubiegłego roku wygrała u siebie z Pogonią Szczecin 4:0.

- W derbach priorytetem były 3 punkty. Proszę wybaczyć, że nie jestem w euforii. Cieszę się, bo odnieśliśmy nieocenione zwycięstwo. Jednak wiem, jak dużo pracy nas czeka. Na tym koncentruję swoją uwagę, myślę o tym, co nas czeka. Walka o utrzymanie może trwać dla nas do samego końca. Należy zachować chłodną głowę i dużo pokory. To nie oznacza, że nie jestem zadowolony. Po prostu mamy kolejny materiał do analizy - dodaje szkoleniowiec.
LECHIA - ARKA 4:2. RELACJA, ZDJĘCIA, FILMY. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM



Z ust Stokowca nie słychać zapewnień o "przełomie" po zwycięstwie w derbach, czy że teraz będzie już łatwiej, bo zespół znów uwierzy we własne siły. Natomiast między wierszami słychać obawę, by za dużo nie powiedzieć, a także świadomość tego, że grze Lechii nadal wiele brakuje.

- Muszę ważyć słowa, bo wiem, że słuchają je zawodnicy. Duże fragmenty, jak już druga połowa w Kielcach, napawają optymizmem. Trzeba też jasno powiedzieć. W tym sezonie nie będzie to Lechia Gdańsk moich marzeń. Taką będzie można zobaczyć w przyszłych rozgrywkach, gdyż na wszystko potrzeba czasu. Pierwsza połowa w derbach poszła na euforii, którą stworzyli także kibice i szliśmy za ciosem. W drugiej - dotknęło nas to co Lechię boli od dawna, czyli zbyt łatwo tracone bramki. Potrzeba jest dogłębna analiza, bo z czegoś to wynika, to nie jest przypadek - podkreśla Stokowiec.
Warto przy tej okazji zwrócić uwagę, że co mecz ten szkoleniowiec wymieniał kolejne ogniwo w linii obrony. Przypomnijmy, że po Adamie Owenie odziedziczył defensywie w trzy osobowym składzie: Joao Nunes, Gerson, Adam Chrzanowski. W derbach w wyjściowym składzie nie było żadnego z tych zawodników, a blok obrony składał się z czterech piłkarzy: Paweł Stolarski, Steven Vitoria, Michał Nalepa, Jakub Wawrzyniak.

- Obrona raczej nie lubi zmian, ale niekiedy są one konieczne. To nie są łatwe decyzje, ale myślę, że zawodnicy je rozumieją. Nie o wszystkim mogę mówić publicznie. Czasem rotacje wynikają z kontuzji, jak na przykład Nunes przed derbami miał trochę problemów zdrowotnych. Mamy też wyniki badań i na tej podstawie wraz ze sztabem staram się pracować tak, by kolejnych kontuzji nie było. Dlatego niektórych trzeba oszczędzić. Inni z kolei nie są w rytmie meczowym. A nam obecnie najbardziej potrzebne są punkty. Na doświadczenia w składzie będzie czas w okresie przygotowawczym - zastrzega się szkoleniowiec Lechii.
PRZECZYTAJ, JAK TRENER OJRZYŃSKI TŁUMACZY ARKĘ PO PRZEGRANYCH DERBACH



Dlatego dla drużyny problemem będzie przymusowa absencja po czwartej żółtej kartce Sławomira Peszki. Skrzydłowy, który wypracował pierwszego gola w derbach, a drugiego sam strzelił, w najbliższy piątek o godzinie 18, w Gdyni nie może zagrać. W pełni sił nie jest nadal także Lukas Haraslin, który w derbach zagrał po raz pierwszym w wyjściowej "11" od sierpniowej operacji kolana. W sobotę było widać, ile dla zespołu oznaczają szybcy skrzydłowi.

- Na pewno swoja grę Lechia będzie opierać na indywidualnościach. Haraslin dopiero wchodzi do grania. Widzimy jak trudno zawodnikom którzy długo nie grali, odzyskać rytm meczowy, ale to nie do końca ich wina, że tak jest - dodaje trener.
Mecze derbowe grane kolejka po kolejce to wyzwanie dla obu zespołów. Mimo pewnego zwycięstwa Lechii w sobotę, następne stracie może napisać zupełnie inną historię, na którą w dodatku obaj szkoleniowcy nie muszą mieć do końca wpływu.

- Każde derby są inne. Taktyka w takich meczach decyduje może w 10-20 procent. Do Gdyni nie pojedziemy z bojaźnią czy strachem, ale postaramy się sprawić kolejną niespodziankę. Jednak w sobotę po Arce było widać, że trochę zdrowia kosztowała ich pucharowa potyczka w Kielcach. Nie zmienia to mojej opinii, że ta drużyna przez okres pracy trenera Leszka Ojrzyńskiego zrobiła progres, gra coraz lepiej. Na pewno też będzie podrażniona wynikiem w Gdańsku. W przeszłości pokazywała, że jest odporna i po porażka potrafiła wracać do gry. Dlatego czeka nas trudne spotkanie. Zresztą łatwych nie będzie. Każdy z siedmiu meczów, które pozostały do końca sezonu, musimy zagrać jak o mistrzostwo. Koncentracja i praca muszą być położone w tym kierunku - zapowiada Piotr Stokowiec.
PRZYPOMNIJ SOBIE, CO MÓWILI TRÓJMIEJSCY TRENERZY PRZED DERBAMI

Typowanie wyników

Gdynia, Olimpijska 5/9
HIT
5 pkt.
ARKA Gdynia
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

37% 255 typowań ARKA Gdynia
16% 114 typowań REMIS
47% 327 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane



Tabela po 30 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Lech Poznań 30 15 10 5 49:23 55
2 Jagiellonia Białystok 30 16 6 8 45:36 54
3 Legia Warszawa 30 17 3 10 43:31 54
4 Wisła Płock 30 15 4 11 42:35 49
5 Górnik Zabrze 30 12 11 7 56:46 47
6 Korona Kielce 30 11 12 7 44:37 45
7 Wisła Kraków 30 12 8 10 41:36 44
8 Zagłębie Lubin 30 10 13 7 39:33 43
9 Arka Gdynia 30 10 10 10 38:32 40
10 Cracovia 30 10 9 11 40:40 39
11 Śląsk Wrocław 30 7 10 13 35:48 31
12 Pogoń Szczecin 30 8 7 15 34:48 31
13 Piast Gliwice 30 6 12 12 28:38 30
14 Lechia Gdańsk 30 7 10 13 39:51 30
15 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 7 8 15 32:52 29
16 Sandecja Nowy Sącz 30 4 13 13 27:46 25
* Lechia Gdańsk została 14.12.2017 roku pozbawiona jednego punktu za naruszenie przepisów Podręcznika Licencyjnego dotyczące kryterium F.09 mówiącego o braku przeterminowanych zobowiązań

*Po 30 kolejce nastąpi podział na grupę mistrzowską (8 najlepszych drużyn) i grupę spadkową (8 kolejnych) z zaliczeniem wszystkich, dotychczasowych punktów. Drużyny zagrają w grupie każdy z każdym, ale bez rewanżów.
Tabela wprowadzona: 2018-04-08

Wyniki 30 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA 4:2 (4:0)
  • Cracovia - Zagłębie Lubin 2:2 (0:0)
  • Jagiellonia Białystok - Wisła Płock 1:3 (0:2)
  • Lech Poznań - Górnik Zabrze 3:1 (1:0)
  • Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 3:0 (1:0)
  • Piast Gliwice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:0)
  • Sandecja Nowy Sącz - Wisła Kraków 0:0
  • Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:1 (1:0)
jag.

Kluby sportowe

Opinie (144) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Dzięki dobrej polityce prowadzenia klubu Lechia osiągnęła postęp na wielu kierunkach:
    Sprowadziła wielu utalentowanych piłkarzy na wszystkie strefy boiska poczynając od obrony jak:Augustyn,Lewandowski,Nalepa dzięki czemu Lechia w obronie traci najmniej bramek.
    Dalej to obiecujący napastnik Arak który obok przeżywającego renesans formy Kuświka będzie parą nie do sprzedania.
    Nie można zapomnieć o Owenie który jako specjalista z Walii doprowadził wytrzymałość naszych piłkarzy do poziomu niespotykanego w historii klubu.
    No i finanse klubu, tylko odjęto nam jeden punkt .

    • 13 1

    • W punkt!

      • 1 0

  • Nie trzeba się znać na sporcie, nie trzeba być kibicem, nie trzeba nawet umieć liczyć!

    Bilans spotkań w Ekstraklasie mówi zam za siebie. Lechia nokautuje.
    Z-R-P
    8-2-0
    Uważam że frustracja arkowców jest w pełni uzasadniona. Apeluję do lechistów o wyrozumiałość ;)

    • 9 2

  • nec temere, nec timide

    Jak głosi sentencja pod Gdańskimi Lwami

    • 1 1

  • MZKS MZKS ! ARKA GDYNIA MZKS !!!!

    hej ! Arka Gdynia !!

    • 2 7

  • peszka za kopanie lali klaps cie nie ominie,kiedys sie spotkamy czy na stogach czy na targominie .

    • 2 6

  • głupie gadanie

    zobaczymy na koniec sezonu jak będzie bo teraz możemy sobie gdybać
    Jak Lechia przegra wszystko do końca odliczając remisy z Termaliką i Sandecją.
    I powyższe zespoły również przegrają wszystko to też się utrzyma.
    I kto będzie mówił za rok dwa jak grała Lechia ? skoro dalej będzie w PL elicie :) A teraz jedyne co jest bardzo prawdopodobne to 3 pkty w Gdyni. Chyba , że ktoś wymyśli inną matematykę.
    Lechia gra piach cały sezon a z Arką potrafi wygrać i tego się trzymajmy na dzień dzisiejszy.

    A teraz zacytuje w drugą stronę niejakiego pana Siemaszko:
    Jak Arka się utrzyma to w przyszłym sezonie zagramy kolejne derby :)

    • 5 1

  • Kibic z Polski (1)

    Sądzę że kolejny raz wygra Lechia, dlaczego? Ano dlatego że z tygodnia na tydzień widać postępy pod wodzą nowego trenera, którego uważam za bardzo dużego fachowca. Już jak Zagłębie prowadził, mówiłem że trzeba być glupcem aby zwolnić takiego trenera.Kto widział mecz w Gdańsku i oczywiście umie podejść logicznie, merytorycznie, wie że w tydzień trener Arki nic nie wymyśli, tym bardziej że różnica między tymi zespołami to była przepaść. Ktoś powie, no ale druga połowa, ale co druga połowa? Gospodarze po zrobieniu swojego w pierwszej chcieli dograc mecz, goście powalczyli o zachowanie twarzy. Może się mylę ale sądzę że przed piłkarzami z Gdyni trudne tygodnie czekają, nie inaczej w Gdańsku lecz tu progres pozytywu widać, pamiętajcie 21 punktów każdy zespół ma do zdobycia, i wszystko jeszcze może się zdarzyć

    • 15 0

    • No to się mylisz

      • 0 2

  • Tylko przegramy z Arką. (1)

    A później to już będzie z górki.

    • 1 6

    • w sensie będą uciekać z górki?

      • 2 1

  • Do trzech razy sztuka...

    • 0 1

  • Nie da się jechać wiecznie na farcie, czas spadać z ligii

    • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

77% LECHIA Gdańsk
15% REMIS
8% GKS Tychy

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Ostatnie wyniki Lechii

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane