- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (52 opinie)
- 2 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (10 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (163 opinie)
- 4 Lechia prawie w ekstraklasie (300 opinii) LIVE!
- 5 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (95 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (36 opinii)
Po zeznaniach byłego selekcjonera w prokuraturze
Lechia Gdańsk
Lechia wezwała Tomasza Dawidowskiego i Marka Zieńczuka do złożenia wyjaśnień na najbliższym posiedzeniu zarządu klubu. Piłkarze będą musieli tłumaczyć się z meczu... Amica Wronki - Świt Nowy Dwór, który odbył się 17 kwietnia 2004 roku. Nazwiska obu piłkarzy pojawiły się w upublicznionych właśnie zeznaniach złożonych w prokuraturze przez Janusza Wójcika już ponad dwa lata temu. Były selekcjoner reprezentacji Polski otrzymał wówczas 11 zarzutów korupcyjnych dotyczących ustawienia ośmiu meczów Świtu
."Marek Zieńczuk oraz Tomasz Dawidowski zostali oskarżeni przez trenera Janusza Wójcika o niezgodną z prawem działalność w polskim futbolu" - głosi komunikat Lechii. -"Wypowiedzi szkoleniowca(...) dotyczą okresu gry obu zawodników w Amice Wronki. Ponieważ jednak wspomniani piłkarze reprezentują aktualnie barwy Lechii, klub z Gdańska czuje się w obowiązku zareagować. Dlatego władze spółki zobowiązały zawodników do złożenia wyjaśnień na najbliższym posiedzeniu zarządu" - informuje klub.
Trener Wójcik został zatrzymany przez policję 22 października 2008 roku. Wówczas miał złożyć w prokuraturze zeznania, który opublikował właśnie "Przegląd Sportowy". Zarzuty postawione szkoleniowcowi dotyczyły ośmiu meczów Świtu.
Wójcik został zatrudniony w Nowym Dworze Mazowieckim 8 kwietnia 2004 roku, aby ratować miejsce w ekstraklasie na dziewięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek. Ostatecznie Świt spadł z ligi (15. miejsce), ale widać, że bardzo się starał uniknąć degradacji nie tylko na boisku piłkarskim. Wójcik pracę tam rozpoczął od wygranej nad Odrą Wodzisław 3:1. Pierwszy wyjazd czekał go 17 kwietnia na spotkanie z Amiką Wronki.
Na boisku padł wynik remisowy 2:2 (1:1), a gole strzelali Arkadiusz Bąk (43. minuta), Jacek Dembiński (61) dla gospodarzy oraz Sergiusz Wiechowski (16) i Artur Wyczałkowski (84). Zieńczuk rozegrał całe spotkanie, a Dawidowski został zmieniony w przerwie, wcześniej otrzymując żółtą kartkę.
"Przegląd Sportowy" przytacza następujące zeznania złożone przez trenera w prokuraturze odnośnie pozasportowych okoliczności tego meczu. Cytaty pochodzą ze strony internetowej sports.pl.
"Jeśli chodzi o spotkanie z Amiką, to był kontakt kolegów ze Świtu z Warszawą i mój kontakt z Forbrichem w sprawie ustalenia obsady. Jak do niego zadzwoniłem, to zaproponował, żeby sprawę załatwić z piłkarzami Amiki.(...)
Sam zadzwoniłem do zawodnika Pawła Skrzypka. Znałem go z Pogoni Szczecin. Poprosiłem, żeby porozmawiał z chłopakami, czy oni mogą odpuścić mecz.(...)
Skrzypek był w Amice nowy. Ja go kiedyś ściągnąłem do Pogoni Szczecin z Legii. On nie był od załatwiania meczów. Skrzypek dał mi później odpowiedź. Powiedział, że rozmawiał z Dawidowskim, Burkhardtem, Zieńczukiem i Kryszałowiczem. Powiedział, że oni nie zgadzają się, bo ktoś ich dwa razy wyrolował. Obiecał pieniądze i się nie wywiązał. Mówił, że oni mają tam jakieś kary w klubie i że są wysokie premie za zwycięstwa.
Podejrzewam, że oni nie przyjęli oferty, bo nie chcieli rozmawiać ze Skrzypkiem. Skrzypek nie był w tym układzie zawodników, co handlowali meczami. Ci zawodnicy, o których powiedziałem, należeli do grupy sprzedającej.
Później sprawą podejścia pod zawodników zajął się Forbrich. Powiedział, że ma dobre układy z Dawidowskim. To Forbrich mi zdradził, że w skład grupy handlującej meczami wchodzą właśnie te osoby, które wymieniłem. Początkowo "Fryzjer" mówił, że zawodnicy się zgadzają, ale chcą mieć pieniądze przed meczem. Później sprawa umarła. Powiedział, że jednak się nie zgadzają.
Forbrich mówił, że Dawidowski ma jakieś kontakty z oprychami z Gdańska i ostrzegał, że jak wejdziemy w temat i obiecamy pieniądze, to nie ma mowy, żeby nie zapłacić. Przypominam sobie, że do tej grupy należał też Dembiński, ale głównym rozprowadzającym był Dawidowski."
Lechia informuje we wspomnianym powyżej komunikacie, że "Dawidowski oraz Zieńczuk nie byli objęci postępowaniem dotyczącym korupcji w polskiej piłce, zarówno prowadzonym przez organy ścigania, czy służby dyscyplinarne PZPN. Podpisując kontrakty z Lechią, obydwaj zawodnicy złożyli swoje podpisy również na wymaganych przez klub oświadczeniach antykorupcyjnych, przewidujących dla nich wysokie sankcje w przypadku uczestniczenia w procederze i udowodnienia winy".
Strona klubowa gdańskiego klubu przytacza ponadto komentarz napastnika Lechii do ujawnionych zeznań Wójcika.
- Traktuję to w kategoriach mało śmiesznego żartu - mówi na lechia.pl Dawidowski. - Rewelacje Wójcika wręcz nie mieszczą mi się w głowie. Wszystko co zostało przez niego powiedziane w naszym kontekście jest wyssane z palca. Jestem tak zły, że skontaktowałem się już z prawnikiem i poważnie rozważam wejście na drogę sądową w tej sprawie. - oświadczył Tomek.
Kluby sportowe
Opinie (96) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-11 20:59
Jak ktos zostawia kase w kasynie i pozniej od oprychow pozycza to nic dziwnego ze ma problemy
- 8 1
-
2011-01-11 21:08
Artykuł
Ten artykuł nie dotyczy bezpośrednio Lechii tylko dwóch obecnych jej zawodników którzy rzekomo coś tam ustawiali ale na pewno nie dla Lechii. czytać ze zrozumieniem
- 11 8
-
2011-01-11 22:22
Kurde
waiadomo że i Zieniu i Dawid maczali pluchy w tym screrzee także bez jaj...
A Dawid nadal oprychów zna i Zieniu też poszło parę meczy i tyle ...
kasa gra- 4 0
-
2011-01-11 22:39
Lechia Taurus Korupcja
dobrze ze Donek u wladzy i zatuszuje sie, a moze i nowego sponsora nagani???
- 8 3
-
2011-01-11 23:15
czytanie ze zrozumieniem
śledzie mają problem ze zrozumieniem tego tekstu... jeśli nawet to jest prawda to oni wtedy nie grali w Lechii. Gul wam skacze śmierdziele...
- 3 5
-
2011-01-12 00:42
Spowiedz sledzia
Kiedys napatoczyl mi sie chlopaczyna z gdyni. Nie wiedzial, ze jestem z Lechii. Widzial, ze obstawiam mecze i zagadal jak to on zawsze lubil z "Nitkiem" chodzic do sts-a. Nitek stawial tylko 2-3 mecze, za minimum tysiaka, ale zawsze trafial. I na koniec jeszcze ciemniak do mnie mowi: "Ciekawe jak to Nitek robil" :D
- 2 4
-
2011-01-12 01:13
Oj Dokery Oj Polnordy (1)
mała wyliczanka:
- udowodnione czyny korupcyjne: 40
- stadion: kradziony
- barwy: zmienione kilkukrotnie
- historia: wymyślona
- przezwisko "śledzie": kradzione (w oryginale to Pogoń Szczecin)
- nazwa: zmieniana wielokrotnie- 8 5
-
2011-01-12 19:10
ty jestes historyk ale historii alternatywnej : -))
- 0 1
-
2011-01-12 01:17
oprychy
oprychy z gdanska to lwy polnocy hehehh
- 3 4
-
2011-01-12 01:23
przebrani zomowcy
to szprotki z Gotenhafen
- 3 3
-
2011-01-12 08:17
dać se spokoj z takimi pseudogwiazdami - emerytami w Lechii (1)
po co to trzymać w Lechii jak wróble ćwierkają, że tych panów bardziej interesują kasyna niż piłka nożna
- 6 0
-
2011-01-12 11:26
Jednego z nich spotkałem ostatnio z petem. Paliłem kiedyś za młodu i nikt mi nie wmówi, że można palić i uprawiać sport
zawodowo na najwyższym poziomie.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.